Driver: Parallel Lines (PC)

ObserwujMam (179)Gram (51)Ukończone (32)Kupię (6)

Driver: Parallel Lines (PC) - recenzja gry


@ 17.10.2007, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Seria Driver miała swoje początki jeszcze w zeszłym tysiącleciu. Pierwsza edycja programu była iście fascynująca, druga również przyciągnęła tysiące fanów niezwykle dopracowanym modelem jazdy, ciekawą fabułą oraz bardzo dobrą oprawą audio-wizualną.

Seria Driver miała swoje początki jeszcze w zeszłym tysiącleciu. Pierwsza edycja programu była iście fascynująca, druga również przyciągnęła tysiące fanów niezwykle dopracowanym modelem jazdy, ciekawą fabułą oraz bardzo dobrą oprawą audio-wizualną. Niestety wraz z nadejściem Driver 3 fani poczuli się oszukani. Wprowadzono do projektu co prawda wiele ciekawych rozwiązań, niestety po drodze zagubiono niepowtarzalny klimat i mechanikę zabawy, która uczyniła z pierwowzoru prawdziwy hit – wspaniała niegdyś marka, stała się synonimem przeciętności.

Wraz z ogłoszeniem kolejnej części gry Driver, zatytułowanej Driver: Parallel Lines obudziło się mnóstwo wątpliwości. Wszyscy zastanawiali się czy tym razem projekt również będzie niedopracowany, a deweloperzy wepchną go do sklepów tylko po to by natrzepać nieco kasiory. Kiedy doszło do premiery, część wątpliwości znikła, ciężko jest jednak powiedzieć, że Parallel Lines spełniło wszelkie oczekiwania, nie tylko moje, lecz również innych graczy na całym świecie.

Pierwsze edycje przygód Kierowcy opierały się głównie na szybkich pościgach i umiejętnej jeździe. W miarę upływu czasu projekt ewoluował i wprowadzano do niego elementy z innych podobnych tytułów. W chwili obecnej gra stanowi połączenie pierwowzoru, z elementami serii Grand Theft Auto. Mamy do czynienia z bohaterem nieograniczonym przez jeden schemat zabawy. Możemy jeździć wieloma samochodami, śmigać na piechotę oraz wykorzystywać transport publiczny. Tylko i wyłącznie od gracza zależy sposób prowadzenia rozgrywki oraz metoda wykonywania dziesiątek przygotowanych na potrzeby gry zadań.

Driver: Parallel Lines (PC)

Fabuła Driver: Parallel Lines przenosi nas do 1978 roku. Głównym bohaterem jest młody mężczyzna zwany TK. Niestety szczęście się do niego zbytnio nie uśmiecha i w wieku osiemnastu lat trafia do paki. Wszelkie jego plany dotyczące wyjazdu do Nowego Jorku, zamieszkania tam i posiadania dochodowej pracy trafia szlag, a jedyne co mu pozostaje to nadzieja na zemstę. Dziesięć lat później wychodzi wreszcie z więzienia i postanawia znaleźć kolesia który go wsypał. Do tego celu wykorzysta swoją najlepszą umiejętność – zabójcze zdolności do prowadzenia samochodu.

Wątek fabularny zaczynamy od pościgu policyjnego. Po kilkunastu sekundach udaje nam się zgubić samochody gliniarzy i ruszamy do miejsca oznakowanego na mapie specjalnym markerem. Tam spotykamy kolesia o imieniu Ray – jest on mechanikiem i pomaga nam stanąć na nogi. Uczy wszystkich podstawowych czynności, opisuje sposób korzystania z mapy oraz innych elementów, dzięki niemu poznajemy również wielu przydatnych osobników, wspomagających nas podczas całej historii.

Garaż Raya jest nie tylko doskonałym miejscem do pozyskiwania informacji. Dzięki niemu możemy także przechowywać zdobyte samochody, naprawiać ich uszkodzenia, poprawiać osiągi poprzez tuning, oraz przemalowywać je w taki sposób, aby nie przypierniczyła się policja. Każda fura określana jest przez specjalny współczynnik determinujący poziom zainteresowania gliniarzy naszą osobą. Jeśli jest on zbyt wysoki smerfy zaczynają poślizg jak tylko zauważą nasz samochód na drodze. Lepiej więc taką „gorącą” maszynę pozostawić w garażu i śmigać bezpieczniejszą furą – w ten sposób nie narazimy się na dodatkowe atrakcje.


Screeny z Driver: Parallel Lines (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   19:17, 28.01.2010
najlepsza części Drivera fabuła taka sobie ale otwarte miasto i szybki samochody broń to jest o co w takich grach jest najlepsza