Piraci z Karaibów: Na Krańcu Świata (PC)

ObserwujMam (186)Gram (99)Ukończone (55)Kupię (27)

Piraci z Karaibów: Na Krańcu Świata (PC) - recenzja gry


@ 24.07.2007, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Piraci z Karaibów to jeden z najlepszych filmów jakie miałem okazję oglądać. Jestem skłonny powiedzieć nawet, że obraz trafił do kręgu sław i siedzi sobie gdzieś w pobliżu takich hitów jak Gwiezdne Wojny, Indiana Jones czy też Terminator.

Piraci z Karaibów to jeden z najlepszych filmów jakie miałem okazję oglądać. Jestem skłonny powiedzieć nawet, że obraz trafił do kręgu sław i siedzi sobie gdzieś w pobliżu takich hitów jak Gwiezdne Wojny, Indiana Jones czy też Terminator. Miliony fanów na całym świecie wyczekiwało z utęsknieniem na kolejne części przygód Jacka Sparrow’a i jego nawiedzonej ekipy. Teraz, kiedy premierę ostatniego epizodu mamy już za sobą, emocje opadły, wiemy też jak potoczyły się losy naszego ulubionego pirata; możemy spróbować przedłużyć nieco przyjemność z obcowania w filmowym świecie przy pomocy wydanej niedawno gry, zatytułowanej Piraci z Karaibów: Na Krańcu Świata…

Niestety już na wstępie muszę szczerze napisać, że gra nie dorasta do pięt swojemu odpowiednikowi filmowemu. Niby rozgrywka oparta jest na przyjemnym schemacie, a oprawa audio-wizualna nie kole w oczy oraz uszy; jednak ogólne problemy trapiące gracza w trakcie zabawy nie pozwalają zbyt przyjemnie spędzić czasu. Wszystko jednak po kolei!

Fabuła gry jak się domyślacie dość dokładnie podąża ścieżką wyznaczoną przez kinowy pierwowzór. Jack Sparrow ma kłopoty, a cała jego ekipa postanawia wyruszyć mu z pomocą. W trakcie zabawy będziemy kontrolować nie tylko samego Jacka, lecz poprowadzimy do walki również Willa Turnera, Elizabeth Swann oraz kapitana Barbossa’e. Dodatkowo mamy możliwość odblokowania innych bohaterów, którymi następnie również gramy.

Piraci z Karaibów: Na Krańcu Świata (PC)

W sumie do ukończenia jest dwanaście dosyć zróżnicowanych poziomów. Każdy z nich składa się z zadania głównego oraz kilku misji pobocznych, których realizacja nie jest obowiązkowa przedłuża jednak nieco czas rozgrywki. Wypełnienie wszystkich zleconych misji powinno zabrać przeciętnemu graczowi około 10-12 godzin, natomiast rozwiązanie jedynie wymaganych problemów pochłania w przybliżeniu połowę powyższego czasu. Ja jako recenzent byłem zmuszony do jak najdłuższego obcowania z grą, jeśli jednak miałoby to ode mnie zależeć, zakończyłbym zabawę po kilku pierwszych poziomach.

Mechanika rozgrywki w założeniu autorów miała przypominać najlepsze gry z gatunku action-adventure, niestety sposób wyprowadzania ciosów, ich ilość oraz brak dynamiki w starciach sprawiają, że każdy pojedynek jest swego rodzaju miernikiem naszej cierpliwości. Trzeba mieć ogromne samozaparcie aby spędzić jednorazowo przy grze więcej niż kilkanaście, ewentualnie kilkadziesiąt minut. Częste odpoczynki są jedynym sposobem na ukończenie całej linii fabularnej. Ileż w końcu można bezmyślnie biegać i ładować w przycisk uderzenia…?! Jeszcze można by to przeżyć bowiem właśnie o to we wspomnianym gatunku chodzi, gdyby nie skromna ilość ciosów oraz nieco sztuczna animacja postaci. Oczywiście o jakichkolwiek kombosach, czy też bardziej skomplikowanych uderzeniach możecie zapomnieć… Po prostu klik, klik, klik…! Z każdego konta wieje nudą i nawet najwspanialszy tytuł nie jest w stanie tego zatuszować!


Screeny z Piraci z Karaibów: Na Krańcu Świata (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmatii80   @   20:33, 21.05.2010
nie kture momenty barco nudne a niekture trutne
0 kudosSpiki   @   20:35, 07.12.2010
Bigboy dwa razy napisałeś nuda Dumny