Necromania: Trap of Darkness (PC)

ObserwujMam (9)Gram (1)Ukończone (2)Kupię (0)

Necromania: Trap of Darkness (PC) - recenzja gry


@ 03.03.2007, 00:00

Bóg mi świadkiem, że lubię to co robie. Diabelną przyjemność sprawia mi pogranie w coś, a potem tego czegoś opisanie i wystawienie oceny.

Bóg mi świadkiem, że lubię to co robie. Diabelną przyjemność sprawia mi pogranie w coś, a potem tego czegoś opisanie i wystawienie oceny. Są jednak takie gry, przez które dosłownie można pożałować, że zajęło się recenzowaniem gier komputerowych. Oj są…

Necromania: Trap of Darkness jest dwuwymiarową grą zręcznościową z elementami RPG, przedstawioną w rzucie izometrycznym. Fabuła przedstawia nam tutaj walkę pomiędzy dwoma różnymi światami: pięknej i baśniowej krainie Absurdii z nikczemną i potworną Necromanią. Tym razem jednak, to „Ci dobrzy” atakują potencjalne bestie i doprowadzają do uwięzienia wrogiego przywódcy – Ragnara. My zaś wcielamy się w sługi „tego niedobrego” i przechodzimy to kolejne poziomy w celu jego uwolnienia… Zarys fabularny jest istotnie nieco innowacyjny i prezentuje nieco odmienne spojrzenie na rzekomo wrogi świat. Jako, że produkcja jest produkcją nastawioną na pewną dawkę humoru, zaprezentowane nam zostanie zwyczajne życie „istot z innej bajki”, które to np. uprawiają seks (dokładnie rzecz ujmując, zaprezentowano nam stosunek dwóch szkieletów. W jaki sposób im się to udało – nie pytajcie).

Nim rozpoczniemy „zabawę”, zdecydujemy kto będzie naszym wirtualnym alter-ego. Do wyboru mamy siedem postaci, takich jak: Rycerz, Mag, Kamienny Golem, Szkielet-Wojownik, Ork-Tropiciel, Mglica i Władca Bestii. Uciecha z dużej ich liczby szybko jednak obróci się w pył, gdy okaże się, że nasi bohaterowie opisani zostali jedynie przez dwie cechy (siła i szybkość), a każda z nich ma tylko jedną umiejętność specjalną. Dla przykładu: Rycerz może użyć zdolności „magiczny pierścień”, który rani wszystkich wrogów w około. Mag potrafi zrobić się niewidzialny, a Kamienny Golem miota kamieniami. Nie muszę więc chyba nawet pisać, że jest tego tragicznie mało… Nie można jednak zapominać o wspólnych zdolnościach, które łączą całą siódemkę. Otóż bez względu na to kim zdecydujemy się pokierować, będziemy mogli zastosować sześć „udogodnień”, takich jak chwilowe przyspieszenie, bomba, ognista pułapka, magnes, teleport i magiczna pułapka, która wykrada manę przeciwnikom. Jeśli zastanawia Was, o co chodzi z magnesem i teleportem, to już tłumaczę: otóż ten pierwszy, jak się można domyślić, ma za zadanie przyciągnięcia przeciwnika do siebie, gdzie czyha na niego niechybna śmierć (zakładając, że został podłożony w takim właśnie miejscu). Teleportacja z kolei, nie przenosi nas z miejsca na miejsce, a pechowego oponenta zabiera tam, gdzie „czyha na niego niechybna śmierć” (chyba, że gracz i te zdolność zastosował nieodpowiednio). Ma się rozumieć, że wrogowie również korzystają z tych umiejętności i my również możemy paść ofiarą ich sprytu. Oczywiście każdy może chcieć pokonać rywala w sposób jak najbardziej zwyczajny, czyli zwykłym atakiem. Nie jest to jednak szczególnie pasjonujące… tak samo zresztą, jak pozostałe, możliwe działania. Dość innowacyjnie wygląda tu nasza energia życiowa. Tak naprawdę, „czerwonego paska” tutaj nie ma. Jest tylko ilość many, która zastępuje i magiczną moc i życie. Może i jest to innowacyjne, ale ja i tak pozostaje zwolennikiem tradycyjnego podziału…

Necromania: Trap of Darkness (PC)

Skupmy się teraz na tym, jak tak w ogóle wygląda rozgrywka… Otóż nie jest to zwyczajne przemierzenie poziomów i eliminowanie istot mających czelność występowania przeciwko nam. Jest to w zasadzie wyścig pomiędzy kilkoma zawodnikami, którego celem jest zdobycie czaszkowego klucza umożliwiającego przejście przez portal do następnego poziomu. Oprócz tego, będziemy musieli zdobyć szereg innych kluczy, by móc przejść przez zamknięte drzwi, uniemożliwiające nam dojście do portalu. Należy jednak uważać, by nie zginąć – w takim wypadku równa się to ze stratą zdobytych kluczy, co zwiększa naszą szansę na przegraną. Wyścig utrudniają także stworzenia zamieszkujące poszczególne levele oraz pułapki, takie jak gilotyny, ognie wystrzeliwane ze ścian i kilka innych. Na poziomach rozmieszczone są także różnego rodzaju skrytki, które zawierać mogą wspominane już klucze, ale także przedmioty, które nieco nas wzmocnią. Są to takie rzeczy jak buty (zwiększają szybkość), tarcza (twardsza obrona), miecz (mocniejszy atak), polepszenie wzroku i eliksir many. Warto wspomnieć, że na każdym poziomie są miejsca, które uzupełniają nasz zapas energii. Z kolei po przejściu każdej planszy, będziemy mogli naszego podopiecznego nieco wzmocnić, przyznając mu punkty umiejętności do jednej z jego dwóch cech. Ile tychże punktów będziemy mogli rozdysponować zależy już od tego, jak dobrze uda nam się uporać z oponentami… Prawdę mówiąc, rozgrywka tego typu w ogóle nie jest wciągająca, co jest równoznaczne ze skazaniem Necromani na miano gry nudnej i męczącej.


Screeny z Necromania: Trap of Darkness (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?