Europa Universalis III (PC)

ObserwujMam (168)Gram (126)Ukończone (19)Kupię (30)

Europa Universalis III (PC) - recenzja gry


@ 18.02.2007, 00:00
Piotrek "Seth" Chmielewski

Na nową odsłonę Europy Universalis, Paradox Enternaiment kazała nam czekać długo. Niedawno, mianowicie 9 lutego 2007 roku, nastąpiła polska premiera trzeciej odsłony „Europy”.

Na nową odsłonę Europy Universalis, Paradox Enternaiment kazała nam czekać długo. Niedawno, mianowicie 9 lutego 2007 roku, nastąpiła polska premiera trzeciej odsłony „Europy”. Kontynuacja jednej z najlepszych gier strategicznych, która na świecie ma już miliony fanów przybyła wreszcie do Polski. Twórcy obiecali dużo nowości, zmian na lepsze, ale czy wszystko poszło po ich myśli?
Zobaczymy, czy obietnice zostały dotrzymane i czy nowa odsłona EU jest godna tytułu następcy tronu po ojcu, EU2.

Od razu zacznę od ram wiekowych w jakich toczy się rozgrywka. Otóż autorzy skrócili lekko lata w jakich będziemy mogli przeprowadzać nasze działania dyplomatyczne, militarne czy ekonomiczne. Na rozwój dali nam czas od 30. maja 1453, czyli od upadku Konstantynopola, aż do (a raczej tylko do) 30. grudnia 1789. Wszystko to zawarte w 8, chronologicznie ułożonych scenariuszach. W pierwszym poświęcamy się eksploracji „Nowego Świata” odkrytego 12. października 1492 roku przez Krzysztofa Kolumba. Reszta scenariuszy oferuje nam także nie lada zabawę. Weźmiemy udział w wielkich wojnach toczonych w Europie, Azji, Afryce oraz Ameryce. Między innymi będziemy brać udział w takich konfliktach jak: wojna o Niderlandy, wojna trzydziestoletnia (1618-1648), aż po amerykańską walkę o niepodległość.

Europa Universalis III (PC)

EU słynie z bardzo rozbudowanej mapy podzielonej na prowincje, dlatego i w tej odsłonie gry, autorzy postanowili sprawdzony wcześniej system wykorzystać. Klikając na jedną z nich gracz znajdzie informacje o wysokości podatków, stanie populacji, partnerach handlowych, zadowoleniu, kulturze i wyznawanych przez mieszkańców religiach, a wszystko to zajmuje ponad połowę ekranu. Na ekranie miasta również mamy dostęp do dwóch nowych ikon – jedna to Budynki w mieście, a druga to Rekrutacja Wojska – a w prowincjach z dostępem do morza znajdziemy także okienko Budowy Okrętów. W porównaniu z EU2 w trójce jest po prostu wszystkiego więcej. W okienku budowania mamy dostęp do kilku budynków tj. Kościół, Sąd czy Magazyn, a także kilka manufaktur. Oczywiście warunkiem budowy jakiegokolwiek budynku jest przymus osiągnięcia poziomu technologicznego a także duża zawartość naszego skarbca. Korzyści jakie płyną z wybudowania danego budynku są bardzo znaczące tj. wyższe wpływy z podatków, spadek inflacji (a co za tym idzie obniża się ryzyko rewolucji), jak też bonusy dla kolejnych budynków, lub wojskowe zyski.

Co do menu Rekrutacji Wojska oraz Tworzenia Łodzi, to dają one rzecz jasna możliwość rekrutowania, bądź najmowania wojska i okrętów. To, co pozostało nam z poprzednich wersji to to, że nadal mamy podział na kawalerię, piechotę i artylerię, a w okrętach na transportowce, galery, oraz - co jest nowością - lekkie okręty i duże okręty. Jednak główne różnice w grze nie polegają na dodaniu kilku rodzajów okrętów ale na nowych jednostkach wojskowych które pojawiają się nam z czasem wraz z rozwojem technologicznym, a niekiedy są przypisane tylko danemu państwu (i tak przykładowo Polska ma Husarię). Dodatkowo w grze – w zależności od regionu - będzie można rekrutować różnych najemników, np. Janczarów, czy kawalerie stepową. Jednak w przeciwieństwie do naszego narodowego wojska, najemnicy nie są ulepszani wraz z rozwojem technologicznym naszego państwa. Jednym minusem związanym z armią jest to, że za pomocą kilku kliknięć uzbrajamy naszą armię w nowoczesny sprzęt jakim tylko dysponujemy. W prawdzie może i jest to plus, lecz ulepszenie nic nie kosztuje, nie traci się ani grosz, co jest trochę dziwne, w szczególności, że za sprzęt się płaci, a my i tak nie tracimy nawet 1 złotej monety ze skarbca.

Europa Universalis III (PC)

Kontynuując zagadnienie wojska powiedzieć trzeba co nieco o bitwach. Wprawdzie dużych zmian tu nie znajdziemy, więc nie liczcie na potyczki niczym w Medieval 2: Total War. Koncepcja bitwy została ta sama, dwie armie spotykają się na jednym terenie i wygrana zależy od ilości, jakości, morali oraz od tego czy się bronimy czy atakujemy. Zmienił się jednak sposób podbijania miast. Otóż możemy normalnie oblegać miasto i czekać aż się samo podda z powodu głodu, braku wody, itp., lub szturmować, co jest z początku bardzo głupim aktem ataku, ponieważ mając jakąkolwiek artylerię, można poczekać 3 miesiące, aż w murach pojawią się wielkie wyłomy i wówczas nasza armia będzie miała znacznie większe szanse podbicia miasta i poniesienia małych strat. Gdy już zdobędziemy miasto, jego garnizon zostaje wyzerowany i powoli się odnawia, i w czasie tego powolnego odnawiania się jest bardzo narażony na przejęcie ze strony nieprzyjaciela.


Screeny z Europa Universalis III (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskapka96   @   21:28, 03.04.2010
Bardzo fajna gra z rozbudowanymi opcjami i możliwościami można sobie w tą grę pograć w długie wieczory dobra zabawa gwarantowana moja ocena to 9/10