ArmA: Armed Assault (PC)

ObserwujMam (78)Gram (35)Ukończone (5)Kupię (10)

ArmA: Armed Assault (PC) - recenzja gry


@ 01.02.2007, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Wydane w 2001 roku Operation Flashpoint do dzisiejszego dnia uważane jest za jedną z najlepszych strzelanek FPP. Program oferował nie tylko szybką i dynamiczną akcję, lecz po raz pierwszy przenosił graczy na prawdziwe pole bitwy.

Wydane w 2001 roku Operation Flashpoint do dzisiejszego dnia uważane jest za jedną z najlepszych strzelanek FPP. Program oferował nie tylko szybką i dynamiczną akcję, lecz po raz pierwszy przenosił graczy na prawdziwe pole bitwy. Wielu maniaków wirtualnych militarnych rozgrywek uważało, że Operation Flashpoint to pierwszy, prawdziwy symulator wojenny… i w sumie trzeba przyznać, że mieli rację. Gra była niezwykle realistyczna, a możliwości zabawy praktycznie nieograniczone. Wszystkie taktyki, oraz sposoby prowadzenia walki dostępne na prawdziwym froncie, można było także wykorzystywać w Operation Flashpoint.

Mijały kolejne lata, a dzieło studia Bohemia Interactive nie miało żadnej poważnej konkurencji. Pojawiły się co prawda różne, wciągające graczy programy, żaden nie był jednak w stanie przebić Operation Flashpoint. Wtedy na horyzoncie błysnęła iskierka nadziei – Bohemia Interactive oznajmiła bowiem, że trwają prace nad grą zatytułowaną Arma: Armed Assault, która miała być następcą OF.

Mijały kolejne miesiące i wreszcie na półkach sklepowych zagościł długo oczekiwany tytuł. Czy jednak warto było czekać...? Czy faktycznie Armed Assault jest kontynuacją bestsellerowej pozycji…? No cóż, czytajcie dalej a na pewno się przekonacie.

ArmA: Armed Assault (PC)

Przed rozpoczęciem głównej zabawy warto zapoznać się z samouczkiem. Misji treningowych jest w sumie dziesięć, a ich zadaniem jest poprowadzenie gracza przez najważniejsze aspekty rozgrywki i zapoznanie go z rozbudowanym interfejsem programu. Myślę, że każdy powinien skorzystać z pomocy samouczka. Nie ważne czy jesteś znawcą tematu, czy też nie… te kilkanaście, lub kilkadziesiąt minut możesz przeznaczyć na podszkolenie swoich umiejętności, by następnie na polu bitwy pokazywać bandziorom gdzie ich miejsce. Zapewniam Was, że bez treningu zbyt długo nie pogracie…! Armed Assault jest bowiem trudną grą, w której przeciwnicy najpierw strzelają, a później dopiero zadają pytania!

Po przeskoczeniu treningu jesteście gotowi do podjęcia głównego wątku fabularnego. Historia opowiedziana w Armed Assault nie należy do szczególnie zamotanych czy też intrygujących, jest jednak na tyle dobra, że skutecznie wciąga na co najmniej kilka bezsennych wieczorów.

Otóż w świecie gry istnieje sobie mała wysepka o nazwie Sahrani. W miejsce to zostaje wysłany oddział amerykańskich żołnierzy, których zadaniem jest wyszkolenie tamtejszego wojska. Niestety pomimo niewielkich rozmiarów Sahrani podzielone zostało na dwie części: północną z ustrojem Monarchii, i południową demokratyczną. Tam gdzie są różnice opinii, powstają także konflikty, i nie inaczej jest tym razem.


Screeny z ArmA: Armed Assault (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?