Kozacy II: Bitwa o Europę (PC)

ObserwujMam (58)Gram (19)Ukończone (13)Kupię (15)

Kozacy II: Bitwa o Europę (PC) - recenzja gry


@ 16.08.2006, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Kozacy 2: Bitwa o Europę jest pierwszym dodatkiem do wydanej w zeszłym roku gry strategicznej zatytułowanej Kozacy 2: Wojny Napoleońskie. Przy czym warto od razu zaznaczyć, że do zainstalowania i cieszenia się rozszerzeniem nie potrzeba pierwowzoru.

Kozacy 2: Bitwa o Europę jest pierwszym dodatkiem do wydanej w zeszłym roku gry strategicznej zatytułowanej Kozacy 2: Wojny Napoleońskie. Przy czym warto od razu zaznaczyć, że do zainstalowania i cieszenia się rozszerzeniem nie potrzeba pierwowzoru. Czy jednak rozszerzenie to warte jest naszej uwagi…? Być może producent wrzucił jedynie kilka nowych elementów i sprzedaje jako pełnoprawną kontynuację…? No cóż, muszę szczerze przyznać, że nie jest do końca tak, jak powinno być!

Grając w Bitwę o Europę przez cały czas miałem wrażenie, że gdzieś już to wszystko widziałem. Identyczna mechanika rozgrywki, ta sama grafika, oraz bardzo podobna grywalność. Wszystko to sprawiało, że z dość dużym sceptycyzmem podchodziłem do pisania tej recenzji. Z jednej strony grało się naprawdę dobrze, z drugiej jednak programowi brakowało świeżości i nowatorstwa, które mogłoby przyciągnąć moją uwagę na dłużej niż jedynie kilka godzin.

Podobnie jak część poprzednia Bitwa o Europę oferuje kilka trybów zabawy. Pierwszym jest kampania, w której przeżywamy wraz z bohaterami szereg bitew historycznych połączonych chronologicznie. Zajmujemy się rozbudową własnej osady, gromadzimy surowce, szkolimy wojsko i następnie wypełniamy narzucone nam zadania. Drugim typem rozgrywki jest Bitwa o Europę. Jest on znacznie bardziej rozbudowany od poprzedniego, ponieważ pozwala nam na podbój całej Europy. Rozpoczynając pojedynek o dominację, trafiamy na mapę, na której widzimy wszystkie osiem nacji. Gracz otrzymuje pełną swobodę w podejmowaniu decyzji, a co za tym idzie zawieramy odpowiednie sojusze, zwalczamy napotkanych przeciwników i staramy się poszerzać swoje wpływy. Kiedy dochodzi do walki, akcja programu przełącza się do trybu strategicznego, znanego z kampanii, i na niej toczymy boje.

Kozacy II: Bitwa o Europę (PC)

Dla graczy pragnących dodatkowych możliwości spędzenia wolnego czasu przygotowano również pojedyncze misje, z których prawdopodobnie najciekawsza jest bitwa pod Waterloo. Oczywiście każda misja oparta jest na wydarzeniach historycznych i pozwala graczowi, przeżyć je z perspektywy dowódcy oddziału.

Prócz wymienionych powyżej trybów zabawy, w Bitwie o Europę istnieje jeszcze jeden. Jest nim mianowicie multiplayer. Pozwala on na prowadzenie bojów pomiędzy graczami porozrzucanymi po całym świecie. Sama rozgrywka bardzo przypomina kampanię dla pojedynczego gracza, z tą różnicą że nie walczymy z komputerem, lecz człowiekiem.

Bitwa o Europę jest grą RTS. Oznacza to że cała akcja rozgrywa się w czasie rzeczywistym i musimy szybko podejmować decyzje. Podobnie jak w innych produkcjach z tego gatunku, nowe dzieło GSC Game World pozwala nam na rozbudowę własnej bazy, szkolenie wojska oraz oczywiście starcia z przeciwnikiem. Wszystkie wymienione aspekty zostały rozwiązane jednak z naciskiem na realizm. Stawianie nowych budowli wymaga budowniczych, oraz odpowiedniej ilości czasu. Każda struktura oferuje odmienne bonusy dla naszej nacji, umożliwiając tworzenie nowych jednostek, rozwój gospodarki itd. Bez odpowiednio przygotowanej bazy, skazani jesteśmy na porażkę. Posiadanie armii jest bowiem bezpośrednio związane z żywnością oraz zakwaterowaniem. Kiedy zabraknie któregoś z wymaganych czynników, żołnierze zaczną słabnąć i staną się nieskuteczni w walce. Warto więc utrzymywać ich w dobrej formie.


Screeny z Kozacy II: Bitwa o Europę (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?