Delta Force: Xtreme (PC)

ObserwujMam (53)Gram (17)Ukończone (17)Kupię (5)

Delta Force: Xtreme (PC) - recenzja gry


@ 19.03.2006, 00:00
Jerzy "Ogidogi" Kościelny
Komputery oraz gry interesują mnie od wielu lat. Nie mam konkretnych upodobań co do gatunków gier, jednak są tytuły których nie jestem w stanie strawić.

Amerykańskie wojsko, jedno z najlepszych na świecie. Delta Force Extreme, to najnowszy produkt firm Novalogic, producenta który już nie raz udowadniał nam, że umie pisać gry, pozwalające nam na zostanie żołnierzem.

Amerykańskie wojsko, jedno z najlepszych na świecie. Delta Force Extreme, to najnowszy produkt firm Novalogic, producenta który już nie raz udowadniał nam, że umie pisać gry, pozwalające nam na zostanie żołnierzem. Czy najnowsza odsłona gry, spełni nasze oczekiwania?

Słów kilka o fabule...
W grze wcielamy się w jednego z członków, elitarnego oddziału Delty. Przyjdzie nam wykonać dwadzieścia misji, podzielonych na trzy kampanie. Zaczynając od górskich terenów Peru, przez afrykański Czad, aż po piękne krajobrazy Nowej Zelandii. Misje będą toczyło się zarówno w dzień jak i w nocy, lecz nie jest to nowością w serii. W porównaniu do wcześniejszych wersji, mamy tu kilka zmiana w samej rozgrywce. Najważniejsze jest chyba wprowadzenie do gry, możliwości używania pojazdów. Autorzy pozwolili nam zasiąść za kierownica motocykli, pojazdów czterokołowych, czy chociażby za sterami helikopterów. To innowacyjne rozwiązanie znacznie uatrakcyjnia rozrywkę. Odczuwalna zmiana ma miejsce również przy wyborze ekwipunku. W Delta Force Land Warrior, mieliśmy znacznie większe pole manewru. Tu wybieramy jedynie broń główną z dość skromnego arsenału, ponieważ mamy dwa karabiny szturmowe, dwie snajperki, jeden karabin maszynowy oraz wytłumione M5. Nie decydujemy o broni pomocniczej, jest ona dawana automatycznie. Jedyne na co jeszcze mamy wpływ to na dodatkowe ładunki, gdzie wybierać będziemy pomiędzy C4, minami Claymore bądź wyrzutnią rakiet AT4. Każdy żołnierz automatycznie otrzyma nóż, pistolet zapasowy, broń główną, granaty dymne, hukowe i odłamkowe, ładunki wybuchowe oraz detonator. Również do dyspozycji mamy elektroniczną lornetkę, noktowizor i podręczną mapę. Podczas niektórych zadań, będą nam towarzyszyć gracze komputerowi, jednak nie spodziewajcie się po nich zbyt wiele, inteligencja i umiejętności nie są ich mocną stroną. Ważną zmianą jest fakt, że autorzy wprowadzili niezbyt realistyczne udogodnienie. Mianowicie, w momencie gdy zdobędziemy jakiś punkt strategiczny i idąc dalej zginiemy, nie musimy zaczynać misji od nowa, tylko po wyzerowaniu licznika doświadczenia, wznowimy grę od ostatniego zdobytego miejsca. Licznik doświadczenia, to ciekawy system punktowania, ponieważ to on, po zakończeniu misji, pokaże nam jak się spisaliśmy. Doświadczenie zyskujemy za zabijanie wrogów, niszczenie celów itp. Zdecydowanie bardziej sprawdza się to w trybie gry wieloosobowej, ale o nim w dalszej części.

Delta Force: Xtreme (PC)

Rozgrywka w grze pojedynczej nie jest niestety najmocniejszą stroną gry. Zadania są proste, nasi przeciwnicy zachowują się jak małe dzieci lub inaczej mówiąc, baranki idące na rzeź. Nie ważne, czy oddamy strzał, oni odrazu w momencie gdy pojawiamy się na horyzoncie, biegną do nas nie zważając na konsekwencje. Nie ma możliwości zakradnięcia się i zabijania po cichu, gra nastawiona jest na masakrę. Wrogowie wcale nie mają zamiaru się przed nami chować, biegną na pewną śmierć. Czasami nie wiadomo skąd, wyskakują i nagle nas zabijają. Jeżeli chodzi o o trajektorie lotu pocisków i granatów, to jest ona dalej atutem Delty. Wcześniej wspomniane pojazdy dają wiele radości, pomimo iż czasami ich sterowanie oraz zachowanie się w terenie, wiele wspólnego z rzeczywistością nie ma. Gra pod niektórymi względami jest realistyczna, jednak drugą stroną medalu jest to, że wiele rzeczy nie zachowuje się tak ja w świecie realnym.
Delta Force: Xtreme (PC)


Screeny z Delta Force: Xtreme (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?