Forgotten Realms: Demon Stone (PC)

ObserwujMam (19)Gram (3)Ukończone (3)Kupię (3)

Forgotten Realms: Demon Stone (PC) - recenzja gry


@ 04.07.2005, 00:00

W świecie Zapomnianych Krain znowu potrzebny bohater! Tym razem nie będziemy jednak ratować go jako „erpegowiec”, lecz jako zręcznościowy siekacz, bo oto pojawił się Demon Stone. Czy jednak będzie nam się chciało ten świat ratować? Czy może lepiej zostawić go na pastwę losu? Bo ile w końcu można grać w nudne akcje.

W świecie Zapomnianych Krain znowu potrzebny bohater! Tym razem nie będziemy jednak ratować go jako „erpegowiec”, lecz jako zręcznościowy siekacz, bo oto pojawił się Demon Stone. Czy jednak będzie nam się chciało ten świat ratować? Czy może lepiej zostawić go na pastwę losu? Bo ile w końcu można grać w nudne akcje...
Forgotten Realms: Demon Stone (PC)
Za fabułę Demon Stone odpowiedzialny jest chyba jedyny całkiem przyzwoity pisarz tworzący dzieła w świecie Forgotten Realms, a mowa tu, jak się można domyślić o panu z inicjałami R.A. Salvatore. I rzeczywiście: pisząc scenariusz do gry pewnymi umiejętnościami Salvatore się wykazał, jednak, moim zdaniem nadal jest to typowa, nic nie wnosząca do życia historia ratowania świata, aczkolwiek całkiem przyjemnie przekazana. Opowieść obraca się wokół trzech, przypadkowo spotykających się awanturników, a mianowicie wojownika Rhannek, złodziejki Zhai oraz maga Illiusem. Właśnie to trio uratuje po raz „enty” świat Zapomnianych Krain. Oczywiście nie ma sensu żebym się rozpisywał bardziej na temat fabuły, ponieważ każdy potencjalny gracz i tak się z nią zapozna, zapewniam jednak, że jest ona interesująca. Dowiemy się też dużo o naszych towarzyszach i o tym, dlaczego tak naprawdę przyszło się im spotkać...

Demon Stone to gra TPP akcji z elementami cRPG (coś takiego jak Powrót Króla). Mówiąc jednak prawdę już na początku recenzji, Demon Stone jest grą mało porywającą, bowiem rozgrywka ogranicza się praktycznie do chodzenia przed siebie i prania tyłków przeciwnikom... Nie ma tu żadnych miejsc, gdzie trzeba by pomyśleć czy dłużej pokombinować... nic z tych rzeczy, a Ci co grali w Powrót Króla pamiętają, że chociaż z pozoru była bezmyślną walką, to miała w sobie coś więcej; co kazało czasem pokombinować.
Forgotten Realms: Demon Stone (PC)
W celach bitewnych, wykorzystamy 3 wymienione już postacie. Nie będziemy jednak wybierać swojego bohatera przed kolejnymi misjami. Do każdego zadania wyruszą oni razem, a my będziemy mogli w dowolnym momencie wybrać postać, którą zachce nam się prowadzić. Każda z nich ma pewne różnice w sposobie walki. Tak więc: wojownik skupia jedynie na siekaniu wrogów swoim wielkim mieczem i rzuca w nich toporkami... Złodziejka z kolei, zamienia miecz na dwa noże a toporki na sztylety i ma pewien atut, który pozwala jej chować się w cieniu, aby niepostrzeżenie zadać przeciwnikowi śmiertelny cios (drobna ciekawostka: Zhai potrafi znikać w cieniu nawet tuż przed wrogiem, który nie wysila się już do tego, by ją znaleźć...). Mag natomiast, jak to czarodziej, stara się unikać walki wręcz i rzuca zaklęcia na odległość. Wszyscy mają oczywiście wspólne ruchy, takie jak podstawowy kombos, blok czy specjalne uderzenie (specjalny cios każdy ma oczywiście inny, ale chodziło mi o to, że wszyscy trzej takie coś posiadają).


Screeny z Forgotten Realms: Demon Stone (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?