Divinity: Grzech Pierworodny II (PC)

ObserwujMam (20)Gram (4)Ukończone (5)Kupię (6)

Divinity: Grzech Pierworodny II (PC) - recenzja gry


@ 25.01.2018, 23:20
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Wracając do mechaniki rozgrywki, protagonistę oraz jego kompanów określono kilkoma różnymi atrybutami. Są wśród nich m.in. inteligencja, siła, spryt oraz wytrzymałość, a każdy odpowiada za coś innego, co nie jest oczywiście żadnym zaskoczeniem. Co istotne, gra nie przydziela za nas punktów atrybutów. Sami musimy decydować o tym, w co inwestować i wcale nie jest to takie proste. Źle poprowadzony bohater może być niemałym problemem, praktycznie całkowicie uniemożliwiając skuteczne prowadzenie walk.

Żeby nie było zbyt łatwo, deweloperzy przygotowali też kilka odmiennych szkół, w ramach których prowadzimy naukę. Może to być szkoła ognia, wiatru, wody, ewentualnie nekromancja lub „zwykłe” zdolności bojowe. Każdy typ edukacji związany jest z dziesiątkami umiejętności, które natomiast modyfikujemy zarówno poprzez atrybuty bohatera, jak i podnoszenie poziomu danej szkoły. Co kluczowe, nie jest tak, że nekromancja wpływa tylko na przywoływanie trupów czy innych zombie. Im wyżej mamy tę statystykę, tym więcej życia wykradamy każdemu zaatakowanemu wrogowi. Zależności tego typu jest mnóstwo. Trzeba zatem uważnie czytać opisy każdej cechy, zwoju oraz księgi z umiejętnością - bez tego ani rusz.

Jeszcze większy poziom skomplikowania osiągnięto dodając do Divinity: Original Sin II cechy bojowe i społecznościowe oraz talenty. Cechy wpływają np. na naszą umiejętność perswazji, ewentualnie definiują jak sprawnie korzystamy z broni jedno lub dwuręcznej. Talenty to zaś swoiste perki – czasem jednorazowe, a czasem pasywne. Chodzi tutaj np. o talent Pet Pal, który pozwala nam rozmawiać ze zwierzętami (ważny, bo zwierzaki zlecają zadania), a także talent Oportunista, który sprawia, że jesteśmy w stanie zaatakować każdego przechodzącego obok nas przeciwnika. Talentów jest mnóstwo. Wypada je dobierać z rozwagą i w zależności od prowadzonego bohatera - nawet dywersyfikować pomiędzy członkami drużyny.

Nie bójcie się jednak o to, że raz spierniczona drużyna do samego końca gry taka będzie. Twórcy dają nam możliwość modyfikowania prowadzonego bohatera oraz jego towarzyszów. Wystarczy znaleźć odpowiednie lustro do tego (pojawia się w trzecim rozdziale) i korzystać do woli. Nic to nie kosztuje, nie ma też żadnego ograniczenia, jeśli chodzi o liczbę modyfikacji. Deweloperzy wiedzieli po prostu, że w tak trudnej i skomplikowanej produkcji jest to kwestia kluczowa.

Równie istotne jest też wyposażenie, które trzeba regularnie modernizować i wymieniać na lepsze. Starcia z przeciwnikami są bowiem niejednokrotnie bardzo mocno skomplikowane. Często jest tak, że brniemy przez jakąś lokację i nie mamy większych problemów z pokonywaniem wrogów. Wreszcie jednak natrafiamy na jakiegoś bossa, a ten daje nam ostro popalić. W takiej sytuacji, nie ma co biadolić. Trzeba się wrócić do miasta, odwiedzić okolicznych handlarzy, umieścić runy w wyposażeniu oraz zrealizować możliwie jak najwięcej zleceń dodatkowych. Z odpowiednim sprzętem i umiejętnościami pojedynek będzie na pewno łatwiejszy, chociaż nie nastawiajcie się na to, że wpadniecie na arenę i będziecie siać spustoszenie niczym tornado. Źle poprowadzony bój znowu raczej zakończy się porażką.

Skoro mowa o walkach, prowadzone są one w systemie turowym, o czym pisałem. Wszyscy uczestnicy starcia czekają na swoją turę, a następnie skorzystać mogą z dostępnych punktów ruchu, aby się przemieścić, zaatakować czy przygotować drużynę do działania – wszystko zależy od tego kim gramy i w jaki sposób. To, czy wygramy zależy od wielu czynników. Jednym z najważniejszych jest atrybut inicjatywa, który sprawia, że jesteśmy wyżej w kolejce, a czasem nawet otrzymujemy dwa razy pulę punktów ruchu w ramach jednej rundy. Prócz tego wpływ na wygraną ma rozmieszczenie grupy (bonus do ataków z podwyższenia), dostępne umiejętności w pasku szybkiego wyboru oraz umiejętne korzystanie z dostępnych zdolności. Wiele skilli da się bowiem łączyć ze sobą. Są też takie, które wymagają dogłębnego poznania (szkoły nekromanty i przywoływacza), aby sprawnie się nimi posługiwać. Możliwości jest multum i nawet po kilkukrotnym ukończeniu gry nie będziecie mieć wszystkiego w przysłowiowym małym palcu.


Screeny z Divinity: Grzech Pierworodny II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosbigboy177   @   14:12, 26.01.2018
Spolszczenie jest już dostępne. Wczesna jego wersja co prawda, ale jest.

Jeśli chodzi o "jedynkę", polonizację przygotowało CDP. Szkoda, że za "dwójkę" nikt się nie wziął. Fani sobie jednak poradzą, bo gra tego warta.
0 kudoskrzywy_banen   @   15:19, 26.01.2018
Żaden wydawca się nie zainteresował, więc do nich należy mieć pretensje. No i nazywanie ludzi którzy wsparli i kupili grę naiwniakami tylko dlatego że gra nie ma polskiej wersji językowej to przegięcie, zwłaszcza że gra jest podobno świetna.
0 kudosGuilder   @   15:24, 26.01.2018
Zwłaszcza że coraz więcej jest ludzi z pokolenia uczącego się już angielskiego, a nie rosyjskiego. Niektórym nie będzie potrzebna polska wersja do swobodnego grania.
0 kudosfelek111   @   21:40, 26.01.2018
To samo można powiedzieć o Rosji. Tam też jest coraz więcej ludzi z pokolenia uczącego się języka angielskiego, ale jakoś wersja rosyjska wyszła.
0 kudosurban1212   @   21:43, 26.01.2018
Ale nasza nie wyszła, i po co drążyć temat? ludzie już się zajęli spolszczeniem.. wyjdzie, to się będziecie delektować napisami.....!
0 kudoskobbold   @   13:25, 27.01.2018
Co ma spolszczenie do jakości gry? Rosja jest dużo większym rynkiem i widocznie tam wydawca dba o klienta. U nas nikt się tym nie zainteresował więc nie mamy własnej wersji językowej. Co do samej gry to poczekam na Enhanced Edition jeśli się pojawi. W poprzedniej części wersja EE miała sporo usprawnień względem oryginału.
0 kudoslogan23   @   16:19, 27.01.2018
Cytat: kobbold
Co ma spolszczenie do jakości gry? Rosja jest dużo większym rynkiem i widocznie tam wydawca dba o klienta. U nas nikt się tym nie zainteresował więc nie mamy własnej wersji językowej. Co do samej gry to poczekam na Enhanced Edition jeśli się pojawi. W poprzedniej części wersja EE miała sporo usprawnień względem oryginału.
Bo Polska jest olewana przez lokalnych wydawców.
0 kudosDirian   @   18:05, 27.01.2018
Być może wydawca uznał, że przygotowanie spolszczenia wyjdzie go zbyt drogo w stosunku do tego, jak gra się w Polsce sprzeda. A z kolei jakby wydano tylko angielską wersję, to mało kto by to u nas kupił - więc gry w Polsce nikt nie wydał, bo byłoby to najpewniej średnio opłacalne.

Podejrzewam też, że problemem był fakt pojawienia się gry na tylko 1 platformie - a to oznacza jeszcze mniejsze zyski.

Nie ma się co napinać, po prostu na naszym rynku takie gry się nie sprzedają najwyraźniej zadowalająco. Tym bardziej, że z tego co pamiętam, pierwsza część długo trzymała wysoką cenę.
0 kudoslogan23   @   18:30, 27.01.2018
Cytat: Dirian
Być może wydawca uznał, że przygotowanie spolszczenia wyjdzie go zbyt drogo w stosunku do tego, jak gra się w Polsce sprzeda. A z kolei jakby wydano tylko angielską wersję, to mało kto by to u nas kupił - więc gry w Polsce nikt nie wydał, bo byłoby to najpewniej średnio opłacalne.

Podejrzewam też, że problemem był fakt pojawienia się gry na tylko 1 platformie - a to oznacza jeszcze mniejsze zyski.

Nie ma się co napinać, po prostu na naszym rynku takie gry się nie sprzedają najwyraźniej zadowalająco. Tym bardziej, że z tego co pamiętam, pierwsza część długo trzymała wysoką cenę.
Wydawcy nawet jak wydają grę to i tak olewają język polski.
0 kudosDirian   @   18:36, 27.01.2018
Bez przesady, większość gier posiada spolszczenie.
0 kudoslogan23   @   18:49, 27.01.2018
Cytat: Dirian
Bez przesady, większość gier posiada spolszczenie.
Jest kilka perełek które nie zostały wydane nigdy po polsku. A jest też kilka gier gdzie nie można dostać ich w pudełkowej wersji. Bo nie ma wznowień.
1 kudoskobbold   @   19:38, 27.01.2018
Cytat: logan23
Wydawcy nawet jak wydają grę to i tak olewają język polski.

Co jest niezrozumiałego w tym co napisał Dirian? Który moment jest niejasny, spróbuję może prościej wyjaśnić, jeśli się da?
0 kudosnovy13   @   20:31, 27.01.2018
Na grę poczekam aż wyjdzie poprawiona wersja i przede wszystkim polonizacja, wtedy zbadam 2 część. Pierwsza część po pojawieniu się wersji Enhanced Edition mocno się usprawniła, ta część pewnie nie ma takich niedociągnięć ale zanim wyjdzie pełna fanowska polonizacja to coś będzie
0 kudoslogan23   @   08:36, 28.01.2018
Cytat: kobbold
Cytat: logan23
Wydawcy nawet jak wydają grę to i tak olewają język polski.

Co jest niezrozumiałego w tym co napisał Dirian? Który moment jest niejasny, spróbuję może prościej wyjaśnić, jeśli się da?
Wszystko zrozumiałem ale nasz kraj jest traktowany nie jak poważny rynek zbytu a kraj który się olewa. Bo po co wydać grę po polsku i tak nic nie zarobimy tak myśli wydawca.
0 kudosfrycek88   @   14:47, 30.01.2018
Cytat: bigboy177

Jeśli chodzi o "jedynkę", polonizację przygotowało CDP. Szkoda, że za "dwójkę" nikt się nie wziął. Fani sobie jednak poradzą, bo gra tego warta.


To są uroki naszego rynku wydawniczego. Wydawcy albo spolszczenie zrobią albo nie na ogół robią do tych gier gdzie ona nie jest w ogóle potrzebne, np. do strzelanin, zamiast robić tłumaczenia do RPG w których spolszczenia są niezbędne, by nie znający angielskiego polski gracz mógł się bawić.
Dodaj Odpowiedź