Total War: Warhammer II (PC)

ObserwujMam (9)Gram (2)Ukończone (2)Kupię (2)

Total War: Warhammer II (PC) - recenzja gry


@ 27.09.2017, 22:14
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Fani pierwowzoru wiedzieli czego mniej więcej spodziewać się po Total War: Warhammer II. Czy deweloperom udało się owe oczekiwania spełnić?

Total War: Warhammer II to, z jednej strony, kontynuacja bardzo udanej strategii czasu rzeczywistego, a z drugiej, ogromny „dodatek”, który uzupełnia pierwszą część cyklu. Deweloperzy stworzyli coś naprawdę unikatowego, nie psując przy okazji fundamentu, na którym powstać ma trylogia. Wszystko wskazuje na to, że kompletne doświadczenie będzie wręcz gargantuicznych rozmiarów.

Zacząć wypada od tego, że na potrzeby Total War: Warhammer II deweloperzy nie wymyślali na nowo koła. Nie znaczy to jednak, że poszli na łatwiznę. Różnej maści zmian jest naprawdę sporo, a mam tu na myśli zarówno drobnostki w interfejsie użytkownika, jak i całkiem nową zawartość, która sprawia, że zabawa jest jeszcze przyjemniejsza.

Pierwszym przykładem z brzegu niechaj będzie nowa mapa. Choć tylko trochę większa od tej z jedynki, jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę osad, jest znacznie ciekawiej skonstruowana. Mamy bowiem do dyspozycji ocean, a dookoła niego cztery bardzo zróżnicowane kontynenty. Tworzy to poczucie uczestnictwa w prawdziwie rozbudowanym konflikcie, a same kontynenty pełnią także dość istotną rolę w rozgrywce. Każdy z nich to inne warunki pogodowe, co natomiast wpływa na kroczące po nich armie. Podczas inwazji należy zatem brać to pod uwagę. Co z tego, że jesteśmy w stanie skolonizować każdą osadę, skoro może się to wiązać np. ze zmniejszonym wzrostem populacji, albo zwiększonym czasem budowania.

Mimo że najistotniejszą nowością są oczywiście cztery nowe rasy (8 frakcji), a także całkiem sprawnie poprowadzona kampania, nie sposób nie dostrzec wielu innych drobnostek, poprawiających naszą interakcję z projektem studia Creative Assembly. O jakie drobnostki chodzi? Między innymi o to, że kiedy kończymy turę, gra sprawdza czy nie zostały nam jakieś niezrealizowane zadania, którymi wypadałoby się zająć. Jeśli tak jest, otrzymujemy odpowiednie powiadomienie. Niby drobnostka, ale ułatwia zarządzanie.

Kontrolowanie wszystkiego jest w Total War: Warhammer II podstawą do sukcesu. Jest ono tak istotne głównie za sprawą czterech nowych, bardzo zróżnicowanych i wyposażonych w unikatowe umiejętności ras. Na potrzeby produkcji deweloperzy przygotowali Wysokich Elfów, Mrocznych Elfów, Jaszczuroludzi oraz Skavenów. Początkowo niełatwo dostrzec pomiędzy nimi różnice, szczególnie w trakcie przechodzenia krótkiego samouczka, ale później, po około 50-60 turach, wszystko staje się powoli jasne. Bez trudu zaczynamy dostrzegać różne zależności i sprawniej posługujemy się tym, co przygotowali deweloperzy (co ciekawe, SI również potrafi utylizować unikatowe cechy ras).

Wystarczy rozegrać kilka bitew każdą z armii, aby zdać sobie sprawę z tego, że Wysokie Elfy stawiają na mocno wyspecjalizowane jednostki – są one przeważnie solidnie wyposażone i choć w oddziale nie ma ich wiele, potrafią stawić konkretny opór. Wysokie Elfy są też niebywale dobrymi strzelcami. Potrafią razić oponentów na niespotykany u innych frakcji zasięg. Niestety mają też wadę, dość znaczącą trzeba przyznać. Nie przepadają za zbyt krwawymi pojedynkami. W miarę jak flaków na polu bitwy przybywa, spada morale armii i jest ona bardziej podatna na ucieczkę.

W takich warunkach znacznie lepiej radzą sobie Mroczne Elfy – krew, latające kończyny i wrzaski to dla nich poezja. Im więcej juchy, tym lepiej, albowiem nasze jednostki będą sprawniej pozbywać się kolejnych przeciwników. Zresztą nawet bez spowitego czerwienią pola bitwy Mroczne Elfy są bardzo skuteczne. Głównie dlatego, że sprawnie posługują się magią i mają do dyspozycji garść stworów stanowiących odpowiednio zaadaptowane mityczne lub fantastyczne kreatury. Wymienić wypada tu m.in. trzygłową, niebezpieczną hydrę.


Screeny z Total War: Warhammer II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?