Tekken 7 (PC)

ObserwujMam (6)Gram (2)Ukończone (1)Kupię (4)

Tekken 7 (PC) - recenzja gry


@ 17.06.2017, 16:07
Kacper "Itchytude" Kutelski
I AM ERROR.

Cały ten spektakl fruwających pięści i zrzucanych ze skarp krewnych napędzany jest przez Unreal Engine 4, który wyciska z siebie siódme poty, by zapewnić efektowną aż do bólu rozgrywkę. Doskonałe wrażenie robią - jak zwykle - animacje ciosów postaci, i choć gra wygląda w ruchu znakomicie, to bliższe oględziny potrafią momentami zdradzić jej wiek (oryginalna premiera miała miejsce w 2015 roku) i drobne ułomności silnika Epic Games (“oleiste” tekstury i problemy z fizyką włosów). Na szczęście da się to wszystko poniekąd usprawiedliwić koniecznością zachowania pełnej, sześćdziesięcioklatkowej płynności rozgrywki, a ten cel można uznać za w pełni osiągnięty. W przypadku PC-tów ta kwestia jest może nieco mniej oczywista niż w wypadku konsol, jednak z radością donoszę że minimalne, podane przez twórców wymagania powinny w pełni wystarczyć do komfortowej zabawy, podczas gdy posiadacze bardziej monstrualnych komputerów będą mogli delektować się znacznie lepszymi niż domyślne efektami cząsteczkowymi, teksturami o podwyższonej rozdzielczości i ładniejszym oświetleniem.

Podsumowując, Tekkena 7 można więc oceniać z kilku odmiennych punktów widzenia. Z perspektywy zaprawionego w Tekkenowych bojach gracza, “siódemka” to doskonałe rozwinięcie idei poprzedniczek, oferujące nieco przebudowany, dopracowany system walki, bardzo funkcjonalny netcode oraz kilka nowych pomysłów i interesujących postaci. Bez wątpienia więc gracze oczekujący kolejnej, “poważnej” odsłony Tekkena znajdą tutaj istną kopalnię zabawy, którą będą prawdopodobnie eksploatować przez nadchodzące miesiące i lata. Osoby spoglądające na temat z boku mogą mieć za to problem z przyswojeniem wielowarstwowej mechaniki gry, a z pewnością doceniłyby one także obecność jakiegokolwiek samouczka oraz bonusowych trybów zabawy znanych z poprzedniczek. Atrakcyjna oprawa starć oraz dopracowany system walki sprawdzają się jednak doskonale także w bardziej towarzysko-casualowym środowisku, a wywołująca przez nie chęć ciągłego dążenia do poprawy z pewnością zachęci wielu graczy do dłuższych posiadówek. W tym i mnie - moment oddania tej recenzji z pewnością nie będzie bowiem ostatnią chwilą, jaką poświęciłem siódmemu Turniejowi Żelaznej Pięści.


Długość gry wg redakcji:
999h
Długość gry wg czytelników:
3h 0min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Drobne niedociągnięcia techniczne są doskonale maskowane przez efektowną oprawę starć, które skąpane są w barwnych rozbłyskach i dynamicznie niszczonych elementach otoczenia.
Świetny Dźwięk:
Wymowne odgłosy walki i hałaśliwy, elektroniczny soundtrack świetnie potęgują emocje płynące z wirtualnej wymiany ciosów.
Genialna Grywalność:
Złożony system walki połączony z niecodziennym designem postaci przywodzi na myśl najdoskonalsze odsłony serii. Jest tutaj co masterować, a po długich sesjach treningowych sprawdzianom naszych umiejętności towarzyszy zarówno radość z wygrywanych pojedynków, jak i rozpalająca duszę gorycz porażki. Choć chciałoby się zobaczyć nieco więcej trybów zabawy, to główny trzon rozgrywki wydaje się niezwykle solidny i potrafi przynieść niesamowitą radochę.
Świetne Pomysł i założenia:
Spokojny cykl rozwoju "siódemki" pozwolił developerom wyprasować większość niedogodności, a szeroki wachlarz postaci jest zdolny zapewnić zabawę na wiele dni.
Świetna Interakcja i fizyka:
Lata doświadczenia pozwoliły developerom osiągnąć doskonałą płynność i dynamikę rozgrywki. Namco należą się dodatkowe punkty za pełną obsługę różnorodnych kontrolerów oraz świetny netcode, zapewniający (w większości przypadków) doskonały komfort sieciowych pojedynków.
Słowo na koniec:
Po polaryzującej fanów serii "szóstce", nieco udziwnionym Tag Tournament 2 oraz silnie eksperymentalnym Revolution, Tekken 7 przywrócił serię na właściwe tory za sprawą swej niezwykle atrakcyjnej prezencji oraz doskonale przemyślanych zmian, wprowadzonych do złożonego systemu walki, potrafiącego solidnie odwdzięczyć się za poświęcony mu czas. Osu!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Tekken 7 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   19:18, 17.06.2017
37 postaci? To ja chyba coś źle liczę, bo jak ostatnio liczyłem to naliczyłem 35 postaci z Elizą która była dodawana do Pre-orderów było 36. Nawet na pudełku piszę 35 Dumny

Co do samej gry walki są przyjemne choć niekiedy komputer spamuje atakami bardziej niż jak gramy z drugą osobą. Z postaci najbardziej przypadła mi do gustu Lucky Chloe gram nią najcześniej jest dość silna i ma całkiem niezły wachlarz ruchów. Tryb fabularny to przykra sprawa, bo można go przejść w jeden wieczór tak naprawdę, do tego bawi mnie to jak w przerywnikach każda postać ma orygilany głos, jedna mówi po japońsku inna po angielsku, a ktoś jeszcze innny po hiszpańsku czy włosku i każdy się rozumie Dumny
0 kudosIgI123   @   00:11, 18.06.2017
Recenzja tylko jeszcze bardziej pozytywnie mnie nastroiła, cieszę się że premiera udała się bez żadnych technicznych problemów. Miałem grać już od tygodnia, Internet jednak po raz kolejny zawiódł mnie w najlepszym momencie. Ale już niedługo...
0 kudosItchytude   @   18:58, 19.06.2017
Cytat: MicMus123456789
37 postaci? To ja chyba coś źle liczę, bo jak ostatnio liczyłem to naliczyłem 35 postaci z Elizą która była dodawana do Pre-orderów było 36. Nawet na pudełku piszę 35 Dumny


Musze się przyznać że specjalnie policzyłem jeszcze raz i... znowu wyszło mi 36 (oczywiście bez pre-orderowej Elizy). Szczęśliwy Być może pijesz do faktu, że Kuma i Panda zostały nieco niepotrzebnie rozdzielone na dwa sloty - w tym przypadku masz moje poparcie.
0 kudosRudyRyś12   @   09:06, 19.10.2017
Tekken to gra mojego dzieciństwa Szczęśliwy Teraz bardziej wolę Mortala, chociaż przyznam, że zbyt okrojona ta gra. W tekkenie było dużo więcej możliwości. Teraz gram na tej stronie. Sprawdzam które gry się nadają, a potem kupuję je w wersji na PC.

itchytude - Moim zdaniem też zbyt podobne postacie, żeby je rozdzielać, ale każda i tak ma swoje małe tricki, które je różnią. A jest jeszcze ten maly smoczek, który był w staaarym Tekkenie?