Collisions (PC)

ObserwujMam (2)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Collisions (PC) - recenzja gry


@ 09.08.2015, 16:17
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Toczenie kuli lub kombinowanie, by sama przemieszczała się dzięki odpowiednim przeszkodom, to motyw znany w wirtualnej rozrywce niemal od zawsze. Niezwykle wyeksponowany w pinballu (zarówno tym fizycznym jak i „windowsowym”), reaktywowany dzięki modzie (co aktualnie jest już sporym nadużyciem) na tytuły niezależne.

Toczenie kuli lub kombinowanie, by sama przemieszczała się dzięki odpowiednim przeszkodom, to motyw znany w wirtualnej rozrywce niemal od zawsze. Niezwykle wyeksponowany w pinballu (zarówno tym fizycznym jak i „windowsowym”), reaktywowany dzięki modzie (co aktualnie jest już sporym nadużyciem) na tytuły niezależne. Powitajcie Collisions!



Produkcja zarówno rozmiarem (zajmuje niespełna 50 MB na dysku twardym), jak i sposobem dystrybucji (platforma Steam) przypomina klasycznego „indyka”. Chciałoby się rzec – jak za starych, dobrych czasów. Collisions wyprodukowane zostało przez studio 2DEngine. Nazwa producenta doskonale oddaje charakter ich kolejnej produkcji. Kolejnej, ponieważ debiutowali już na rynku grą 8-bit Commando (za które, swoją drogą, zebrali niezłe cięgi).

Nowa pozycja tego dewelopera reprezentuje gatunek charakterystyczny dla takich szlagierów jak The Bridge lub też Element4l. Określa się je mianem „atmospheric puzzle game” i ich nadrzędnym zadaniem jest pobudzenie w grających szarych komórek. O ile w przypadku dwóch wymienionych w tym akapicie tytułów, zadanie to było wykonane dobrze, o tyle tutaj… cóż, wystarczy powiedzieć, że jest dość łatwo.

Collisions w istocie można przejść w niespełna godzinę. Mając w tym czasie nieco szczęścia, ale także potrzebnych umiejętności (m.in. szybkie reagowanie i adaptowanie się do zmieniających się warunków na planszy), kolejne zagadki pokonujemy w dosłownie 3-4 minuty. Chociaż nazwanie tego „zagadkami” jest ujmą dla kwintesencji ów zjawiska.

Collisions (PC)

Cała zabawa polega na tym, by w odpowiednim momencie, lub pod odpowiednim kątem, wystrzelić piłeczkę, która następnie ma trafić do odpowiedniej dziury. Wtedy automatycznie zostajemy przeniesieni na nowy etap i płynnie kontynuujemy rozgrywkę. Problem jest w momencie, kiedy do zwycięstwa potrzeba trzech stuknięć jednym „skrzydełkiem” (posługując się słownictwem z wymienionego pinballa) lub przesunięciem trzech platform i puszczenia w ruch naszej bohaterki. Całość sprawia wrażenie bardzo „casualowej” platformówki, choć w praktyce nią nie jest. Mimo to produkcja 2DEngine nie wymaga zbyt dużych pokładów energii.

Czysty gameplay, nawet jak na wirtualne puzzle (jeśli mogę to tak nazwać), nie powala na kolana. Jednak oprócz niego mamy także oprawę audiowizualną, doskonale odzwierciedlającą ducha tej produkcji. Historia, która w jakimś stopniu została zawarta w tej grze, nie jest przedstawiana graczowi wprost, a przez komendy przypominające zwykłe instrukcje „jak grać”. Ma to swój urok i niepowtarzalny charakter.

Collisions (PC)

Do gustu przypadła mi również niezwykle minimalistyczna, ale jakże wyrazista, stylistyka. Nie jest to powiedziane wprost, aczkolwiek akcja gry została umieszczona w złotym okresie industrializacji przemysłu z przełomu XVIII i XIX wieku. Podczas zabawy w tle widzimy statyczne grafiki nawiązujące do tamtej epoki, zaś cała oprawa to tylko czarne elementy otoczenia oraz, wspomniane właśnie, tło. Wraz z nastrojową ścieżką dźwiękową tworzy to niezwykłe połączenie – z jednej strony intrygujące, z drugiej nieco odpychające.

Koniec końców wydaje się, że Collisions jest dosyć proste do skatalogowania i ocenienia. Słaby gameplay, ciekawa wizja artystyczna – jak w pysk strzelił 5/10. Cóż, mimo iż rozgrywka była zdecydowanie za łatwa, czas potrzebny na skończenie gry za krótki, a ja nie mam serca do tak niskich ocen, to ostatecznie nota jest o oczko wyższa. Wbrew pozorom bawiłem się całkiem przyjemnie.


Długość gry wg redakcji:
1h
Długość gry wg czytelników:
1h 8min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Czarne elementy otoczenia z tematycznymi, statycznymi tłami to ciekawy pomysł.
Dobry Dźwięk:
Oprawa dźwiękowa wyróżnia się na plus - niezwykle pasuje do stylistyki.
Przeciętna Grywalność:
Rozgrywka jest zdecydowanie zbyt prosta, a czas potrzebny do skończenia gry za krótki.
Dobre Pomysł i założenia:
Idea przyświecająca producentom z 2DEngine była jak najbardziej słuszna. Wykonanie mogłoby być lepsze.
Dobra Interakcja i fizyka:
Collisions oferuje blisko 20 dodatkowych ścieżek i 50 bonusowych rozwiązań. Tylko czy komuś będzie chciało się kończyć ten tytuł tyle razy?
Słowo na koniec:
Collisions mogłoby być zdecydowanie lepsze.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Collisions (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?