Crypt of the NecroDancer (PC)

ObserwujMam (4)Gram (1)Ukończone (1)Kupię (1)

Crypt of the NecroDancer (PC) - recenzja gry


@ 17.05.2015, 18:04

Mimo iż stosunkowo rzadko zwraca się na to uwagę, niejedna epicka przygoda w świecie fantasy byłaby jedynie marnym cieniem samej siebie, gdyby nie towarzysząca heroicznym wyczynom muzyka. Delikatne brzmienia w chwili wytchnienia czy pompatyczne dźwięki podczas bitew, to one nadają charakteru całej rozgrywce i wzmacniają jej siłę oddziaływania.

Mimo iż stosunkowo rzadko zwraca się na to uwagę, niejedna epicka przygoda w świecie fantasy byłaby jedynie marnym cieniem samej siebie, gdyby nie towarzysząca heroicznym wyczynom muzyka. Delikatne brzmienia w chwili wytchnienia czy pompatyczne dźwięki podczas bitew, to one nadają charakteru całej rozgrywce i wzmacniają jej siłę oddziaływania. Niewątpliwie developerzy ze studia Brace Yourself Games również mieli dość zaniedbywania roli tej dziedziny sztuki i dlatego stworzyli pozycję, w której to nie ścieżka dźwiękowa dostosowuje się do poczynań gracza, a gracz do ścieżki dźwiękowej.



Crypt of the NecroDancer najłatwiej sklasyfikować jako połączenie dwóch zgoła odmiennych gatunków – roguelike i gry rytmicznej. To właśnie muzyka dzierży tu prym, podporządkowując sobie całość zasad rozgrywki, jako że zarówno akcje gracza jak i przeciwników dokonywane są podług rytmu aktualnie granego utworu. Na dole ekranu znajduje się graficzna reprezentacja taktu, jednakże przydaje się ona jedynie na początku ze względu na fakt, iż już po kilku chwilach można polegać wyłącznie na doznaniach płynących do uszu.

One z kolei są kluczowe dla sukcesu tytułu. Na szczęście autorzy zdawali sobie z tego sprawę i dlatego do skomponowania ścieżki dźwiękowej zatrudnili Danny’ego Baranowsky’iego, znanego chociażby z prac nad Super Meat Boyem czy Canabaltem. Jego dzieło to niezwykle różnorodna i, przede wszystkim, wpadająca w ucho muzyka łącząca dźwięki elektroniczne, rockowe, bluesowe oraz funkowe, w której zakochałem się niemal natychmiast. W grze dostępne są także metalowe remiksy autorstwa FamilyJules7X oraz klubowe wersje spod ręki A_Rival, stąd każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Po zapoznaniu się z tytułem, kupno soundtracku uważam za konieczność, jednakże jeżeli komuś jakimś cudem ona nie podpasuje, możliwe jest również pokonywanie kolejnych bestii z własnymi utworami w tle.

Ta z pozoru niewielka zmiana ma ogromny wpływ na przebieg rozgrywki. Utrzymanie ciągłości rytmu przekłada się na zwiększanie mnożnika pozwalającego zbierać większą ilość gotówki oraz zadawać potężniejsze obrażenia w przypadku niektórych rodzajów broni, aczkolwiek w tym celu należy ciągle pozostawać w ruchu. To eliminuje charakterystyczne dla gatunku zastanawianie się nad kolejnym działaniem, jako że na ten cel przeznaczone jest zaledwie pół sekundy między taktami. Jednocześnie, nieostrożne działania szybko zakończą się śmiercią ze względu na dużą różnorodność przeciwników, których jedynym celem jest pozbycie się gracza i w wielu przypadkach nawet ściany ich przed tym nie powstrzymają.

Crypt of the NecroDancer (PC)

Dlatego niezbędna okaże się pomoc dostarczana przez różnego rodzaju ekwipunek kupowany za pomocą jednej z dwóch walut. Złoto upuszczane jest przez pokonanych oponentów, umożliwiając otrzymanie na każdym poziomie jednego z trzech losowo wybranych przedmiotów u handlarza. Pula dostępnych rodzajów broni początkowo jest stosunkowo niewielka, dlatego szybko okazuje się, że zbieranie znacznie rzadszych diamentów, dostępnych tylko w niewielkiej ilości na każdym piętrze lochu, jest niezbędne do mniej bolesnego przejścia kolejnego etapu. Za ich pomocą w lobby można kupić wyposażenie dodawane do losowej puli, permanentne ulepszenia postaci, a także pozbyć się utensyliów, których widok w skrzyni lub u handlarza niekoniecznie przynosi uśmiech na usta.

Tak szybka i, ze względu na podporządkowanie się rytmowi, nieco mechaniczna konstrukcja rozgrywki wymaga prostego i łatwego do zapamiętania schematu sterowania. Z tego też powodu w Crypt of the NecroDancer wykorzystuje się jedynie klawisze kierunkowe oraz ich kombinacje w celu użycia niektórych przedmiotów (możliwe jest także zastąpienie klawiatury matą taneczną). Wyprowadzenie ataku wymaga wpadnięcia wprost na oponenta, aczkolwiek i tu należy uważać, jako że, w sytuacji jednoczesnego wejścia na to samo pole, to gracz stoi na straconej pozycji i otrzymuje obrażenia. W założeniach prosta zasada staje się niezwykle trudna w egzekucji, gdy na ekranie znajduje się kilkunastu wrogów, każdy z innym schematem poruszania się oraz zestawem ataków.

Ukończenie gry bazową postacią wraz z wykupieniem całości dostępnego zaopatrzenia handlarzy powinno zająć około dziesięciu godzin, ale nie oznacza to końca zabawy. Dzieło Brace Yourself Games umożliwia również spróbowanie swoich sił w przemierzeniu lochów innymi postaciami. Te, posiadając znacząco różniące się cechy, potrafią kompletnie zmienić schemat rozgrywki. Dla przykładu, mnich dostaje za darmo sklepowe przedmioty, ale kontakt ze złotem natychmiastowo go zabija. Z kolei jedyną bronią Eliego jest nieskończona ilość bomb, które dodatkowo może wykopywać wprost we wrogów. Autorzy udostępnili również szereg wyzwań jak i możliwość treningu z różnorakim ekwipunkiem oraz przeciwnikami dla gorzej radzących sobie graczy.

Crypt of the NecroDancer (PC)

Crypt of the NecroDancer to bardzo niepozorna, ale niezwykle istotna produkcja przynosząca powiem świeżości w tym niezwykle popularnym gatunku. Połączenie dwóch tak różnych gatunków to niezwykle trudny proces, w czasie którego bardzo wiele rzeczy może pójść nie tak, jednakże developerzy stanęli na wysokości zadania i stworzyli ogromnie wciągającą produkcję sprawiającą, że jeszcze długo po wyłączeniu będziecie chcieli niejedną czynność wykonać w rytmie ostatniej ścieżki dźwiękowej.


Długość gry wg redakcji:
15h
Długość gry wg czytelników:
43h 23min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Prosta, pikselowa grafika. Bardzo kolorowa i estetyczna, przez co idealnie spełnia swoje zadanie.
Genialny Dźwięk:
Fantastyczna i różnorodna ścieżka dźwiękowa łącząca dźwięki elektroniczne, rockowe, bluesowe oraz funkowe. Dodatkowo w grze znajdują się metalowe oraz klubowe remiksy utworów.
Genialna Grywalność:
Świetny pomysł na rozgrywkę zaowocował strasznie wciągająca produkcją, do której nie da się przysiąść tylko na chwilę.
Genialne Pomysł i założenia:
Połączenie dwóch tak różnych gatunków jest niezwykle trudnym zadaniem, jednakże autorom udało się to pod każdym względem.
Świetna Interakcja i fizyka:
Oprócz przeciwników, pułapek oraz skrzynek, możliwe jest także niszczenie części poziomu.
Słowo na koniec:
Niepozorna, ale fantastyczna produkcja z jeszcze lepszym pomysłem łączącym dwa zupełnie różne światy.
Werdykt - Genialna gra!
Screeny z Crypt of the NecroDancer (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?