Tormentum - Dark Sorrow (PC)

ObserwujMam (1)Gram (1)Ukończone (2)Kupię (1)

Tormentum - Dark Sorrow (PC) - recenzja gry


@ 04.05.2015, 14:43

Tormentum - Dark Sorrow to debiutancki projekt polskiego studia OhNoo. Gra od samego początku wzbudzała zainteresowanie za sprawą ciekawych zapowiedzi samych programistów: Tormentum miało być przygodówką łączącą inteligentną, mroczną historię z pełną polotu stylistyką, inspirowaną twórczością takich wybitnych artystów, jak H.

Tormentum - Dark Sorrow to debiutancki projekt polskiego studia OhNoo. Gra od samego początku wzbudzała zainteresowanie za sprawą ciekawych zapowiedzi samych programistów: Tormentum miało być przygodówką łączącą inteligentną, mroczną historię z pełną polotu stylistyką, inspirowaną twórczością takich wybitnych artystów, jak H.R. Giger (ten pan od wizerunku Obcego) i Zdzisław Beksiński (polecam, malował naprawdę niesamowite obrazy). Dark Sorrow bez wątpienia zapowiadało się na fajny tytuł, mający szansę na lekkie odświeżenie więdnącego w oczach gatunku gier przygodowych. Ostatecznie dzieło OhNoo nie jest jednak tak wyjątkowe, jak malunki dwóch wymienionych powyżej artystów, ale to wciąż godna uwagi, interesująca aplikacja.

Tormentum - Dark Sorrow (PC)

Wcielamy się tutaj w postać bezimiennego mężczyzny, który z niewiadomych mu przyczyn zostaje uwięziony w klatce przywieszonej do powietrznego statku i przetransportowany do mrocznego, nieprzyjaznego zamku. Nie czeka go tu niestety impreza z tortem i prezentami. Wręcz przeciwnie. Przez złowrogiego kata z miejsca zostaje skazany na tortury, które miałyby oczyścić go z dokonanych przez niego grzechów. Bohater nie ma pojęcia dlaczego został pojmany i za co ma odpokutować. Domyśla się natomiast jednego: jeśli pozostanie bierny, skończy posiekany na drobne plasterki. Postanawia zatem wziąć sprawy w swoje ręce i uciec z tego paskudnego, przerażającego miejsca.

Tormentum - Dark Sorrow (PC)

Widać właściwie już od pierwszej chwili, że projektanci bardzo poważnie podeszli do kwestii inspiracji Gigerem i Beksińskim. Szalenie osobliwy, surrealistyczny styl produkcji zauważalny jest praktycznie na każdym kroku, na każdej teksturze i w każdym najmniejszym obiekcie. Cała gra wygląda jak jeden wielki koszmar senny, pełna jest charakterystycznych twarzy wyrzeźbionych w ścianach komnat, a wszelkie postaci mają specyficzne, fantazyjne wizerunki (świetny projekt naszego bohatera, przypominający tajemniczego wędrowca w zniszczonym płaszczu). Wszystko to spowite jest pewną aurą groteski, dodatkowo budującą klimat gry. Widać też, że twórcy starali się z niemal każdej lokacji stworzyć małe dzieło sztuki, co w dużym stopniu bezwzględnie im się udaje. Wszystkie plansze z pewnością warto obejrzeć i poświęcić im chwilę uwagi. Wypada przy tym wspomnieć, że projektanci w ciekawy sposób pomieszali tu elementy różnych stylów fantastyki. Mamy złych, wypaczonych rycerzy, różne bestie i dziwadła (pająki i wyglądających na mrówki strażników), a z drugiej strony, wielki, XIX wieczny pociąg, pozornie nijak nie pasujący do stylistyki gry. Tormentum działa na wyobraźnię, a graficy wykonali absolutny kawał dobrej roboty.

Tormentum może pochwalić się także bardzo przyzwoitym gameplayem, choć nie stojącym już na tak wysokim poziomie, jak stylistyka gry. Jak to w standardowych point & clickach bywa, skupiamy się na skrupulatnym przeszukiwaniu odwiedzanych lokacji, zbieraniu rozsianych przedmiotów oraz rozwiązywaniu średnio trudnych łamigłówek. Gra zmusza nas do ciągłego biegania pomiędzy rozrzuconymi lokacjami i dopasowywania znajdowanych przez nas fantów. Na ogół jest to przyjemne zajęcie, zagadki nie są przesadnie trudne i nie powodują frustrujących przestojów, ale ich rozwiązywanie i tak wymaga główkowania. Warto wspomnieć, że mamy tu pewien uproszczony schemat zabawy. Protagonista nie przemieszcza się po planszach, a wszelkie zmiany poziomów następują w formie natychmiastowego przeskoku. Nie zaimplementowano też żadnych nowoczesnych urozmaiceń, czy niepotrzebnych udziwnień. Tormentum to gra w pełni wykorzystująca proste, klasyczne rozwiązania.

Tormentum - Dark Sorrow (PC)

Niestety Dark Sorrow nie jest tytułem idealnym, a jego największą bolączką jest brak nieco lepiej rozpisanej historii. Owszem – pojawią się naprawdę mocne motywy, ale niestety zdarza się to zbyt rzadko. Napotykamy wielu bohaterów, ale z tych spotkań – trochę rozciągniętych przydługawymi dialogami – nie wynika zbyt wiele. Gra nie ma wyraźnie zarysowanego wątku głównego, przez co kolejne motywy mogą być dla gracza obojętne i mało absorbujące. Nic się tu nie zawiązuje, niewiele rozstrzyga, a historia została napisana bardziej w formie czegoś w rodzaju „filozoficznej pielgrzymki”. I choć teoretycznie mogłoby to brzmieć ciekawie i mieć jakąś rację bytu w takiej stylistyce, tak finalnie praca scenarzystów mnie nie przekonała. Cała ta intelektualna otoczka wydaje mi się zbyt wydumana i przejaskrawiona, a filozoficzny klimat raczej się nie udziela. Myślę, że można było zdecydowanie lepiej rozpisać ten element.

O grafice wspomniałem wcześniej, jest świetna za sprawą stylistyki. A jak sprawy mają się w kwestii udźwiękowienia? Też jest bardzo przyzwoicie. Muzyka jest subtelna, grająca gdzieś w tle, ale zarazem bardzo klimatyczna i budująca nastrój. Zabrakło mi tak naprawdę tylko jakiegokolwiek dubbingu. Dialogi w grze są dość bogate i chciałbym przy ich okazji usłyszeć jakiś głos lektora. Niekoniecznie jednak innym będzie to przeszkadzać.

Tormentum - Dark Sorrow (PC)

Ostatecznie Tormentum nie jest więc grą wybitną, ale na pewno satysfakcjonującą. Pozwala na spędzenie jakichś 6-8 godzin przed komputerem, co też nie jest czasem jakoś wyjątkowo krótkim. Ja bawiłem się całkiem nieźle, choć finalnie odczułem pewien niedosyt, głównie za sprawą zbyt płytkiej fabuły. Gra wciąż oferuje jednak ciekawe doznania artystyczne, a atrakcyjna stylistyka bez wątpienia jest warta uwagi. Nie jest to arcydzieło, na jakie liczyłem, ale każdy z Was powinien odinstalować produkcję (po jej ukończeniu) z poczuciem pełnego zadowolenia.


Długość gry wg redakcji:
6h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Świetna Grafika:
Gra może pochwalić się świetną stylistyką i naprawdę ładnymi sceneriami.
Dobry Dźwięk:
Towarzyszy nam ładna muzyka, ale szkoda, że tytułu nie wzbogacono o dubbing.
Dobra Grywalność:
Produkcja dostarcza sporo przyjemności, za sprawą niezłych zagadek i ciekawie poprowadzonej rozgrywki. Trochę tylko cierpi scenariusz...
Dobre Pomysł i założenia:
Klasyczne ujęcie przygodówki, w bardzo ciekawej stylistyce.
Dobra Interakcja i fizyka:
Typowa dla point & clicków. Przyzwoita, choć chciałoby się wejść w interakcję z większą ilością obiektów.
Słowo na koniec:
Tormentum - Dark Sorrow to przyzwoita gra, dostarczająca wielu pozytywnych wrażeń. Czuć pewien niewykorzystany potencjał, ale zabawa i tak zapewnia mnóstwo frajdy.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Tormentum - Dark Sorrow (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?