Door Kickers (PC)

ObserwujMam (3)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (1)

Door Kickers (PC) - recenzja gry


@ 23.11.2014, 18:56

Mówi się „gość w dom, Bóg w dom”. Prawa gościnności są jednymi z najistotniejszych w naszym społeczeństwie, jako że to ich przestrzeganie wystawia nam świadectwo społecznego obycia.

Mówi się „gość w dom, Bóg w dom”. Prawa gościnności są jednymi z najistotniejszych w naszym społeczeństwie, jako że to ich przestrzeganie wystawia nam świadectwo społecznego obycia. Gościem trzeba się odpowiednio zająć, nakarmić go najlepszym jadłem, napoić najlepszymi napojami i przyjąć w najlepszym pokoju. Mówiąc pokrótce – to on jest najważniejszy w naszym domostwie. Jednakże zdarzają się sytuacje, kiedy to pukanie do drzwi wcale nie oznacza zapowiedzi mile spędzonego czasu. Jest pewna grupa ludzi, których nikt nie chce u siebie widzieć.



A oni mimo to przychodzą. Bez zapowiedzi, gwałtownie wparowują z brudnymi butami i w czarnym stroju zakrywającym twarz. Wykrzykują niezrozumiałe słowa, brutalnie traktują napotkanych domowników i nierzadko demolują część domu. Zawsze mają ze sobą cały arsenał broni i nie omieszkają go użyć. Oni również nie czerpią przyjemności ze swojej pracy i najchętniej zaniechaliby wszelkich nieoczekiwanych wizyt. Niestety, ktoś musi to robić. Ktoś musi bronić nas przed wszelkimi bandytami i szumowinami tego świata i właśnie na tym skupia się produkcja studia KillHouse Games - na pracy specjalnych oddziałów policji.

Choć nie w modnym ostatnio wydaniu. Door Kickers nie jest typową grą akcji, ale też brakuje jej nieco do taktycznego raju pokroju pierwszych odsłon Rainbow Six. To bardziej produkt stojący pomiędzy, będący dobrą zabawą zarówno dla kompletnych laików, ale też stanowiący wyzwanie dla prawdziwych taktyków, gdy chce się wszystko zaliczyć z maksymalnym wynikiem.

Osiągnięto to przede wszystkim poprzez połączenie ekranu taktycznego z klasyczną rozgrywką dzięki aktywnej pauzie. Całość każdego poziomu można rozegrać za pomocą jednego, skrupulatnie ustalonego planu, ale nic nie stoi na przeszkodzie by pójść na żywioł i jedynie co jakiś czas zastanowić się przy zatrzymanej rozgrywce. Mimo to, fani strzelania nie będą mieli czego tu szukać – sterowanie opiera się na budowaniu linii, po których poruszają się jednostki, wskazywaniu kierunku wzroku oraz specjalnych akcjach, jak rzut granatem błyskowym czy podejrzenie zawartości następnego pomieszczenia dzięki kamerce szpiegowskiej. Policjanci sami celują jak i oddają strzały, a gracz pełni jedynie rolę nadzorcy ich pracy. Przygotowano również więcej opcji taktycznych, jak np. możliwość zsynchronizowania działań dwóch grup jednostek.

Door Kickers (PC)

Zarządzać jednostkami można w ponad 70 wolnych misjach i trzech kampaniach, odblokowywanych dopiero na szóstym poziomie. Każde zadanie trwa zazwyczaj od kilkunastu sekund do kilkunastu minut, a wszystko zależy oczywiście od gracza. Szkoda, że dostępne scenariusze dzieją się na względnie niewielkich obszarach, przez co urodzonym taktykom trudno rozwinąć skrzydła. Na szczęście misje są dosyć zróżnicowane i wymagają różnego podejścia. Są klasyczne najazdy policji, odbijanie zakładników, zapobieganie egzekucji czy zniszczenia dowodów oraz ochrona VIP-a. W czasie jednych można sobie pozwolić na powolne czyszczenie pomieszczeń, a w innych konieczna jest szybkość działania i stanowczość. Szkoda, że wspomniane kampanie nie są jakoś szczególnie powiązane ze sobą. To zbiory misji, które łączy jedynie wspólna pula dostępnych jednostek, a więc należy mieć na uwadze, że wszelkie rany czy straty ludzi będą utrudnieniem w późniejszym czasie.

Aby dobrze wykonać powierzone zadania, niezbędny jest odpowiedni sprzęt i tego tu nie brakuje. W zasadzie właściwa zabawa zaczyna się dopiero po odblokowaniu wszystkich klas, gdzie zakres możliwości znacznie się zwiększa. Na pierwszy ogień, do niewielkich pomieszczeń, warto puścić panów ze strzelbami, a następnie podejrzeć kolejne za sprawą kamerki. Duży pokój z mnóstwem wrogów najlepiej zacząć czyścić z hukiem poprzez zainstalowanie materiałów wybuchowych przy drzwiach. Niedaleko okien powinny stać jednostki z tłumikami, gotowe strzelić na znak dowódcy. Gdy akcja się zacznie, pierwsi wejdą policjanci z tarczami i w ciężkich kamizelkach, a zaraz za nimi oddziały szturmowe z karabinkami. To tylko przykładowe wykorzystanie, ale dobrze ilustruje, iż warto mieć zróżnicowaną drużynę gotową na wszystko. Naturalnie, całość dostępnego uzbrojenia można zmieniać w sklepie, choć nie ma w nim specjalnie ciekawych gadżetów – to bardzo standardowy stragan, bez fajerwerków. To samo można powiedzieć o dosyć ubogim drzewku rozwoju, pozwalającym na poprawianie standardowych atrybutów, jak chociażby celność czy szybkość przeładowywania.

Chyba największą wadą Door Kickers jest jego mobilna natura. Gra swój debiut zaliczyła na PC, ale nie da się ukryć, iż na tabletach będzie się czuła równie dobrze, a może nawet lepiej. Jest bardzo prosta graficznie, linie równie dobrze można wybierać palcem, a i mapy są krótkie oraz mało przestronne – w sam raz dla mobilnego grania. Wersja na iOS i Androida wcześniej czy później najpewniej się pojawi, acz nie sądzę by miała wbudowany edytor poziomów, jak ma to miejsce tutaj. Ten jest niezwykle prosty, polega wyłącznie na przeciąganiu i ustawianiu wszelkich elementów, dlatego Steamowy warsztat powinien bardzo szybko zapełnić się fanowskimi misjami.

Door Kickers (PC)

Produkcja studia KillHouse Games to trudny orzech do zgryzienia. Z jednej strony jest udaną grą taktyczną, w której mogą się bawić zarówno gracze nowi jak i weterani taktyki, ale z drugiej wyraźnie widać mobilny charakter, co nie współgra dobrze z ceną. Co prawda scenariuszy do rozegrania nie brakuje, ale też nie są one szczególnie długie ani rozbudowane i nie pomaga w tym nawet dostępny generator losowych misji. Dlatego, o ile nie jesteście zapalonymi taktykami, radziłbym poczekać na pierwszą obniżkę tudzież wersję mobilną. To solidny tytuł, tylko nieco za drogi względem oferowanej zawartości.


Długość gry wg redakcji:
6h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Prosta i czytelna grafika 2D z widokiem z góry.
Dobry Dźwięk:
Nie wybija się ponad przeciętność.
Dobra Grywalność:
Całkiem duża. Nowicjusze nie będą rzucać myszkami z frustracji, a zawodowi taktycy mogą się sprawdzić w maksowaniu wszystkich misji.
Dobre Pomysł i założenia:
Proste połączenie Frozen Synapse z Rainbow Six.
Dobra Interakcja i fizyka:
Niewielka, ogranicza się głównie do drzwi i przeciwników.
Słowo na koniec:
Door Kickers to solidna pozycja, ale nieco za droga względem oferowanej zawartości. O ile nie jesteście zapalonymi taktykami, radziłbym poczekać na pierwszą obniżkę tudzież wersję mobilną.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Door Kickers (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?