This War of Mine (PC)

ObserwujMam (53)Gram (12)Ukończone (19)Kupię (7)

This War of Mine (PC) - recenzja gry


@ 16.11.2014, 15:47
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

This War of Mine to kolejne dzieło warszawskiego 11 bit studios. Tak, to ci od serii Anomaly.

This War of Mine to kolejne dzieło warszawskiego 11 bit studios. Tak, to ci od serii Anomaly. Jednak po premierze ich najnowszej gry, powyższe sformułowanie może okazać się mocno nieaktualne. Profil nowej produkcji znacząco odbiega od tego, co do tej pory mogliśmy obejrzeć w portfolio dewelopera. W przypadku Anomaly mieliśmy do czynienia nie tylko z kompletnie inną tematyką, ale i różnym od This War of Mine gatunkiem. „Odwrócone tower defense” znika – pojawia się survival oraz skradanie.



Nowy tytuł flagowy 11 bit studios przedstawia losy trójki cywili podczas konfliktu zbrojnego. Nieuzbrojeni i bez perspektyw na przeżycie muszą, chcąc nie chcąc, starać się utrzymywać na powierzchni. Zajmują opuszczone domostwo, a my przejmując kontrolę nad ekipą, staramy się tak gospodarować posiadanymi zasobami, by stworzyć im spokojną przystań. Po pierwszych momentach dociera do nas, że nie będzie to łatwe zadanie.

Gameplay podzielony jest na, jakby, dwa etapy. W pierwszym, rozgrywającym się za dnia, opiekujemy się naszym punktem wypadowym, swoistą bazą. Za zgromadzone materiały tworzymy nowe obiekty, jak na przykład piecyk, prowizoryczną kuchenkę gazową czy też zwyczajne łóżko. Rzeczy przez nas wykonane możemy podnosić na wyższe levele (oczywiście nie wszystkie), co jest nielicho trudną decyzją – za ilość surowców potrzebnych do np. drugiego poziomu kominka możemy mieć np. cztery wytrychy i dwa łomy. W kontekście wszędobylskiej wojny, tego typu wybór jest na wagę złota. W drugim etapie zaś, przebiegającym w nocy, udajemy się na szabrowanie lub eksplorowanie – co zależy od typu naszej eskapady – kolejnych lokacji. Te są dosyć powtarzalne, jednak nie odbierałbym tego w negatywny sposób. Cała mechanika opiera się na losowo generowanych elementach. Każdy początek jest inny, inni są też kierowani przez nas bohaterowie oraz inne przedmioty znajdujemy na starcie w kamienicy.

This War of Mine (PC)

Na szczęście nie wpływa to na poziom trudności zabawy. Postacie nie posiadają żadnych statystyk ani niczego podobnego, a więc każda jest tak samo dobra i sprytna. Nie mają również żadnej biografii, co może nieznacznie negatywnie wpływać na odbiór gry. Ciężko utożsamić się z kimś, kto stanowi dla nas zagadkę, toteż i decyzje względem kompanów nie są przesadnie nacechowane emocjami. Myślę, że czynnikiem wpływającym na mniejszą imersję jest także brak udźwiękowienia bohaterów. Ich dialogi zastąpiono klasycznymi dymkami, jeszcze silniej stawiając na minimalizm, który i tak jest już bardzo wyeksponowany. Ale to tylko pozytywnie odbija się na produkcji.

Co jakiś czas do naszych drzwi pukają nieznajomi. Jedni chcą się wymieniać, inni szukają pomocy, a jeszcze inni proponują dołączenie do naszego teamu. Wszystkich możemy potraktować tak samo – albo zgodzić się na ich propozycję i pomóc/zaprosić/powymieniać się, albo odrzucić. Tak czy owak, po podjęciu decyzji niejednokrotnie możemy spotkać się z konkretną reakcją. Później, odwiedzając niby niepozorny, opuszczony dom, natknąć się możemy na wyryte na ścianie dramatyczne pożegnanie, ponieważ ktoś nie pomógł dzieciakom szukającym leków dla ciężko chorej matki.

This War of Mine (PC)

Czynnikiem wyróżniającym This War of Mine jest nie tylko tematyka, ale przede wszystkim klimat. Bardzo ciężki oraz melancholijny, co nieczęsto zdarza się w dobie dzisiejszych, stricte komercyjnych produkcji. O ile początek, czyli pierwsze 3-4 dni, jest dość banalny pod tym względem, o tyle kolejne doby dobitnie pokazują, że wojna nie jest czarno-biała. Na pewno nie okiem cywili żyjących na terenach dotkniętych starciami.

Nie raz i nie dwa staniecie przed poważnym dylematem – czy okraść biedne, starsze małżeństwo tylko po to, by nasza kompania mogła przetrwać kolejny dzień? Jak zachować się w sytuacji, kiedy uzbrojony żołnierz gwałci bezbronną kobietę? Zaatakować i móc umrzeć lub przysłuchiwać się temu wszystkiemu z daleka, plądrując kolejne półki w supermarkecie? Uwierzcie mi, Wasz kręgosłup moralny nigdy nie będzie tak nadwyrężony, jak po sesji z This War of Mine.

This War of Mine (PC)

Grafika to jeden z czynników wyróżniających grę rodzimego dewelopera. Jest ona utrzymana w bardzo minimalistycznym tonie, z przeważającą ilością szarości i jej pochodnych – dodatkowo efekt popularnej w strategiach „mgły wojny” zastąpiono tutaj efektem szkicowanego ołówka, co tylko podkreśla nieszablonowy charakter produkcji! Naprawdę świetnie się to prezentuje w ruchu, a dopełnieniem jest – lekko monotonna – ścieżka dźwiękowa. Pełna niepokoju i obaw o lepsze jutro. Albo w ogóle o jakiekolwiek jutro.

Finalnie, produkt studia 11 bit nie zawiódł. Wręcz przeciwnie – spełnił pokładane w nim oczekiwania. Gracze otrzymali grę pełną niepokoju, poruszającą ważny temat, bez zbędnego moralizatorstwa. Za to z dużą dozą przygnębiających decyzji, melancholijnym nastrojem oraz istotnym przekazem.


Długość gry wg redakcji:
12h
Długość gry wg czytelników:
13h 48min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Grafika to mocna strona This War of Mine. Stylistyka bardzo dobitnie pokazuje charakter gry, zaś efekt szkicowanego ołówka zasłaniającego świat nadaje świetnego sznytu grze!
Dobry Dźwięk:
Oprawa dźwiękowa również stoi na wysokim poziomie, aczkolwiek utwory są zbyt powtarzalne.
Świetna Grywalność:
This War of Mine przechodzi się samo - to bardzo wciągająca oraz nietypowa produkcja.
Świetne Pomysł i założenia:
Ukazanie wojny przez pryzmat ludności cywilnej? Tego jeszcze nie grali. I nie w taki sposób!
Świetna Interakcja i fizyka:
Wiele elementów otoczenia, które np. blokuje nam drogę usuwamy i znikają one ze świata. Sporo jest tutaj tego typu interakcji.
Słowo na koniec:
This War of Mine to nowy tytuł flagowy 11 bit studios! Zdecydowanie!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z This War of Mine (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosUxon   @   16:14, 16.11.2014
Ta recenzja tylko umocniła mnie w przekonaniu, że gra z kategorii "muszę mieć" wyląduje w "mam" Uśmiech I tyle, nie ma co dłużej gadać, jakością z pewnością się sama ta gra obroni.
0 kudosMicMus123456789   @   10:39, 20.11.2014
Tematyka jest dobra, a rozgrywka przyjemna, ale można zarzucić grze monotonność kiedy 20 czy 30 dzień z rzędu robimy to samo. Mimo wszystko warto będzie się grą zainteresować Uśmiech