99 Levels To Hell (PC)

ObserwujMam (3)Gram (0)Ukończone (2)Kupię (1)

99 Levels To Hell (PC) - recenzja gry


@ 06.04.2014, 13:13
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Od czasów genialnego Spelunky poszukiwałem drugiej, tak rajcownej i podobnej w założeniach platformówki. Równie dobrej produkcji nie udało mi się znaleźć, ale ostatnio natrafiłem na 99 Levels To Hell, które jest niczego sobie, chociaż oferuje nieco inne podejście do zabawy.

Od czasów genialnego Spelunky poszukiwałem drugiej, tak rajcownej i podobnej w założeniach platformówki. Równie dobrej produkcji nie udało mi się znaleźć, ale ostatnio natrafiłem na 99 Levels To Hell, które jest niczego sobie, chociaż oferuje nieco inne podejście do zabawy.


Więcej filmów z 99 Levels To Hell


Założenia projektu studia B-evil są proste – dotrzeć jak najdalej w głąb ziemi, by finalnie dokopać bossowi. W grze sterujemy postacią dysponującą strzelbą (z czasem odkrywa się kolejnych bohaterów z nowymi broniami) i innymi gadżetami (np. bomby) i musimy po prostu przeżyć. Każdy poziom składa się z kilku etapów. By je ukończyć musimy szukać kluczy, które otwierają drzwi i pozwalają przejść dalej. Jeżeli w międzyczasie zginiemy, to rozpoczynamy zabawę od początku. I tak w kółko.

Na każdym układzie mamy różne zadania dodatkowe do wykonania, polegające np. na wybiciu wszystkich wrogów. Nie są one wymagane do ukończenia czegokolwiek, ale zapewniają dodatkowe punkty i oczywiście urozmaicają rozgrywkę. Oprócz tego, by dotrzeć do celu musimy niszczyć fragmenty planszy. Ziemię wystarczy potraktować z broni palnej, ale już na kamień potrzeba czegoś mocniejszego (w sensie bomby). Osoby kochający rozwałkę będą więc usatysfakcjonowane.

99 Levels To Hell (PC)

Wszystko to odbywa się w dwóch wymiarach. Tytuł cechuje duże replayability, i podobnie jak w Spelunky, po prostu chce się do niego wracać i ginąć dalej. Mimo wszystko jest to produkcja łatwiejsza (co nie znaczy, że łatwa) i nastawiona bardziej na akcję, niż na eksplorację. Osobiście wolę uważnie stawiać kroki, zwracając uwagę na wszędobylskie pułapki, niż na każdym levelu strzelać do latających nietoperzy. Dlatego też w dalszym ciągu ubóstwiam konkurencyjną platformówkę, ale 99 Levels To Hell ma pomysł na siebie, który jest w porządku.

Kilka słów należy się także oprawie audio-wideo. Gra wygląda średnio, żeby nie powiedzieć słabo. Zastosowany styl jest minimalistyczny i w żaden sposób nie może konkurować z tuzami gatunku. Szczerze mówiąc, bawiąc się 99 Levels To Hell miałem wrażenie, że gram w byle jaki tytuł na tablecie. Krótko pisząc, trzeba się po prostu przyzwyczaić do takiej, a nie innej grafiki. Za to oprawa dźwiękowa, pomimo iż monotonna, jest bardzo klimatyczna i przywołuje na myśl wstęp serialu American Horror Story. Mocna i niepokojąca rzecz.

99 Levels To Hell (PC)

99 Levels To Hell wywołało u mnie skrajne emocje. Z jednej strony to naprawdę bardzo fajna i wymagająca platformówka akcji. Z drugiej, jej główny konkurent po prostu rządzi i dzieli w swojej niszy. Nie wiem więc, czy jest sens wydawać pieniądze na gorszą grę? Ale, ale (zawsze jest jakieś „ale”) - Spelunky kosztuje ponad 10 euro (a dokładniej pisząc – 13,99 euro), a tytuł studia B-evil niecałe 5 euro, więc stosunek jakości do ceny został zachowany. Myślę, że za tę kwotę warto spróbować.


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
81h 30min

oceny graczy
Słaba Grafika:
Słabizna, jak 90% gier na smartfonach i tabletach.
Dobry Dźwięk:
Pomimo, że monotonny, to i tak klimatyczny i niepokojący.
Dobra Grywalność:
Jak ktoś się wciągnie, to spędzi z grą nawet setki godzin.
Dobre Pomysł i założenia:
Takie Spelunky polegające głównie na strzelaniu.
Dobra Interakcja i fizyka:
Można niszczyć spore fragmenty planszy.
Słowo na koniec:
99 Levels To Hell jest brzydkie, ale klimatyczne i wciągające. Co prawda, osobiście wolę Spelunky, ale nie zdziwię się jak ktoś spędzi z tym tytułem 100 godzin i więcej.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z 99 Levels To Hell (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosfebra1976   @   11:30, 12.04.2014
Powiem szczerze że pierwszy raz czytam o tej grze, jeżeli wpadnie mi w łapy to nie omieszkam zagrać