Non omnis moriar, pisał kiedyś Horacy i rzeczywiście trudno się z tym nie zgodzić. Choć zazwyczaj odnosi się to do dzieł przez nas stworzonych, to nie jedyne pamiątki, jakie po sobie zostawimy. O istnieniu większości z nas będzie przypominał kamienny nagrobek zamykający życie w dwóch datach, a dla innych może to być najczęściej używany przedmiot. Mimo iż pamięć o nas najczęściej będą utrzymywali nasi najbliżsi, tak czasami warto wyjść poza krąg rodzinny i spojrzeć na to zagadnienie z szerszej perspektywy, o czym stara się przypomnieć 9.03m.
Ganiając za motylem
Wielkie tragedie, choć szokują i przygnębiają, po niedługim czasie zostają w pamięci tylko tych bezpośrednio nimi dotkniętych. W końcu ilu z was pamięta cyklon Nargis z 2008 roku, nawiedzający Zatokę Bengalską i powodujący olbrzymie straty, zarówno materialne, jak i w ludziach? Pewnie niewielu, a działo się to przecież tak niedawno. Właśnie z tego powodu niezależne studio Space Budgie postanowiło stworzyć produkcję, będącą swoistym pomnikiem.
9.03m – to nie jest przypadkowa nazwa. Właśnie taką wielkość w skali Richtera otrzymało trzęsienie ziemi będące bezpośrednią przyczyną tsunami dewastującego w 2011 roku wybrzeże japońskiej wyspy Honsiu. Swoje życie straciło ponad 15,5 tysiąca ludzi, a omawianą grę stworzono jako hołd dla nich. Choć słowo „gra” nie do końca pasuje w tym przypadku - tym razem mamy do czynienia bardziej z interaktywnym haiku, realizującym zasadę „mniej znaczy więcej”.
Lądujemy na plaży tuż przed świtem, most Golden Gate w oddali sugeruje nam, iż jest to wybrzeże San Francisco. Inskrypcja za zadanie stawia odnalezienie motyli. W oddali widać ciemny kształt, przypominający małego chłopca, zbliżamy się do niego. Po osiągnięciu celu, figura zanika, a jedynce co po niej zostaje, to piłka do nogi. Podnosimy ją i znajdujemy na niej wspomnianego owada, po kliknięciu ukazuje się imię właściciela – Tatsuya Sato. Motyl ucieka zostawiając po sobie świetlisty ślad, a cofający się ocean ujawnia kolejną mglistą postać.
Każda taka krótka podróż to kolejna osoba. Osoba z marzeniami, obawami, nadziejami. Osoba, której brutalnie zabrano możliwość podzielenia się własną historią. Osoba, po której jedyne, co zostało, to przedmiot wyrzucony na brzeg. Tak mało i jednocześnie tak wiele, gdyż kształt i ta jedna rzecz w zupełności wystarczają, by opowiedzieć krótką historię jej właściciela. Czas potrzebny na dojście do przedmiotu stanowi krótką przerwę dającą chwilę refleksji. Motyw motyla również nie jest bez znaczenia - w japońskiej kulturze owad ten jest symbolem duszy i odrodzenia. Uwalnianie ich bardzo przypomina oswobadzanie duszy, która, upewniona, iż nie zostanie zapomniana, może w spokoju odejść.
W kontekście całej historii nie bez znaczenia jest strona artystyczna. Świat przedstawiono tylko w zarysie oraz utrzymano w barwie indygo, co wydaje się reprezentować spokój. Również sam ocean jest niezwykle spokojny, a jedynym dźwiękiem nam towarzyszącym są nasze stąpnięcia na piasku oraz delikatna muzyka zagrana na pianinie - wszystko razem tworzy bardzo melancholijny klimat. Jednocześnie stoi to w wielkim kontraście do wydarzenia upamiętnionego przez produkcję, w którym ten sam, teraz milczący i piękny, żywioł spowodował tyle zniszczenia i śmierci.
Haiku w indygo
9.03m zdecydowanie odbiega od standardowego pojęcia słowa „gra”. To moment skupienia, refleksji, głębokiego smutku. Interaktywny poemat, który, choć niezbyt skomplikowany, spełnia doskonale powierzone mu zadanie. Zrób sobie przyjemność i zakup produkcję Space Budgie. Nie tylko otrzymasz istotne doświadczenie, ale również wspomożesz ofiary tsunami – twórcy informowali, iż połowa zysków ma zasilić konto programu Aid For Japan. Jeśli w grach poszukujesz czegoś więcej, zdecydowanie warto.
Dobra |
Grafika: Prosta, utrzymana w odcieniu indygo, pozbawiona bardziej złożonych kształtów, przedstawia głownie zarysy. Symbolizuje spokój. |
Dobry |
Dźwięk: Głównie melancholijne dźwięki fortepianu idealnie spełniające swoją rolę. |
brak |
Grywalność: Nie należy taktować 9.03m jako grę - to bardziej interaktywny poemat. |
Świetne |
Pomysł i założenia: Warty zapamiętania - użycie interaktywnej rozrywki jako hołdu dla ofiar tsunami w Japonii. |
brak |
Interakcja i fizyka: Niewielka. Ogranicza się do podniesienia i obejrzenia przedmiotu znajdującego się na plaży. |
Słowo na koniec: 9.03m pozostaje idealnym dowodem na to, że gry przestają być traktowane głównie jako źródło rozrywki, a można je uznać także jako nośnik wrażeń metafizycznych. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler