NHL 2005 (PC)

ObserwujMam (8)Gram (2)Ukończone (1)Kupię (0)

NHL 2005 (PC) - recenzja gry


@ 18.12.2004, 00:00
"emer"

W nasze ręce oddana została kolejna część gry NHL - 2005. Stanowi ona kontynuację tytułu który co roku pokazuje się nam w nowej wersji.

W nasze ręce oddana została kolejna część gry NHL - 2005. Stanowi ona kontynuację tytułu który co roku pokazuje się nam w nowej wersji. jak zawsze spodziewamy się, że gra powali nas na kolana i przez długi czas nie będziemy chcieli oderwać oczu od monitora. Producenci robili co mogli aby tak właśnie się stało ale jak zawsze znajdzie sie coś do czego się można przyczepić.

NHL 2005 (PC)

Nowa odsłona serii NHL przyniosła niestety wiele rozczarowań. Pierwsza ich porcja zaatakowała mnie już w kilka chwil po rozpoczęciu zapoznawania się z głównym menu. Choć ekipa tworząca grę posłuchała fanów i odeszła od chybionego pomysłu tworzenia menu w HTMLu, to jednakże w edycji 2005 i tak zafundowała fanom horror. Z gry w tajemniczych okolicznościach zniknęła możliwość tworzenia własnych zawodników! Jeden z najmocniejszych punktów całej serii zwyczajnie wywalono, ujmując grze wiele niepowtarzalnego uroku i klimatu. Kolejna wada, która moim zdaniem jest największym rozczarowaniem w NHL 2005, to niemożność przejrzenia statystyk najskuteczniejszych zawodników w całej lidze. Musimy zadowolić się zaledwie listą z podziałem na drużyny. Nie stanowiłoby to problemu, gdyby sortowanie kolumn można było zmieniać tak jak dotychczas – poprzez klikanie na ich nazwach. Tymczasem EA Sports postanowiło utrudnić życie fanom i sortowanie zrealizowano w systemie – klikamy na kolumnę, a potem na przycisk sort. Samo przewijanie pozycji w poziomie i w pionie w każdym podmenu w grze zrobiono niezwykle topornie. Ręce całkowicie opadają na ekranie ustalania formacji, jakie mają wyjechać na lód podczas meczu. Starą i najlepiej sprawdzającą się metodę „przeciągnij i upuść” zastąpiono wymuszonym klikaniem na odpowiednie przyciski.

NHL 2005 (PC)

W porównaniu do NHL 2004 wyraźnie rozbudowano tryb dynastii. Wprowadzono większy poziom ingerencji w sprawy finansowe oraz zmodyfikowano system zatrudniania personelu szkoleniowego. Pewnym modyfikacjom (na lepsze!) uległ także sposób ustalania rodzaju treningów. Informacje o aktualnym stanie finansowym klubu, rynku transferowym czy kontuzjach są nam przekazywane poprzez system wzorowany na poczcie e-mail. Dodatkowy podział na kategorie zapobiega mieszaniu się e-maili i porządkuje informacje, jakie stale spływają do menedżera. Poza e-mailami, wiedzę o drużynie tak swojej, jak i najbliższego przeciwnika, możemy czerpać z zestawień przedmeczowych. Taki „preview” to świetna okazja do zapoznania się z taktyką przeciwnej drużyny oraz ze słabościami jej bramkarza! Do ciekawych nowinek dołączę jeszcze nowe tryby gry: Puchar Świata (World Cup) oraz Free4All.

Najwięcej pozytywnych zmian widać już w samej rozgrywce. Po raz pierwszy w serii NHL pojawiły się unikalne prezentacje przedmeczowe, które są ozdobą prawdziwych meczów w NHL. Paszcza rekina w San Jose czy głowa Pantery w Sunrise robią niezwykłe wrażenie. Wszystkie te przedmeczowe fajerwerki bledną jednakże wobec poziomu dopracowania animacji zawodników oraz ich wyglądu. Twarze odwzorowano idealnie, z niebywałą wręcz pieczołowitością. Seria NHL spośród wszystkich sportowych serii na PC od zawsze była najlepsza pod względem wykonania twarzy zawodników. Edycja 2005 tylko umacnia wiodącą pozycję gier z cyklu NHL w nieustannym konkursie na najlepszą grafikę w grze sportowej. Tak ultrapłynnej, prawdziwie wyglądającej animacji nie ma żadna inna gra sportowa na PC i zapewne długo jeszcze żadna mieć nie będzie.


Screeny z NHL 2005 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?