Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC)

ObserwujMam (6)Gram (1)Ukończone (1)Kupię (3)

Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC) - recenzja gry


@ 26.09.2012, 10:19

Polski rynek growy bez wątpienia rośnie w siłę i już dawno przestał być niszowy. Naszym rodzimym programistom udało się wylansować kilka znanych na całym świecie marek, a i coraz częściej wydawane są mniejsze, ale również przyzwoite tytuły (Hard Reset, Afterfall: Insanity – które w moim przekonaniu było krytykowane trochę na wyrost i nie zawsze zasadnie).

Polski rynek growy bez wątpienia rośnie w siłę i już dawno przestał być niszowy. Naszym rodzimym programistom udało się wylansować kilka znanych na całym świecie marek, a i coraz częściej wydawane są mniejsze, ale również przyzwoite tytuły (Hard Reset, Afterfall: Insanity – które w moim przekonaniu było krytykowane trochę na wyrost i nie zawsze zasadnie). Nic więc dziwnego, że studio DMD Enterprise zapowiadając Uprising 44: The Silent Shadows zrobiło nam wszystkim spory apetyt – w końcu nigdy jeszcze nie mieliśmy okazji zagrać w produkcję, której akcja rozgrywałaby się podczas Powstania Warszawskiego. Oczywiście obietnice były duże, zapowiadano rewolucję i multum ciekawych rozwiązań. Mogliśmy mieć naprawdę nadzieje na fajny, wysokiej klasy tytuł. Wszystko wyglądało ładnie, aż do momentu, w którym dotychczasowy dystrybutor Uprising 44 – Cenega Poland – wycofał się z wydawania produkcji na terenie Polski. Był to pierwszy sygnał ostrzegawczy dla wszystkich optymistów i mimo tego że DMD szybko znalazło nowego dystrybutora, firmę LEM, ta również zrezygnowała ze współpracy z twórcami Silent Shadows, co mogło być swojskim gwoździem do trumny wszelkich spekulacji. Ostatecznie, aplikacja nie znalazła wydawcy w Polsce i została rozpowszechniona jedynie za pośrednictwem systemów elektronicznej dystrybucji. I niestety teraz już wyraźnie widać, co jest powodem wycofania się kolejno Cenegi i LEM z inwestycji. Chcecie go poznać? Zapraszam do lektury.



Pierwszy policzek graczom DMD wymierza praktycznie na samym początku „przygody” z tytułem, kiedy poznajemy głównych bohaterów. Cóż, trzymajcie się mocno, bo ja prawie padłem (i to nie jak w reklamie Powerade). Liczyliście na przejęcie kontroli nad dzielnymi żołnierzami walczącymi w szeregach Armii Krajowej? No to zapomnijcie - DMD ma dla Was coś lepszego i bardziej trendy. Otóż w Uprising 44 kierujemy losami niejakiego Jimmiego – Anglika zwerbowanego do oddziału Cichociemnych (pomijam już w ogóle fakt, że Cichociemni byli organizacją polską), który swą odwagą i zdolnościami wspomoże Warszawę w walce przeciwko nazistom. Generalnie, opadła mi szczęka i nie wiedziałem co powiedzieć (a raczej pomyśleć, przed komputerem siedziałem bowiem sam). Owszem, bądźmy otwarci na świat, ale nie popadajmy w tak wielkie skrajności! Wszyscy bez wątpienia liczyli na możliwość wcielenia się w polskich herosów wojennych, ale także na ukazanie ich losów odbiorcy zagranicznemu – nie będącemu aż tak zorientowanym w tematyce Powstania, które bądź, co bądź jest dla nas wydarzeniem arcyistotnym. W pewien sposób mogę zrozumieć, że DMD chciało „uelastycznić” swoje dzieło, ale weszli zarazem w grunt bardzo śliski i wrażliwy na wszelkie „zmiany”. Nie mam w zwyczaju chorować na przesadny patriotyzm, ale w historii Powstania Warszawskiego doprawdy nie brakuje Polaków, wokół których można by skupić akcję. Zasmucił mnie taki stan rzeczy i z miejsca odebrał chęć do dalszych zmagań z Uprising 44. A to dopiero początek problemów.

Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC)

Drugim potwornym zarzutem do DMD – w kwestii fabuły – jest zupełne olanie faktów historycznych i stworzenie własnej, luźnej historii osadzonej w realiach Powstania Warszawskiego. Także i to szkoda komentować, bowiem z całą pewnością każdy szanujący się scenarzysta nie widziałby problemu w przeczytaniu dowolnej książki poświęconej Powstaniu i nakreśleniu wydarzeń zgodnych z faktami roku 1944. Twórcy dali tym samym popis całkowitego lekceważenia odbiorców, ale i także samej tematyki swojego dzieła. Jeżeli natomiast pominąć już smutny fakt nieprawdziwości przedstawionej tu przygody, to sama fabuła i sposób narracji nie jest jakoś bardzo tragiczny. Mamy prostą opowieść o dzielnych bohaterach walczących z nazistami, drobne wątki miłosne, całkiem przyzwoite rozmówki pomiędzy postaciami. Nie ma jakiejś wielkiej katastrofy, choć oczywiście w żaden sposób nie ratuje to mizernego wrażenia pozostawionego przez ignorancję scenarzystów.


Screeny z Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosAndziorka   @   14:19, 26.09.2012
Jednym słowem gniot..szkoda, że schrzanili.
0 kudosmic1233   @   15:19, 26.09.2012
Rany jak się ciesze że tego nie kupiłem... Z drugiej strony twórcom się to nie udało chociaż poprzeczka została wysoko zawieszona...
0 kudosDaerdin   @   15:35, 26.09.2012
Z początku nawet interesowałem się tym tytułem, bo zapowiadał się dość ciekawie, a jak się okazuje, dostajemy murowanego kandydata do tytułu najgorszej gry roku...
0 kudosB92   @   15:42, 26.09.2012
Najgorszej gry to może nie. Ale do największej polskiej wtopy na pewno Uśmiech
0 kudosmk49   @   19:57, 26.09.2012
no ale nie mogli zostawić tego żeby głównym bohaterem był Polak
0 kudosremik1976   @   21:00, 26.09.2012
Nie mogli, bo nie mieli tego w planach, tylko zapomnieli o tym powiedzieć potencjalnym nabywcom gry.
0 kudosIgI123   @   21:44, 26.09.2012
Nie mogę właśnie zrozumieć co nimi kierowało że jako głównego bohatera dadzą jakiegoś Jimmyego, a nie na przykład Janka. Czyżby myśleli że ludzie nie będą chcieli grać Polakiem?
0 kudosLucas-AT   @   21:53, 26.09.2012
Cytat: IgI123
Nie mogę właśnie zrozumieć co nimi kierowało że jako głównego bohatera dadzą jakiegoś Jimmyego, a nie na przykład Janka. Czyżby myśleli że ludzie nie będą chcieli grać Polakiem?

Też się nad tym zastanawiam. Nie mogę pojąć tej "logiki" działań. Nie ma w konstrukcji tej gry logiki w ogóle.
0 kudosB92   @   22:05, 26.09.2012
No wiesz, to nie jest nic nowego, w Mortyr Polskę odbijałeś Norwegiem Dumny
0 kudosdenilson   @   00:07, 28.09.2012
Szkoda, że spartaczyli robotę.
0 kudosmaciekpl3   @   10:38, 29.09.2012
Cichociemny Jimmy? Rozumiem, że sanitariuszką w grze jest Lady GaGa, a łączniczką Doda. Studio DMD Enterprise powinno mieć sądowy zakaz tworzenia czegokolwiek.
0 kudosLucas-AT   @   11:31, 29.09.2012
Cytat: maciekpl3
Cichociemny Jimmy?

Zrobili chyba tak, bo już w czasie produkcji wiedzieli, że gra będzie słaba i w ostatniej chwili usunęli jak najwięcej polskości z gry, Specjalnie. Myślałem o tym i to dla mnie jedyne wyjaśnienie.
0 kudosKrru   @   07:12, 08.05.2013
Ta gra nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego.
0 kudosJackieR3   @   07:40, 08.05.2013
Cytat: Krru
Ta gra nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego.

Zgadzam się.
"Kaszanowatych" gier powstaje mnóstwo i niech se powstają jak znajdą chętnych.
Ale takie podejście do tematu "Powstanie Warszawskie" to "profanacja"
0 kudosceslak123   @   17:05, 29.06.2013
Jedna z najgorszych gier jakie widziałem to nie tylko słaba gra ale też obraza dla tych którzy walczyli w powstaniu.
Dodaj Odpowiedź