Botanicula (PC)

ObserwujMam (26)Gram (2)Ukończone (16)Kupię (0)

Botanicula (PC) - recenzja gry


@ 01.05.2012, 10:52
Krzysztof "Guy_Fawkes" Kokoszczyk

Świat roślin jest wyjątkowo niewdzięczny dla postronnego obserwatora – pomimo częstej feerii barw i urzekającego piękna kwiatów, prezentuje niemal całkowicie statyczny obraz. Potrzeba wielu godzin nagrań puszczanych w kilkaset razy przyspieszonym tempie, by dostrzec ruch w tym przedziwnym, zielonym uniwersum.

Świat roślin jest wyjątkowo niewdzięczny dla postronnego obserwatora – pomimo częstej feerii barw i urzekającego piękna kwiatów, prezentuje niemal całkowicie statyczny obraz. Potrzeba wielu godzin nagrań puszczanych w kilkaset razy przyspieszonym tempie, by dostrzec ruch w tym przedziwnym, zielonym uniwersum. Czeskie studio Amanita Design postanowiło jednak udowodnić, że nawet bez głosu Krystyny Czubówny można uczynić obcowanie z okryto-, nagonasiennymi itp. nader przyjemnym.

Botanicula (PC)

W ten sposób powstała Botanicula, o której zrobiło się głośno jeszcze przed oficjalnym debiutem – nietuzinkowa oprawa dźwiękowa zapewniła jej zwycięstwo w kategorii „Excellence in Audio” na tegorocznym Festiwalu Gier Niezależnych podczas GDC. Wygrana zasłużona, gdyż czeska gra rzeczywiście wybija się na tej płaszczyźnie ponad poziom – niewielki ekosystem ojczystego drzewa głównych bohaterów naprawdę żyje, bzycząc, terkocząc, szeleszcząc, a gdzieniegdzie nawet popiskując, gdy dochodzi do „rozmowy” z jakąś napotkaną postacią w dziwacznym języku. Narzecze nie przywodzi na myśl Magicki, gdzie ten element skonstruowano ciekawie i subtelnie, ponieważ w Botaniculi nie istnieją dialogi jako takie – zamiast nich mamy filmiki-opowieści bądź grafiki obrazujące potrzeby naszemu „rozmówcy”. Postępy w fabule nagradzają za to „piosenki”, równie specyficzne i radosne, co cała gra, przydając tej szpili niepowtarzalnego klimatu.

Botanicula (PC)

I smaku, ponieważ to eko-uniwersum nie tylko świetnie brzmi, lecz również cudownie wygląda. Z racji bycia grą przygodową typu point’n’click Botanicula przedstawia dwuwymiarowy, piękny świat złożony z bardzo ładnych grafik w tle, kolorowych małych arcydzieł, które momentami sprawiają wrażenie tapet żywcem pożyczonych od co bardziej utalentowanych użytkowników deviantart. Wypełniono je interaktywnymi elementami – liśćmi, owocami, wreszcie różnymi stworzonkami często niepełniącymi żadnej istotnej funkcji, istniejących tylko jako małe, niewielkie atrakcje (kolekcjonowane w formie kart do przeglądania w dowolnej chwili) i dowód na to, że przetwarzające to wszystko zera i jedynki rzeczywiście symulują jakieś życie, a z realnym światem ma to mniej więcej tyle wspólnego, co obietnice przedwyborcze polityków. Znajdziecie tu mnóstwo rzeczy dziwacznych, kuriozalnych, niejednokrotnie wywołujących uśmiech – a to mała orkiestra złożona z gąsienic, a to niesamowita szafa grająca… Wywołuje to w graczu lawinę pozytywnych, ciepłych uczuć pozwalając się rozczulić nad delikatnością i pewną nieporadnością tego małego światka.

Botanicula (PC)

Nieporadność ma tutaj także inne, fabularne, znaczenie – otóż głównym motorem wydarzeń opowiadanych przez Botaniculę jest powolne unicestwianie tego ekosystemu przez pasożytnicze stwory, przeciwnika śmiertelnie niebezpiecznego, dysponującego przewagą fizyczną i kierującego się żądzą zaspokojenia własnego, gargantuicznego głodu. Jedna istotka nie odeprze ich inwazji, więc misji ratunkowej podejmuje się aż pięciu śmiałków, prawdziwych czempionów botanicznego świata, którzy za pomocą działek i karabin… no dobra, którzy przy nieco większej, niż drobnej pomocy gracza, a raczej pewnej galarety zlokalizowanej między jego uszami pokonają groźnego najeźdźcę siłą nie mięśni, lecz intelektu, stąd też przygodówkowy charakter gry.


Screeny z Botanicula (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosfebra1976   @   16:19, 01.05.2012
Dodałbym do minusów czas gry, ponownie straszliwie krótki.
0 kudosguy_fawkes   @   21:13, 01.05.2012
UP: Jest w odznakach. Powiem Ci, że narzekanie na krótkość żywota Botaniculi to sprawa dość dyskusyjna, bo ta gra jest zbyt specyficzna, by długo przy niej siedzieć. Zresztą zależy, co kto lubi. Uśmiech
0 kudosfebra1976   @   00:26, 02.05.2012
Ja wolałbym pomordować się z tydzień lub dwa, w przypadku Machinarium strasznie się wkurzyłem że to już koniec. Owszem miałem w jednym miejscu zawieszkę ale pozostał nie dosyt. Podobnie miałem przy The thiny bang story.
0 kudosguy_fawkes   @   00:33, 02.05.2012
Tu też można się trochę przywiesić, bo zagadki bardzo często nie mają nic wspólnego z logiką. Niemniej jednak kumaty gracz jakoś to wszystko rozpracuje. Szkoda, że tak olano potencjał różnych umiejętności postaci, bo mogło z tego powstać coś naprawdę satysfakcjonującego,
No nic, pozostaje Ci wyłuskać pieniążki i samemu się przekonać. Taka mała rada ode mnie: kupując HIB dostaniesz klucze na Steam płacąc powyżej 5$ - w przeciwnym razie pozostanie Ci pobranie gry bezpośrednio ze strony akcji i zachomikowanie jej w bezpiecznym miejscu.
0 kudosMicMus123456789   @   07:14, 02.05.2012
Nie ma jak wyrafinowana gra ;p Jednak patrząc na nią czuje, że chyba nie jest dla mnie Dumny
0 kudoszvarownik   @   08:51, 02.05.2012
Ja sobie kupiłem w Humblu, jeszcze nie grałem, ale za taką cenę (dałem 7 dolców) z innymi gierkami, to aż żal było się nie skusić Uśmiech
0 kudosDomestos   @   15:30, 02.05.2012
Miałem okazję pograć w to cudeńko i myślę, że jest warte uwagi nie tylko ze względu na niską cenę ale też na ogromną dawkę zabawy jakiej nam dostarcza. ;P
0 kudosfebra1976   @   21:58, 02.05.2012
Ja niestety pobrać mogę sobie co najwyżej uaktualnienie do antywira. 3GB na miesiąc to nie wiele a taki pakiet posiadam Płacz
0 kudosguy_fawkes   @   22:20, 02.05.2012
UP: Botanicula pożarłaby sporą część tego limitu, gdyż zajmuje ponad 700MB. Dużo i niedużo. No nic, to kupisz sobie w pudełeczku. Uśmiech
0 kudosfebra1976   @   22:41, 02.05.2012
"Kupiem" tak jak Machinarium 40zł- miesiąc później było w CDA Szczęśliwy
0 kudosguy_fawkes   @   22:43, 02.05.2012
Nie wiem, czy Botanicula tak szybko zawędruje do CD-A, ale kiedyś być może się pojawi. Niedawno była premiera, więc najwcześniej za kilka miesięcy.
Dodaj Odpowiedź