Death Road (PC)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Death Road (PC) - recenzja gry


@ 26.04.2012, 10:50

Ostatnie lata są dla polskiego rynku „growego” bez najmniejszych wątpliwości złote i rewelacyjne, czego najlepszym dowodem są plasujące się w światowej czołówce rodzime twory. Wszyscy wiemy jak dużym hitem stał się Wiedźmin 2, Dead Island, Sniper: Ghost Warrior, nieco wcześniej Two Worlds 2 oraz Bulletstorm.

Ostatnie lata są dla polskiego rynku „growego” bez najmniejszych wątpliwości złote i rewelacyjne, czego najlepszym dowodem są plasujące się w światowej czołówce rodzime twory. Wszyscy wiemy jak dużym hitem stał się Wiedźmin 2, Dead Island, Sniper: Ghost Warrior, nieco wcześniej Two Worlds 2 oraz Bulletstorm. Mamy więc być z czego zadowoleni i trzymamy kciuki, by nasi programiści dalej odnosili sukcesy i zasypywali nas coraz ciekawszymi produkcjami. Mówię o tym wszystkim nie bez powodu, albowiem recenzowany przeze mnie tytuł również jest dziełem stworzonym przez polski zespół, choć nie jest to produkcja zbyt szeroko promowana. Wcale się więc nie zdziwię, jeśli w ogóle o niej nie słyszeliście. Zobaczmy zatem co takiego do zaoferowania ma Death Road – bo o nim mowa.


Więcej filmów z Death Road


Death Road zalicza się do gatunku futurystycznych gier wyścigowych, a obrazując dokładniej - czegoś na wzór popularnego Wipeout czy chociażby Millenium Racer. Jak można się domyślić, nam – graczom – przyjdzie wcielić się w kierowcę „ścigacza przyszłości” i popędzić aż po najwyższy stopień na podium.

Rozgrywka podzielona została na cztery, dość różne od siebie kampanie. Przede wszystkim istotne jest, że każda kolejna wiąże się z podniesieniem poziomu trudności – i co w tym aspekcie ważne, ów przyrost udało się twórcom zupełnie dobrze wyważyć. Dzięki temu wyzwanie z każdym kolejnym etapem robi się wyraźnie większe, nie są to jednak przeskoki zbyt ostre.

Death Road (PC)

Sama rozgrywka, w gruncie rzeczy, zalicza się do tych „zwyczajnych” i w swoich założeniach raczej nie odbiega od istniejących już standardów. Death Road zawiera w sobie 7 trybów zabawy, które będą kolejno otwierane wraz z postępem w kampaniach. Oczywiście do najbardziej podstawowych zalicza się klasyczny wyścig, w którym zmierzymy się z pięcioma pozostałymi oponentami. Wiadomo – naszym celem jest dojechanie do mety na pierwszej pozycji, w czym pomożemy sobie różnorakimi środkami, takimi jak turbo doładowanie oraz zestawy broni. Narzędzi destrukcji mamy kilka, w tym podstawowy karabin maszynowy, miny, działko plazmowe (które nie dość, że zadaje obrażenia, to także doładowuje nasze „turbo”), ciężkie działo maszynowe, wyrzutnię rakiet, czy broń energetyczną (dodatkowo spowalniającą adwersarzy). Nie jest to wprawdzie zbyt bogaty pakiet, ale okazuje się wystarczający dla potrzeb produkcji.

Jak wspominałem, oprócz wyścigu autorzy oddali do naszej dyspozycji jeszcze garstkę innych trybów zabawy. I tak np. zostaniemy zobligowani do przejechania wyznaczonej trasy mieszcząc się w określonym czasie, porywalizujemy na torze wypełnionym minami, będziemy również walczyć o jak najwyższe miejsca w trybie eliminacji, itp. Nie ma nadzwyczaj nowatorskich rozwiązań, ale programiści zaserwowali nam na dobrą sprawę nie najgorsze zestawienie, które powinno zaspokoić potrzeby przeciętnego gracza.

Death Road (PC)

W kwestii samej akcji - w oczy, jako pierwsza, rzuciła mi się możliwość ustalania dynamiki zabawy. Możemy wybrać jak „szybką” grą ma być Death Road, co jest w moim odczuciu rozwiązaniem niezwykle trafnym – tytuł bowiem sam w sobie należy do produkcji faktycznie dynamicznych i nie każdy gracz byłby w stanie bezstresowo nadążyć. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że większe „tempa” zabawy nie do końca udało się poprawnie zrealizować. Death Road jest wręcz nieco przesadnie dynamiczne, przez co akcja staje się w końcu mało czytelna i zbyt chaotyczna.


Screeny z Death Road (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmikul1991   @   17:03, 26.04.2012
Dla mnie kaszana całkowita. Ani to dynamiczne, ani wciągające, ani ładne. Dodatkowo monotonne, krótkie i bezpłciowe. Dał bym 3/10, ale chyba tylko dlatego, że to polska gra,
0 kudosdudek90r   @   10:25, 28.04.2012
Ja również nic szczególnie ciekawego w tej produkcji nie widzę