Cities in Motion (PC)

ObserwujMam (16)Gram (4)Ukończone (3)Kupię (3)

Cities in Motion (PC) - recenzja gry


@ 14.03.2011, 13:58

Pisząc o Cities in Motion praktycznie nie sposób nie mieć skojarzeń z Transport Tycoon – kultową już grą o tematyce transportowej, ze stajni równie „kultowego” studia MicroProse (jego założycielem był nie kto inny jak Sid Meier).

Pisząc o Cities in Motion praktycznie nie sposób nie mieć skojarzeń z Transport Tycoon – kultową już grą o tematyce transportowej, ze stajni równie „kultowego” studia MicroProse (jego założycielem był nie kto inny jak Sid Meier). Wprawdzie mieliśmy także styczność z całkiem nie najgorszymi konkurentami dla TT, chociażby Traffic Giant i Industry Giant, ale niestety nie były to produkcje aż tak udane, jak dzieło MicroProse. Za pewne domyślacie się więc, jakiego rodzaju grą jest Cities in Motion i do jakich gier będę chciał chwilami ją przyrównywać. Zobaczmy w związku z tym czy ta nowa szpila ma szansę stanąć w szranki z niepobitym do tej pory Transport Tycoon.



Tematycznie, Cities in Motion właściwie trochę bliżej do Traffic Giant niż do Transport Tycoon (czy też Industry Giant). O ile bowiem TT skupiało się na transporcie także międzymiastowym i to transporcie najróżniejszych dóbr (nie tylko pasażerów), tak Cities in Motion – podobnie jak Traffic Giant – kręci się wokół rozwoju tylko i wyłącznie pasażerskiej komunikacji miejskiej.

Produkcja pozwoli nam na zorganizowanie transportu w czterech stolicach europejskich, takich jak Berlin, Helsinki, Wiedeń i Amsterdam. Wprawdzie metropolii nie ma zbyt wiele, ale liczba ta na pewno będzie zrekompensowana ich dużymi rozmiarami, a co za tym idzie – długim czasem potrzebnym na „zaopiekowaniem” się każdą z nich. Co też istotne (a nawet, bardzo) zabawa wcale nie ogranicza się do prowadzenia przedsiębiorstwa transportowego tylko w jednym okresie historycznym. Nic z tych rzeczy – możemy objąć „rządy” na linii dokładnie 100 lat, rozpoczynając od roku 1920, a na 2020 kończąc. Czas, oprócz oczywistych zmian w architekturze i dostępnych środkach transportu, ma jeszcze wpływ na wiele innych czynników. Przede wszystkim, z biegiem lat będzie miał miejsce widoczny rozrost miast. Zmieni się także sytuacja ekonomiczna na świecie, a w związku z tym będziemy musieli dopasować do niej sposób zarządzania przedsiębiorstwem. Co za tym wszystkim idzie, zmieni się również liczba populacji oraz ilość samochodów na drogach, co nie mniej powinniśmy wziąć pod uwagę sterując naszą firmą. Czynników jest dużo i potrzeba nieco wprawy, by w nich wszystkich się połapać, jednak zdecydowanie pozytywnie odbijają się one na jakości gry!

Cities in Motion (PC)

Metropolie połączymy w sieć komunikacyjną za pośrednictwem pięciu gatunków środków transportowych, takich jak autobusy, tramwaje, metro, statki wodne i helikoptery. Rzecz jasna, każdego typu linia ma swoje wady i zalety, a także specjalne cechy. Weźmy dla przykładu sieci autobusowe. Jako że nie musimy tworzyć dla nich żadnych nowych dróg (właściwie, to nawet nie mamy takiej możliwości), do uaktywnienia linii wystarczy po prostu postawić kilka przystanków, połączyć je ze sobą w zamknięty krąg, zakupić przynajmniej jeden pojazd i voila! Możemy przewozić pasażerów. Jest to najtańsze możliwe przedsięwzięcie, a co za tym idzie – nie jest idealne, ponieważ istnieje duże ryzyko napotkania np. problemu w postaci korków ulicznych. Co się z tym wiąże, w takiej sytuacji zdecydowanie obniży się płynność przewozu pasażerów, wpływając negatywnie na ich zadowolenie i zarazem na częstotliwość naszego zarobkowania. Tutaj uwidocznią się zalety innych środków przewozowych. Np. trakcje tramwajowe mogą być prowadzone z dala od ruchliwych ulic, przyspieszając tym samym przewóz, ale są oczywiście droższe w produkcji, bowiem jesteśmy zmuszeni „położyć” odpowiednią ilość torów, by „bimbajki” mogły zacząć dla nas pracować.


Screeny z Cities in Motion (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGilberto   @   14:18, 14.03.2011
Bardzo lubię takie gierki, chyba się skuszę! Dobra recka, i jak Zidan wystawił taką ocenę, to pewnie jest nie głupia Szczęśliwy
0 kudosSpiki   @   19:02, 14.03.2011
Hmm ciekawy tytuł. Przy najbliższej okazji kupię :]
0 kudosAndero   @   16:40, 26.03.2011
Lubie takie gierki tylko szkoda że jestem spłukany to bym pobiegł do empiku. A spłukany jestem dlatego że kupiłem anno 1400 gorąco polecam. Uśmiech