TRON: Evolution (PC)

ObserwujMam (40)Gram (15)Ukończone (21)Kupię (7)

TRON: Evolution (PC) - recenzja gry


@ 09.12.2010, 19:37

Nim przejdziemy do analizy Tron: Evolution, wypadałoby uprzednio wyjaśnić kilka kwestii – gdyby ktoś przypadkiem nie wiedział o paru istotnych dla gry rzeczach. Przede wszystkim, Evolution jest pewnym wprowadzeniem dla filmu Tron: Legacy, dosłownie na dniach mającego mieć swoją światową premierę.

Nim przejdziemy do analizy Tron: Evolution, wypadałoby uprzednio wyjaśnić kilka kwestii – gdyby ktoś przypadkiem nie wiedział o paru istotnych dla gry rzeczach. Przede wszystkim, Evolution jest pewnym wprowadzeniem dla filmu Tron: Legacy, dosłownie na dniach mającego mieć swoją światową premierę. Tutaj muszę dodać, na wypadek gdybyście („przypadkiem”…) nie orientowali się w temacie, że Legacy nie jest do końca samodzielnym dziełem, a sequelem przełomowego filmu z 1982 roku. Przełomowego, gdyż była to pierwsza produkcja tego typu, w której masowo wykorzystano cyfrowe efekty specjalne, a także zaimplementowano cały szereg cyfrowych sekwencji. Choć doczekaliśmy się od tamtego czasu sporej liczby „egranizacji” Tronu, żaden pełnometrażowy film do tej pory nie powstał. Stworzenie sequela jest więc bez wątpienia dużym wydarzeniem, w związku z którym nie mogło zabraknąć właśnie stosownej gry komputerowej.



Jak wspominałem, Evolution stanowi wprowadzenie dla Legacy – w związku z czym, akcja rozgrywa się tutaj przed wydarzeniami, które przyjdzie nam zobaczyć w filmie. Fabularnie produkcja nie robi jakiegoś nadzwyczajnego wrażenia, ale scenariusz nie jest zły i dość dobrze utrzymuje atmosferę tegoż uniwersum. Jeśli w takim razie jesteście szczególnie zainteresowani poznaniem historii „od podszewki”, gra na pewno dostarczy Wam sporej liczby ciekawych informacji.

TRON: Evolution (PC)

Evolution jest przedstawicielem gatunku TPP. Trzeba przyznać, że gra w pierwszym kontakcie robi naprawdę niezłe wrażenie. Wiadomo, że z góry uderzającą cechą jest wyjątkowa stylistyka produkcji, znana już z roku 1982 (aczkolwiek tutaj, jak i w Legacy, nieco zmodyfikowana). Akurat jestem zdania, że można by te pomysły nieco lepiej wykorzystać, ale nie będę nadmiernie czepliwy – i tak stylizacja robi pozytywne wrażenie i pozwala zawiesić na sobie oko. Idąc dalej, okaże się, że nasz podwładny jest postacią całkiem zwinną i wykonującą różnorakie, finezyjne akrobacje. Biega po ścianach, zaawansowanie się wspina, robi dalekie i niebezpieczne skoki, a przy tym „działa” w dość atrakcyjny wizualnie sposób. Spodziewajcie się więc wielu zręcznościowych elementów, rodem z Tomb Raidera czy Prince of Persia. Fajne okażą się również pierwsze starcia z wrogimi programami. Naszą bronią będzie oczywiście znamienny dla uniwersum Tron’a dysk, którym nasz podwładny zarówno będzie miotał w stronę adwersarzy, jak i wykorzysta go jako broń białą. Owe dwa rodzaje ataków można wiązać w krótkie kombinacje, osiągając w ten sposób całkiem widowiskowe efekty. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by każdy z ciosów trochę „doładować” i potraktować przeciwników solidniejszym uderzeniem, lub posłużyć się minimum sprytu i kontrować wrogie ataki. Wraz z progresem, dostaniemy również nowe „wkładki” do naszego „kółka”, które pozwolą na wykonanie a to silniejszego ataku, a to wywołanie jakiejś eksplozji; dadzą też możliwość wprowadzenia oponenta w chwilowy stan bezwładności, a także na jego zainfekowanie, co go osłabi i spowoduje regularne obniżanie stanu zdrowia. Jednak nie wszystko złoto co się świeci - wprawdzie z początku gra udostępni nam całkiem różnorodny arsenał możliwości, ale, jak się okaże po jakimś czasie, Evolution bardzo szybko wykłada wszelkie karty na stół i po zaledwie kilku poziomach nie ma już niczego nowego do zaoferowania. Nie nauczymy się żadnych nowych kombinacji ciosów, nowych zdolności, szybko przestaniemy nabywać ulepszenia dysku etc… Wydaje się w takim razie naturalne, że produkcja szybko zacznie powiewać wtórnością i monotonią, czego bez wątpienia można było uniknąć chociażby poprzez implementację właśnie szerszej gamy ruchów dla naszego wirtualnego alter-ego. Tak się niestety nie stało.


Screeny z TRON: Evolution (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosbat2008kam   @   21:03, 09.12.2010
Miał być hit, a wyszedł (s)hit - standardowe zdanie przy tego typu grach. Cóż, nie wiązałem z tą grą żadnych nadzieji, ale szkoda, że marka TRON została bardzo mocno nadszarpana...
0 kudosB92   @   21:25, 09.12.2010
Zapowiadał się dużo lepiej. No, ale w końcu to Disney Dumny
0 kudossuper_tux   @   22:15, 09.12.2010
no za dobrze to nie wypadła ta produkcja cudów nie oczekiwałem oczywiście po niej ale zbytnio good też nie jest
0 kudosMicMus123456789   @   17:30, 13.12.2010
Całe szczęście że nie czekałem na tę grę bo mogłem się nieco zawieść.
0 kudosDomestos   @   18:29, 29.12.2010
Troche jak Star Wars the force unsleashed, ale gorsze.
0 kudosba07   @   20:40, 30.12.2010
Co tu dużo mówić, miało być ciekawie ale wyszło dennie. W końcu czego można było się spodziewać po Disney-u
Dodaj Odpowiedź