Dragon Age: Początek - Przebudzenie (PC)

ObserwujMam (183)Gram (44)Ukończone (119)Kupię (22)

Dragon Age: Początek - Przebudzenie (PC) - recenzja gry


@ 26.03.2010, 14:31
Wojtek "SpajderBot" Cichoń

Dragon Age: Początek nie jest w 100% grą, na jaką wszyscy fani Baldur’s Gate czekali, ale z drugiej strony, to na pewno jeden z najzacniejszych przedstawicieli gatunku RPG ostatnich lat. Bogaty świat, niewiarygodnie rozbudowany wątek fabularny, ogromna swoboda oraz decyzje, które faktycznie wpływają na losy naszego herosa, przyczyniły się do spektakularnego sukcesu produkcji.

Dragon Age: Początek nie jest w 100% grą, na jaką wszyscy fani Baldur’s Gate czekali, ale z drugiej strony, to na pewno jeden z najzacniejszych przedstawicieli gatunku RPG ostatnich lat. Bogaty świat, niewiarygodnie rozbudowany wątek fabularny, ogromna swoboda oraz decyzje, które faktycznie wpływają na losy naszego herosa, przyczyniły się do spektakularnego sukcesu produkcji. Mimo to znaleźli się ludzie, których gra najzwyczajniej na świecie przerosła, a swoją frustrację wylewali na przeróżne fora, bezsensownie jeżdżąc po tytule. Dla nich mam świetną wiadomość! Nie musicie wydawać ani grosza na Dragon Age: Początek – Przebudzenie. Rozszerzenie stanowi bowiem rozwinięcie koncepcji pierwowzoru, a zatem ono także nie przypadnie Wam do gustu. Pozostali maniacy wirtualnej rozrywki będą natomiast w siódmym niebie, gdyż dzięki Przebudzeniu po raz kolejny mamy okazję zagłębić się we wspaniałe perypetie ras zamieszkujących Ferelden. A w szczególności, poznać losy Szarych Strażników, którzy od wieków dbają o pokój w krainie, a już niedługo ponownie będą musieli stawić czoła legendarnemu złu!



Fabuła w Przebudzeniu stanowi bezpośrednią kontynuację tej przedstawionej w Dragon Age: Początek. Akcja rozgrywa się w pobliżu zupełnie nowej twierdzy Strażników, nazwanej Vigil’s Keep. To właśnie w jej okolicach zaczyna się pojawiać coraz więcej demonicznych pomiotów, a zadaniem gracza, jako Szarego Strażnika, jest zlikwidowanie zagrożenia jakie ze sobą niosą i ochrona ludzi zamieszkujących Amaranthine. Zadanie to nie będzie łatwe, a do jego zrealizowania konieczna jest nie tylko pomoc szeregu towarzyszów, lecz również odpowiednio przygotowana twierdza. Na wzór Normandii z Mass Effect 2, nasz bastion w Dragon Age: Początek – Przebudzenie możemy bowiem modyfikować, czyniąc z niego potęgę, z którą wszyscy powinni się liczyć. Tylko w ten sposób połączymy zwaśnione rody i przygotujemy je do wspólnej walki z demonami.

Już po kilku godzinach zabawy zauważyć można, że Przebudzenie zawiera bardzo niewiele odniesień do pierwowzoru. Choć można przenieść głównego bohatera z podstawki i kontynuować akcję z jego pomocą, wielu wzmianek na temat wcześniejszej fabuły nie znajdziecie. Żadne decyzje podjęte w Początku nie mają tutaj swoich konsekwencji, a członków naszej ekipy ani widu, ani słychu. Z jednej strony dobrze, że producent skupił się na dostarczeniu zupełnie nowej zawartości, z drugiej szkoda, że nasi ulubieni skrzydłowi nie są dostępni. Pozostaje zatem przyzwyczaić się do nowych i z nimi nawiązać jakieś połączenie. Mam nadzieję, że ewentualne rezultaty naszych decyzji znajdą się w kontynuacji, która przecież została już oficjalnie zapowiedziana. Chętnie zobaczę w niej też choć kilku starych znajomych, jak to miało miejsce we wspomnianym wcześniej Mass Effect 2. Dzięki takim zabiegom świat gry wydaje się bardziej realny i złożony, a przez to mocniej wciąga. Nie ma bowiem nic bardziej satysfakcjonującego niż spotkać jakiegoś dawnego kompana w zupełnie nowej sytuacji. Powspominać stare dzieje i przekonać się, że jego życie wcale nie stanęło w miejscu, lecz wciąż brnie do przodu. Będzie to o tyle ważne, że Dragon Age 2, podobnie jak przebudzenie, na pewno umożliwi importowanie bohaterów z „jedynki”, a zatem wraz z nimi powinna przejść także choćby część decyzji.

Dragon Age: Początek - Przebudzenie (PC)

Wracając jednak do przebudzenia, jedną z najbardziej wyczekiwanych przez fanów zmian jest podniesienie limitu poziomu doświadczenia. Osoby, które zdecydują się przenieść swoich dotychczasowych bohaterów będą mogły podnieść ich zdolności do jeszcze wyższego poziomu. Podczas tego żmudnego i czasochłonnego procesu, skorzystamy z wcześniej niedostępnych specjalizacji oraz umiejętności. Gracze, którzy zdecydują się na zabawę zupełnie nową postacią, mogą takową stworzyć od zera, a nawet przemianować obecnego herosa dzięki banalnemu systemowi. Pochodzeniem nowego protagonisty może być Strażnik z Orlesii.


Screeny z Dragon Age: Początek - Przebudzenie (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdavid31121   @   15:04, 27.03.2010
Dla mnie i tak to jest dobra gra bardzo chce ją mieć
0 kudosMicMus123456789   @   15:08, 28.03.2010
gra fajna ale jeden minus według mnie jak grałem robiłem na początku misje poboczne a jak zrobiłem pierwszą misje wątku głównego to chwila moment i koniec gry. Moim zdaniem powinna być dłuższa ale i tak 10h jak na dodatek to dużo
0 kudosjedrula86   @   13:23, 07.04.2010
jak to jedna misja wątku głównego i koniec gry? jak wykonuję misję po misji i w międzyczasie zadania poboczne. wiecie jak odblokować specjalizację cień,zwiadowca legionu, strażnik itd??
0 kudosMicMus123456789   @   15:11, 07.04.2010
Cytat: jedrula86
jak to jedna misja wątku głównego i koniec gry? jak wykonuję misję po misji i w międzyczasie zadania poboczne. wiecie jak odblokować specjalizację cień,zwiadowca legionu, strażnik itd??


Odblokować je można rozmawiając z postaciami(nie pamiętam którymi) Lub kupić książki u kupców ze specjalizacjami chyba nawet w twierdzy czuwania można ale nie jestem pewien.
0 kudosGRACZ1996   @   10:10, 27.04.2010
Autorzy czytali trochę za dużo Wiedźmina
Dodaj Odpowiedź