Plants vs. Zombies 2: It's About Time (MOB)

ObserwujMam (2)Gram (2)Ukończone (1)Kupię (0)

Plants vs. Zombies 2: It's About Time (MOB) - recenzja gry


@ 30.11.2013, 12:51
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Plants vs. Zombies 2: It's About Time - kontynuacja jednej z najpopularniejszych casualowych produkcji, była jedną z najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier bieżącego roku.

Plants vs. Zombies 2: It's About Time - kontynuacja jednej z najpopularniejszych casualowych produkcji, była jedną z najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier bieżącego roku. Szanse obadania tytułu otrzymałem jednak dopiero pod koniec października, kiedy projekt trafił na urządzenia działające pod kontrolą systemu operacyjnego Android. Opłacało się jednak czekać, ponieważ "dwójka" spełniła wszystkie pokładane w niej nadzieje.



Plants vs. Zombies 2: It's About Time:■ Kontynuacja casualowej gry z gatunku tower defense
■ Akcja rozgrywająca się w trzech epokach;
■ Produkcja oparta na modelu biznesowym free-to-play;
■ Tytuł dostępny obecnie na urządzeniach mobilnych (iOS i Android)
Tak się jakoś złożyło, że niedawno przeszedłem “jedynkę” na tablecie (wersje na PC i X360 zaliczyłem dużo wcześniej), więc akurat przed zabawą z „dwójką”, przypomniałem sobie protoplastę. Historia tym razem opowiada o podróżowaniu w czasie, w poszukiwaniu pysznego taco i rozgrywa się w trzech epokach. Na początku gazdujemy w czasach Egipcjan i ich piramid. Później przeskakujemy w erę morskiej żeglugi i wszędobylskich piratów, by na końcu wylądować na Dzikim Zachodzie. W przyszłości z pewnością dojdą kolejne środowiska, ale i tak już na wstępie jest więcej niż dobrze, bowiem część pierwsza oferowała tylko zmagania w domowym ogródku i na dachu chałupy, więc różnica jest znaczna.

Rozgrywka sama w sobie nie zmieniła się praktycznie wcale. W dalszym ciągu jest to tytuł reprezentujący gatunek tower defense, w którym przy użyciu roślin bronimy swojej bazy przed nacierającymi zombie. Nie zabrakło jednak wielu nowinek. Pierwszą z nich jest model dystrybucji, gdyż jest to gra oparta na systemie free-to-play. Na szczęście twórcy poszli po rozum do głowy i bez problemu da się wszystko ukończyć nie wydając ani grosza. Słyszałem opinie, że poziom trudności jest zawyżony, by wydawać kasiorę na ułatwienia, ale tego typu hasła wymawiane są chyba przez osoby, które pobawiły się Plants vs. Zombies 2 15 min i postanowiły wydać swój osąd.

Plants vs. Zombies 2: It's About Time (MOB)

Podstawowe poziomy, a więc kampanię, da się przejść właściwie bez zająknięcia. Śmiem twierdzić, że trudność gry znacznie spadła, ale i na to znalazła się rada. Twórcy przygotowali bowiem specjalne zadania, w których zdobywamy gwiazdki niezbędne do odblokowania nowych światów. W tym przypadku wyzwanie faktycznie jest spore. Zaliczenie późniejszych etapów na 3 świecidełka to nie lada sztuka i faktycznie bez wydawania pieniążków wydaje się, że po prostu nie da się tego zrobić. Zgadzam się, tylko, że z pomocą przychodzi wirtualna kasa, którą dostajemy za zwykłe przechodzenie układów. Nie wpada jej do kieszeni zbyt wiele, ale w zupełności wystarcza, by w krytycznych momentach użyć wspomagaczy.

To jedna z najważniejszych nowości. Mamy trzy rodzaje super mocy, które na kilka sekund dają nam właściwie boskie możliwości. Odcinanie głów (nie jest to tak hardkorowa akcja, jak się może wydawać) to najtańsza opcja, kosztująca bodajże 800 monet. Oprócz tego mamy wyrzucanie przeciwników z planszy i elektryczność, spalającą na popiół wszystko, co zgniłe i się rusza. Jeżeli używamy ich w razie najmniejszych problemów, to szybko okazuje się, że zapas złota kurczy się jak węgorz na mrozie i pasowałoby wydać prawdziwe pieniądze na zasilenie wirtualnego konta. Jednak bawiąc się z głową, nie trzeba zostawić twórcom nawet złotówki (chociaż pasowałoby, bo to genialna produkcja).


Screeny z Plants vs. Zombies 2: It's About Time (MOB)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRaaistlin   @   20:12, 30.11.2013
Rewelacyjna gierka. Straciłem przy niej pół dnia dzisiaj.
0 kudoszvarownik   @   20:37, 30.11.2013
Mówiłem Dumny A Sheep Happens jak tam?
0 kudosLucas-AT   @   00:42, 01.12.2013
A se ściągnę z ciekawości. Dawno żadna gierka na moim fonie nie gościła.
0 kudosRaaistlin   @   14:14, 02.12.2013
Sheep Happens pograłem kilka minut i porzuciłem na rzecz roślin. Chyba znudziły mi się już wszystkie klony gierek, w których trzeba biec do przodu i skakać. I dosłownie nic więcej Uśmiech