Test monitora iiyama G-Master GB2760QSU


bigboy177 @ 09:15 12.03.2019
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Regulacja nie dotyczy tylko ustawienia pozycji ekranu, ale przede wszystkim samego obrazu. Aby dopasować jego parametry, przywołujemy specjalne menu, a następnie za sprawą 10 zakładek, modyfikujemy m.in. jasność, kontrast, redukcję niebieskiego światła, saturację kolorów oraz gammę. Prócz tego możemy tu wybrać wejścia, podregulować audio i określić tryb wyświetlania. Opcji jest sporo, a dzięki nim bez problemu będziecie w stanie ustawić obraz tak, by spełniał Wasze oczekiwania.

Zadbają o to także rozliczne rozwiązania i technologie wbudowane w monitor, mające za zadanie umilić użytkownikowi korzystanie z niego. Na co konkretnie postawiła iiayama? Z dodatkowych funkcji warto wspomnieć między innymi o wsparciu dla technologii FreeSync od AMD, a także Flicker Free, redukcji niebieskiego światła, głębi czerni oraz ACR, czyli Advanced Contrast Ratio.

Pierwszy z wymienionych terminów, FreeSync, odnosi się do specjalnej technologii, opracowanej przez firmę AMD, a mającej na celu usprawnienie wymiany informacji pomiędzy kartą graficzną, a monitorem. Dzięki FreeSync monitor nie gubi klatek, wyeliminowano lag i uczyniono obraz płynniejszym niż kiedykolwiek wcześniej. Co ważne, nie chodzi w tym przypadku wyłącznie o gry, ale także ogólne zastosowanie monitora.

Idąc dalej, wspomniałem o dwóch kolejnych opcjach: Flicker Free i redukcji niebieskiego światła. Obie opcje mają za zadanie ograniczenie zmęczenia wzroku osoby siedzącej przed ekranem. Flicker Free sprawia, że praktycznie całkowicie wyeliminowane zostało migotanie obrazu. Choć bezpośrednio tego migotania nie dostrzegamy, nasze oczy je rejestrują, co sprawia, że szybciej się męczą. To samo powoduje nadmiar niebieskiego spektrum światła, a zatem GB2760QSU jest w stanie je ograniczyć.

Dwie ostatnie funkcje to  głębia czerni oraz ACR. Pierwsza nie wymaga raczej dodatkowego wyjaśnienia, ale napiszę w skrócie, że chodzi o to, iż ciemne elementy ekranu da się na nim dostrzec (za to plus!). Nie zlewają się z tłem, tworząc jednolitą przestrzeń. Druga funkcja, ACR, stara się automatycznie regulować kontrast i jasność obrazu w zależności od tego, jakie warunki panują w otoczeniu - coś na wzór systemu stosowanego w smartphonach. ACR będzie np. samodzielnie podnosił jasność i kontrast, gdy znajdziemy się w jasnym pomieszczeniu, a obniżał jasność i podnosił kontrast, kiedy dookoła nas zapadnie zmrok. Niby drobnostka, ale działa! 

W ten oto sposób dochodzimy do najważniejszego fragmentu niniejszego artykułu - subiektywnych doznań z obcowania z monitorem. GB2760QSU testowałem przez kilka tygodni, a w tym czasie nie dostrzegłem praktycznie niczego, co by mi przeszkadzało. Obraz jest wysokiej jakości i bardzo dobrze doświetlony (choć mam wrażenie, że środkiem lepiej niż w narożnikach), niski czas reakcji poszczególnych pikseli sprawia, że konstrukcja firmy iiyama idealnie nadaje się do shooterów oraz innych przepełnionych akcją gier, a nowoczesne rozwiązania faktycznie nie męczą wzroku.

Jakieś mankamenty? W zasadzie jeden. Matryca TN sprawia, że kąty widzenia nie są jakoś szczególnie imponujące. Nie ma tragedii, co warte podkreślenia, ale wystarczy przesunąć głowę o kilka centymetrów, aby barwy na ekranie zaczęły się zmieniać. Najmocniej widać to w przypadku odchyleń w pionie, ale także w poziomie nie jest najlepiej. Oglądanie filmu albo granie w grę w kilka osób może być w takiej sytuacji utrudnione - pamiętajcie o tym decydując się na zakup. Jednocześnie warto podkreślić, że nie jest to przypadłość GB2760QSU, ale cecha charakterystyczna matryc TN, które potrafią być szybkie, ale przy okazji nie oferują obrazu tak dobrego, jak np. IPS lub VA.

Czy zatem w związku z powyższym warto się GB2760QSU zainteresować? Zdecydowanie tak. Szczególnie jeśli szukacie monitora, który pozwoli Wam grać w WQHD, dysponuje odświeżaniem 144 Hz oraz niskim czasem reakcji. Monitor firmy iiyama idealnie sprawdzi się w praktycznie każdej grze, a dzięki temu, że wśród portów znalazło się miejsce dla HDMI i w obudowie zamontowano głośniki, można go z powodzeniem wykorzystać także jako "telewizor" i podpiąć do konsoli. Obraz jest wówczas delikatnie słabszy niż na telewizorze Full HD (lekko rozmyty przez inną natywną rozdzielczość), ale kiedy przebywamy w typowej dla konsol odległości od ekranu, różnica jest niezauważalna. Jeżeli szukacie konstrukcji solidnej i wielozadaniowej, GB2760QSU spełni Wasze oczekiwania i to z nawiązką! Cena w chwili pisania niniejszego artykułu oscyluje od około 1750 do mniej więcej 1800 zł.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?