19 największych premier 2019 roku
Tom Clancy's: The Division 2
Data premiery: 15 marca
The Division 2 jest na pewno jedną z gier w czołówce rankingu „ile studiów na raz może robić jedną grę”. Oprócz „ojców” pierwszej części, Massive Entertainment (już własność Ubisoftu), w „dwójce” paluchy maczały takie oddziały francuskiego koncernu, jak Ubisoft Annecy, Redstorm, Reflections, Ubisoft Bucharest oraz Ubisoft Shanghai. Pewne głosy mówią, że jest to blisko 1000 osób!
Akcja Tom Clancy’s The Division 2 przenosi nas do Waszyngtonu. Niegdyś piękna stolica Stanów Zjednoczonych jest teraz na skraju zapaści. Wszędzie króluje bezprawie, a informacje o tym, co dzieje się w Waszyngtonie sprawiają, że coraz większy chaos panuje również w kraju. Do boju ruszają więc agenci Dywizji, mający na celu zaprowadzenie porządku w mieście. Na szczęście nie mamy znowu do czynienia z infekcją wirusową wszystkich mieszkańców Stanów Zjednoczonych, a zagrożeniem czysto ludzkim – popłoch wywołała informacja o potencjalnym zamachu stanu.
Rozgrywka z kolei to ewolucja rozwiązań znanych z poprzedniczki. Na piedestał wyniesiona została współpraca drużynowa, a więc tryb sieciowy. Trójka pozostałych graczy może dołączać do naszej sesji (jeśli oczywiście na to zezwolimy), by razem pokonywać trudności zrujnowanej stolicy. Niemniej nic nie stoi na przeszkodzie, by The Division 2 zamienić w normalną, pełnoprawną kampanię dla pojedynczego gracza, nie wpuszczając oczywiście nikogo do naszej piaskownicy.
Walka przebiega w perspektywie trzecioosobowej. Prowadzimy oczywiście własnoręcznie wykreowaną postać, a kamera za plecami bohatera pozwala lepiej orientować się w środowisku i prowadzić dynamiczniejsze wymiany ognia w oparciu o klasyczny system osłon. Tytuł Ubisoftu, oprócz modułu sieciowego, ma też inne cechy typowe dla produkcji z gatunku MMO – to wypadające losowo wyposażenie zarówno ze skrzynek zaopatrzeniowych, jak i przeciwników, które dodatkowo jest pogrupowane kolorami – kategoriami unikalności.
Total War: Three Kingdoms
Data premiery: 7 marca
Brytyjskie studio Creative Assembly wraca do historycznych realiów ze swoim sztandarowym cyklem strategii Total War. Co prawda licencja na wykorzystanie uniwersum Warhammera została podpisana na trzy części, niemniej jednak na finał tej trylogii musimy jeszcze poczekać. Na razie Brytyjczycy zabierają graczy do II wieku naszej ery!
Akcja Total War: Three Kingdoms rozpoczyna się w 190 roku naszej ery. Trafiamy do starożytnych Chin i rozłamu cesarstwa na tytułowe trzy królestwa. Obserwujemy losy Donga Zhuo, chińskiego przywódcy, który dysponował tak dużym autorytetem, że kontrolował samego cesarza i jego dwór. Naprzeciwko niego staje trójka bohaterów, którzy tworzą bractwo - celem jest obalenie tyranii Zhuo.
W temacie rozgrywki nic przez lata się nie zmieniło. Nadal rozwijamy siły zarówno militarne, jak i dyplomatyczne, bowiem w rozdrobnionym państwie chińskim lawirowanie na polu rozmów i zawiązywania sojuszy było niezwykle ważną kwestią. Kontrolując zdefiniowany przez frakcję teren staramy się siłą oręża lub słów poszerzać granice, zdobywać surowce i rozwijać własną gospodarkę wraz ze społeczeństwem.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler