PlayStation 4 - najlepsze gry ekskluzywne

Opublikowaliśmy wczoraj na naszych łamach artykuł dotyczący konsol PlayStation 4 oraz PlayStation 4 Pro, w którym zastanawialiśmy nad tym czy platformy firmy Sony są obecnie najlepszym wyborem dla gracza. Jednym z powodów przemawiających na korzyść konstrukcji Japończyków były oczywiście gry ekskluzywne. Aby nie być gołosłownymi, postanowiliśmy popełnić odrębny artykuł (a nawet dwa) poświęcony oprogramowaniu.

Część tytułów rozpiszemy dokładniej, część możecie sprawdzić w ramach naszej encyklopedii. Na koniec nie powinniście mieć żadnych wątpliwości co do tego, że PS4 oraz PS4 Pro to obecnie wyśmienity, a naszym zdaniem najlepszy, wybór dla każdego fana wirtualnej rozrywki.

Lista poniższa to tytuły, które możecie w dowolnym momencie nabyć, czy to w wersjach klasycznych, na płytach Blu-ray, czy elektronicznych, za sprawą sklepu PlayStation Store. Jutro będziemy mieć dla Was natomiast jeszcze jeden tekst, skupiający się na grach nadchodzących.

Zaczynamy dość spokojnie, albowiem od dwóch platformówek. Obie odsłony cyklu Knack są kierowane do młodszych posiadaczy PlayStation 4, ale nie oznacza to, że starsi nie znajdą w nich niczego dla siebie. Wręcz przeciwnie. To całkiem wymagające zręcznościówki o dość charakterystycznym bohaterze.

Otóż protagonistą serii jest dziwny robot, zbudowany z wielu mniejszych, mogących się ze sobą łączyć komponentów. Dzięki tej unikatowej konstrukcji Knack jest w stanie zmieniać swój rozmiar, stając się albo maleńkim albo ogromnym – w zależności od aktualnej potrzeby, rzecz jasna.

Knack nie jest jakimś wyjątkowym osiągnięciem, czy to fabularnym, czy technicznym, ale mimo to warto w nie zagrać. Szczególnie, że dwójkę można przejść np. w ramach lokalnego trybu współpracy.

Pozostając w klimatach platformówkowych, nie możemy zapomnieć o genialnym Ratchet & Clank. Przygody dwójki charyzmatycznych bohaterów radziły sobie wyśmienicie już za czasów PlayStation 3, nic zatem dziwnego, że i fani PS4 powinni ich spróbować.

Połączenie platformówki, gry logicznej oraz shootera sprawdza się w przypadku Ratchet & Clank fantastycznie. To jeden z najlepiej wyglądających projektów dostępnych na PlayStation 4, a zarazem kupa dobrej zabawy i masa frajdy oraz dobrego humoru.

Nie jestem sobie w stanie wyobrazić posiadacza PS4, który nigdy nie miał okazji zagrać w przygody Ratcheta i Clanka. To jak ogrywanie jakiejś animacji kinowej - serio! Tak dobrze to wygląda.

Także i tym razem mamy do czynienia z serią. Dwie pierwsze jej części zadebiutowały na PlayStation 3, zaskarbiając sobie serca wszystkich fanów wirtualnej rozrywki. Trójka, czyli Infamous: Second Son, oraz samodzielny dodatek do niej, Infamous: First Light, nie były już tak świeże, jak pierwowzór oraz jego kontynuacja, ale mimo wszystko nadal mocno angażowały.

Najważniejsze cechy obu produkcji to bardzo dobra oprawa wizualna, świetna kreacja wirtualnego świata oraz niebywale dynamiczne pojedynki, w których pierwsze skrzypce gra destrukcja otoczenia oraz eliminowanie napotkanych pokrak. Niektórzy recenzenci marudzili na wtórność, ale ja bawiłem się świetnie od początku do końca.

Strasznie podobały mi się gry o superbohaterach, a Infamous pozwala nam się w takowego wcielić. Otwarte miasto też robi robotę!

Jedna z najdłużej powstających gier w historii, The Last Guardian, to naprawdę urokliwe i charakterne dzieło. Przygody chłopca oraz dziwnego stwora potrafią porwać, jeśli dacie im szansę. Unikatowy sposób prezentacji historii sprawia, że znaczną jej część można sobie samodzielnie dopowiedzieć, co oczywiście stanowi kolejną siłę projektu.

W związku z powyższym, trochę szkoda, że The Last Guardian nie zdobyło nieco większego rozgłosu. To naprawdę coś wyjątkowego – tego typu przedsięwzięć po prostu się już nie robi, a każdy gracz – w mojej opinii – powinien się z nim zapoznać.

Myślę, że The Last Guardian przemówi też do płci pięknej. Jest w niej coś subtelnego, coś dziwnie przyciągającego. Nie ma natomiast bezmyślnej przemocy, która nie każdemu odpowiada.