Hitman - podsumowanie pierwszego sezonu


bigboy177 @ 16:19 31.01.2017
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Agent 47 jest w wyśmienitej formie. Jeśli nie stanie się żadna tragedia, drugi i trzeci sezon gry będą przynajmniej równie dobre.

Pierwszy sezon Hitmana za nami, wypadałoby więc mniej więcej podsumować jak w ciągu minionego roku dbało o nas IO Interactive – studio odpowiedzialne za przygotowanie oraz rozwój gry. Czy warto skusić się na zakup wydania kompletnego, które właśnie trafiło na półki sklepowe? Czy może lepiej zainwestować fundusze w coś innego? Odpowiedź na to pytanie powinniście znaleźć poniżej.

Pierwszy odcinek Hitmana trafił do sprzedaży w styczniu 2016 roku. Nie oferował on szczególnie dużo zawartości, ale stanowił podwaliny pod coś naprawdę obiecującego. W jego ramach otrzymaliśmy garść przerywników zarysowujących fabułę, a także misje treningowe oraz jedno zlecenie w Paryżu. Nie było ono szczególnie długie, ale dawało jasno do zrozumienia, że deweloperzy stawiają na sandboksowy charakter zabawy. Nie chcą zbytnio prowadzić grającego za rączkę, zamiast tego dają mu narzędzia do wykonania roboty – w tym przypadku zabójstwa dwójki celów.

Poradnik:
Od premiery pierwszego epizodu gry pracujemy nad poradnikiem dla niej. Kolejna aktualizacja niebawem, zachęcamy więc do korzystania.

Po misji w Paryżu przyszła kolej na zlecenie w genialnie zaprojektowanej włoskiej miejscowości Sapienza. Agent 47 także i tym razem ma do zlikwidowania dwie osoby. Na uwagę oraz szacunek zasługuje wielkość lokacji, po której się poruszamy. Sapienza jest rozbudowana, świetnie zaprojektowana i, co najważniejsze, pozwala nam się pozbyć wyznaczonych osobników na wiele świetnych sposobów. W jednym korzystamy m.in. ze starego działa, a w innym musimy podsłuchać spowiedzi w pobliskim kościele.

Trzecia robótka, ta w Marrakeszu, to ponownie wysoka forma dewelopera. Projektanci raz jeszcze wykazali się pomysłowością, jeśli chodzi o projekt lokacji, w której przebywamy. Mimo że cele są dwa, udało się je ze sobą w świetny sposób połączyć, dzięki czemu oba można zlikwidować za jednym zamachem. Ze względu na rozmiar mapy, świetnie sprawdza się na niej karabin snajperski. Trzeba go jednak uprzednio przemycić na obszar akcji.

Lekki spadek formy deweloperzy zaliczyli podczas projektowania misji w Bangkoku. Trafiamy w niej do hotelu i choć sam projekt lokacji, a także scenariusze zabójstwa celów, zrealizowano bezbłędnie, nie sposób nie dostrzec, że mapa jest mało ciekawa. Jest też stosunkowo niewielkich rozmiarów, dzięki czemu łatwo ją opanować. Z jednej strony, to dobrze, z drugiej jednak, mamy do czynienia z czwartą misją z kolei. Każdy gracz powinien mieć już opanowaną eksplorację, co oznacza, że misję przejść można szybko i bez większych komplikacji.

Twórcy ponownie rozkręcili się w przypadku misji piątej, czyli tej, która toczy się w Kolorado. Nie dość, że lokacja przygotowana na jej potrzeby jest duża, to jeszcze na dodatek zlikwidować musimy aż 4 cele. Niektóre da się zabić całkiem pomysłowo, choć trzeba przyznać, że pierwsze skrzypce grają wypadki, ewentualnie trucizna. Misja w Kolorado to także moment, w którym mocno zaczyna się rozkręcać wątek fabularny. Do tej pory wydaje się, że poszczególne zlecenia są ze sobą niepowiązane. W USA na jaw wychodzi głęboko sięgająca intryga, mogąca wpłynąć na losy całej agencji.

Sprawdź także:

Hitman

Premiera: 31 stycznia 2017
PC, PS4, XBOX ONE

Hitman to szósta (po Hitman: Rozgrzeszenie) odsłona serii gier o przygodach zabójcy, Agenta 47. Tym razem IO Interactive, producenci tytułu, postanowiło nie przyznawać pr...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosIgI123   @   19:12, 31.01.2017
Do epizodyczności tej gry nigdy nic mnie w stu procentach nie przekona, ale jednak po części zacząłem rozumieć jej zasadność. Mimo wszystko, nawet jeżeli ktoś uważa odcinkowość za zbrodnię, to teraz mając cały epizod w komplecie, naprawdę powinien kupić. W mojej skromnej opinii, gameplayowo najlepsza odsłona serii. Szerzej rozpiszę się za jakiś czas.
0 kudosTheCerbis   @   19:36, 31.01.2017
Cytat: IgI123
Do epizodyczności tej gry nigdy nic mnie w stu procentach nie przekona, ale jednak po części zacząłem rozumieć jej zasadność. Mimo wszystko, nawet jeżeli ktoś uważa odcinkowość za zbrodnię, to teraz mając cały epizod w komplecie, naprawdę powinien kupić. W mojej skromnej opinii, gameplayowo najlepsza odsłona serii. Szerzej rozpiszę się za jakiś czas.
Będę czekał na twoją recenzję, Igiaszu.
W sumie to krótkie podsumowanie nawet mnie zaciekawiło, pewnie kupię grę, jednak nie w obecnej cenie. Szkoda trochę tych Nieuchwytnych Celów, bo raczej już się nie pojawią?
0 kudosIgI123   @   21:49, 31.01.2017
No dałbym sobie jajca uciąć za to że IO chociaż na jeden dzień udostępni je wszystkie. Amatorzy co zawalili niech się pocałują, ale ludziom którzy pominęli się należy.
0 kudoslopas   @   22:35, 02.02.2017
Hitman zawsze był u mnie pozycją obowiązkową jednak dałem sobie na wstrzymanie i właśnie czekałem choć na zakończenie sezonu pierwszego. Teraz sobie poczekam aż skończę to co zacząłem i będzie Agent 47.
0 kudosTheCerbis   @   01:11, 03.02.2017
Cytat: IgI123
No dałbym sobie jajca uciąć za to że IO chociaż na jeden dzień udostępni je wszystkie. Amatorzy co zawalili niech się pocałują, ale ludziom którzy pominęli się należy.
A właśnie. Gdyby tak udostępnili te wyzwania tylko osobom, które je ominęły? Byłoby to sprawiedliwe.
0 kudosdarkslide16   @   16:20, 03.02.2017
Przyznam że ja to pochodzę z rodu hmm "rambo" gdzie w grze konkretnie cenie sobie broń i trzaskać wszelakie ustrojstwo co najlepszym przykładem jest gra DOOM Dumny

Zaczynając czytać to podsumowanie gry Hitman nie spodziewałem się że gra mnie zainteresuje jednak naprawdę bardzo dobrze wyjaśnione co i jak w sezonie pierwszym miało miejsce Uśmiech
Gra obecnie zarówno finansowo jak i sprzętowo daleko poza moim zasięgiem ale pomyślę zerknąć na inne odsłony Agenta 47 Uśmiech
0 kudosRythmstick   @   17:32, 16.02.2017
Cytat: lopas
Hitman zawsze był u mnie pozycją obowiązkową jednak dałem sobie na wstrzymanie i właśnie czekałem choć na zakończenie sezonu pierwszego. Teraz sobie poczekam aż skończę to co zacząłem i będzie Agent 47.

Mam dokładnie takie samo podejście
Dodaj Odpowiedź