Premiery miesiąca - listopad 2016

Listopad to kolejny miesiąc pełen wyśmienitych premier. Większość gier zapowiada się przynajmniej dobrze, ale co z nich finalnie wyjdzie przekonamy się dopiero podczas zabawy. Poniższa lista to oczywiście nie wszystkie debiuty, jakie zaplanowano na kolejne 30 dni. Zawarliśmy w niej tylko te projekty, które w naszej opinii zdają się najistotniejsze. Liczymy, że znajdziecie tu coś dla siebie.

Dziś fani motoryzacji nie powinni narzekać na brak gier w ich ulubionym gatunku. Nie dość, że obok hegemona – serii Colin McRea Rally – wyrośli nie mniej potężni sąsiedzi (m.in. Sebastien Loeb Rally Evo od studia Milestone czy też WRC od tego samego dewelopera), to na horyzoncie widnieje kolejny pretendent do uszczknięcia z tego tortu nazwanego „grami wyścigowymi” – Moto Racer 4!

Moto Racer 4 skupia się wyłącznie na motocyklach, lecz nie w tak profesjonalnej wersji, jak np. robił to cykl Moto GP. Studio Artefacts „czwórką” chce nieco spuścić z tonu i zaoferować bardzo zręcznościowy model jazdy wraz z nietuzinkowymi akrobacjami powietrznymi kierowców. W grze dostaniemy dwa rodzaje nawierzchni (asfalt oraz bezdroża) oraz blisko 15 trybów zabawy.

Mimo że The Sims 4 zadebiutowało blisko dwa lata temu, to już zdążyło zgromadzić całkiem pokaźny pakiet dodatków. Oczywiście tradycją jest, że każda z kolejnych części tej bestsellerowej serii gier, które symulują ludzkie życie, jest rozchwytywana przez fanów (w znacznej części też fanki).

Miejskie życie porusza tematykę, która chyba od początku istnienia tego cyklu przewijała się w kolejnych DLC – nocne, rozrywkowe aktywności naszych podopiecznych. Do dyspozycji dostaniemy osobny teren – miasto San Myshuno – podzielony na cztery unikatowe dzielnice, a także całą górę dodatkowych czynności – te zarówno z ulic nowej metropolii (gwarne uliczne festiwale), jak i możliwe do spróbowania w domu (gra na konsoli, karaoke ze znajomymi etc.).

Infinite Warfare to chyba najbardziej kontrowersyjna odsłona serii Call of Duty, która zasłużyła sobie na to miano głównie przez to, że tytuł w ogóle ukazuje się na rynku – wielbiciele FPS-ów mają już po prostu dość wojny przyszłości, co doskonale obrazuje wydanie Battlefielda 1 w klimacie I wojny światowej.

Akcja Infinite Warfare toczy się przede wszystkim w kosmosie – Ziemia została ogołocona z wszelkich niezbędnych do życia surowców naturalnych, a ludzie ruszyli do Układu Słonecznego, by zakładać kolonie i odkrywać nowe miejsca do przeżycia. Wcielamy się w kapitana Reyensa i stajemy naprzeciw faszystowskiego Frontu Obrony Kolonii. Na graczy czeka cała gama strzelanin w przestrzeni kosmicznej, stanie nieważkości oraz futurystycznych pojazdach zdolnych do poruszania się w kosmosie.