E3 '16: Redakcja podsumowuje minione już targi

Przed targami E3 2016 dzieliliśmy się z Wami naszymi przemyśleniami na temat nadchodzącej imprezy. Spisaliśmy wówczas oczekiwania i nadzieje części osób z redakcji, a następnie podaliśmy w formie pojedynczego artykułu. Jako że targi już za nami, postanowiliśmy je podsumować. W podobnej formie, jak poprzednio, zapraszamy do zapoznania się z opiniami części naszych redaktorów.

Jeśli z jakiegoś powodu nie mieliście okazji zerknąć na materiały zgromadzone przez nas podczas imprezy, zerknijcie do poszczególnych podsumowań:

• Konferencja firmy Electronic Arts
• Konferencja firmy Bethesda
• Konferencja firmy Microsoft
• Konferencja firmy Ubisoft
• Konferencja firmy Sony
• Konferencja firmy Nintendo

Każde podsumowanie to garść linków odnoszących do poszczególnych wiadomości. Koniecznie się z nimi zapoznajcie, a póki co zapraszam do naszego redakcyjnego podsumowania.

Mateusz "Materdea" Trochonowicz

Tegoroczne E3 było niemały zawodem, który pomieszał się ze zdziwieniem, zszokowaniem (a propos kierunku, w jakim ten rynek zmierza) i zaskoczeniem. Z jednej strony w głębi duszy czekałem na jakąś bombę, która wstrząśnie zgromadzonymi przed ekranami - no i przede wszystkim mną. O większości gier wiedzieliśmy, że na pewno pojawią się na targach, a o reszcie poznaliśmy prawdę (niemal kompletną) podczas przecieków przed imprezą. I nie mówię, że niespodzianek nie było - Prey czy nowy Quake to tylko pierwsza konferencja. Niestety, do mnie nie trafiły, więc 2/10.

Bethesda oraz Electronic Arts bardzo pragmatycznie podeszły do tematu i, jak wspomniałem, z zaskoczeń pojawiły się Prey oraz Quake Champions. U "Elektroników" punktem kluczowym była godzinna sesja z multika Battlefielda 1. OK, jaram się. Później Microsoft trochę przebudził mnie z drzemki, bo swoje tytuły przedstawił efektownie - zwieńczając to Projektem Scorpio (to jest to zaszokowanie kierunkiem, w którym podąża branża). O Ubi zapomniałem zanim się to w ogóle zaczęło. Sony zaś bez większych emocji - choć mieli najlepszy line-up! - bo nie jestem z ich obozu. Niemniej jednak Resident Evil VII na pewno pojawi się na mojej półce!

Patryk "Juve" Jankowski

W tym roku nie oczekiwałem zapowiedzi nowych gier, ale prezentacji tych, które zapowiedziano, bądź ujawniono w ubiegłym roku. Liczyłem na gameplay z Resident Evil 2 Remake, a dostałem pełnoprawną rewolucyjną i bardzo oryginalną siódmą odsłonę. Dla mnie Resident Evil 7 jest bombą atomową tegorocznej edycji E3 i trzymajmy kciuki, aby tytuł został wydany na rynku i ponownie (już po raz trzeci) zawojował gatunek wirtualnych horrorów.

Poza tym bardzo ucieszyłem się z prezentacji Horizon: Zero Dawn, bo dla mnie ten tytuł jest ucieleśnieniem marzeń o typowej, odważnej, bezkompromisowej bohaterce w świecie pełnym robotów i oryginalnego science-fiction. Heroina gry Guerilla Games jest niczym Sara Connor z Terminatora, czyli twarda, nieustępliwa, waleczna, ale i tajemnicza oraz piękna. Poza tym sama gra wyciska ostatnie soki z PlayStation 4 (miejmy nadzieję) i świat, który nam prezentuje, jest niepowtarzalny.

Ponadto mogę pochwalić Ubisoft za Watch Dogs 2 i Steep, czyli nową, sportową markę AAA, którą firma lokuje na rynku. Pochwalę też Electronic Arts za prezentację Battlefield 1, Bethesdę za rewelacyjne Dishonored 2 oraz Hideo Kojimę, który został zapowiedziany i wprowadzony na scenę jako prawdziwy Mistrz.