Test słuchawek Kingston HyperX Cloud


bigboy177 @ 21:24 29.01.2015
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Przed kilkoma dniami mieliśmy dla Was test zestawu słuchawkowego Skullcandy Crusher. Ze względu na to, że wielu graczy ceni sobie dźwięk nie tylko podczas grania, ale również – a może przede wszystkim – w trakcie słuchania muzyki, przygotowaliśmy kolejny artykuł.

Przed kilkoma dniami mieliśmy dla Was test zestawu słuchawkowego Skullcandy Crusher. Ze względu na to, że wielu graczy ceni sobie dźwięk nie tylko podczas grania, ale również – a może przede wszystkim – w trakcie słuchania muzyki, przygotowaliśmy kolejny artykuł. Mamy nadzieję, że nie ostatni, albowiem temat jest obszerny i wiele można w nim napisać. Co tym razem będziemy testować? Postanowiliśmy wziąć się za słuchawki opracowane przez firmę Kingston, HyperX Cloud.



Firma Kingston to specjaliści we wszelkiego typu pamięciach. Słynie ona głównie z produkcji świetnych modułów RAM (z serii HyperX notabene), napędzających znaczną część komputerów na świecie, ale amerykański gigant nie chciał się ograniczać, a osoba odpowiedzialna za wyznaczanie kierunku rozwoju spółki zdecydowała, że wyjście z czymś bardziej namacalnym w stronę graczy to bardzo dobry pomysł. Marka stanie się mocniej rozpoznawalna, a jeśli produkty będą solidne, to na pewno pozytywnie odbije się to na wizerunku firmy. W ten oto sposób zdecydowano się przygotować wspomniane słuchawki.



Na początek warto wspomnieć, że HyperX Cloud nie są konstrukcją Kingstona. Jako wzorzec posłużył tutaj projekt firmy QPAD, opatrzony symbolem QH-90. Cloud jest w zasadzie jego kopią, z tą różnicą, że Kingston postanowił dorzucić nieco więcej do pudełka, budując prawdziwą alternatywę dla QH-90.

Nim przejdziemy dalej, garść informacji technicznych, aby było wiadomo z czym mamy do czynienia. HyperX Cloud to konstrukcja zamknięta, nauszniki wyposażone zostały w przetworniki dynamiczne o średnicy 53 mm, a impedancja nominalna równa jest 60 ohmom. Do tego warto jeszcze wspomnieć, że współczynnik T.H.D. jest w nich poniżej 2%, co daje stosunkowo niewiele zniekształceń. W jaki sposób to wszystko przekłada się na jakość dźwięku, zapytacie? Zachęcam do czytania dalej, jeśli chcecie się tego dowiedzieć.

HyperX Cloud dostarczane są w bardzo atrakcyjnie wyglądającym opakowaniu. Ze względu na to, że słuchawek nie da się składać, pudełko jest dość znacznych rozmiarów. Po jego otworzeniu naszym oczom ukazują się bardzo estetycznie wyglądające słuchawki. Prócz nich w kartonie skrywa się również:

● kilka różnych kabli, m.in. zwiększających odległość od źródła dźwięku, w jakiej możemy słuchawek skorzystać;
● specjalny sterownik, umożliwiający regulację głośności dźwięku oraz korzystanie np. ze smartphone’a;
● dodatkowe gąbki;
● specjalny worek, pozwalający bezpiecznie transportować słuchawki.



Ten ostatni element jest o tyle kuriozalny, że konstrukcji nie da się złożyć, nadaje się ona raczej głównie do korzystania w domu, ale mimo wszystko, na upartego, jeśli potrzeba je gdzieś przewieźć, nie trzeba się obawiać o to, że całkowicie się porysują w trakcie transportu.

Jak wspomniałem, HyperX Cloud wykonane są bardzo solidnie. Kabłąk to wysokiej jakości metal, który w miejscu styku z głową pokryto skóropodobnym materiałem, wypełnionym delikatnie sprężynującą pianką, lub czymś w ten deseń. Przypomina ono nieco konsystencją to, co znajdziemy także w gąbkach nauszników, czyli materiał z tzw. pamięcią kształtu. Zarówno kabłąk, jak i nauszniki fantastycznie układają się na głowie i nie ma żadnych problemów z tym, aby znaleźć odpowiednią ich pozycję.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   21:46, 29.01.2015
Jak dla mnie samą zaporą jest cena 350zł za słuchawki....... kogoś tu pogięło Szczęśliwy z pewnością nie są warte swojej ceny jeżeli otrzymują ocenę tylko 7/10.
0 kudospetrucci109   @   10:51, 30.01.2015
Dream Theater (!!!), Whitesnake, Adrenaline Mob, Dewin Townsend Band- fajnie przykłady Uśmiech Zacne kapele !
0 kudosbigboy177   @   13:53, 30.01.2015
Cytat: petrucci109
Dream Theater (!!!), Whitesnake, Adrenaline Mob, Dewin Townsend Band- fajnie przykłady Uśmiech Zacne kapele !

By się dało, to tylko na im podobnych bym testował, ale wiadomo, że słuchawki kupują ludzie o różnych gustach, toteż odpaliłem nieco innych kawałków - wyrwałem od żony albumy Dumny
0 kudosdenilson   @   10:52, 31.01.2015
Cena zaporowa, jakościowo solidnie i średnio. Ja bym nie kupił przed przesłuchaniem ich osobiście.
0 kudospetrucci109   @   10:31, 03.02.2015
@bigboy177: Jakby można było tak zrobić w Mieście Gier to kliknąłbym "Lubię to" hehe ;)
Dodaj Odpowiedź