Assassin's Creed: Unity - wymagania, optymalizacja, czyli kilka słów o wersji na PeCety


Dirian @ 17:32 15.11.2014
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Ubisoft nie ma ostatnio dobrej formy jeżeli chodzi o optymalizację gier na PC. Debiutujące w pierwszej połowie roku Watch_Dogs było doskonałym przykładem niewłaściwie wykonanego portu, straszącego licznymi bugami i kiepską optymalizacją.

Ubisoft nie ma ostatnio dobrej formy jeżeli chodzi o optymalizację gier na PC. Debiutujące w pierwszej połowie roku Watch_Dogs było doskonałym przykładem niewłaściwie wykonanego portu, straszącego licznymi bugami i kiepską optymalizacją. Firma obiecała poprawki w kolejnych aktualizacjach, ale do dziś gra działa mocno średnio, nie oferując przy tym wizualnego przełomu. Niestety zupełnie identyczna sytuacja ma miejsce przy okazji Assassin's Creed: Unity. Choć gra w teorii powstawała od około 4 lat, to na rynek trafiła z całym workiem bugów, niezależnie od platformy. Teoretycznie najgorzej wypada wersja PC, co potwierdzają liczne nieprzychylne opinie graczy, chociażby na karcie Unity na Steam. Sprawdźmy, jak wygląda to w praktyce.

Recenzja konsolowej wersji od kilku dni jest dostępna na stronie. Marcin wyraźnie zaznaczył w niej, że gra miewa sporo problemów i daleko jej do utrzymania magicznej bariery stałych 30 klatek na sekundę. Przez większą część rozgrywki jest to raczej coś koło 20-25 klatek. Nie mamy rzecz jasna do czynienia z pokazem slajdów, ale nie jest to też zadowalająca płynność, a gra przecież nie działa w rozdzielczości Full HD, co jest dodatkową łyżką dziegciu.



Czy więc lepiej postawić na wersję PC? Z całą pewnością tak. Jest jednak pewien warunek – musicie dysponować mocnym komputerem. Jak zapewne pamiętacie, wymagania sprzętowe podane przed premierą okazały się piekielnie wysokie. Core i5, karta za 1000 zł i 6 GB RAM w minimalnych wymogach mogły przyspieszyć bicie serca gracza, który od dawna wyczekiwał premiery Unity. Sporo osób twierdziło, że te wymogi są z kosmosu i w praktyce wystarczy dużo słabszy sprzęt. Rzeczywistość jest jednak brutalna i, choć faktycznie wymagania są nieco przesadzone, to jednak nie odbiegają wiele od prawdy.

Grę testowaliśmy na dwóch konfiguracjach:

1. PC wyposażony w Core i5 3450, 6 GB RAM, GTX 660 2GB.

2. Laptop MSI GT70 Dominator Pro, mający na pokładzie Core i7 4800MQ, 32 GB RAM i GTX 880M 8 GB GDDR5.


Na pierwszy rzut poszedł stacjonarny PC, który niezbyt dobrze radził sobie z generowaniem obrazu. Assassin's Creed: Unity było grywalne tylko na minimalnych detalach w rozdzielczości Full HD, przy zachowaniu około 35 klatek. Gra nie cięła, ale nie gwarantowała zbyt dobrej płynności. W oczy rzucało się mocne wykorzystanie pamięci RAM, dobijające do 100%. Być może większa ilość RAM-u pozwoliłaby utrzymać lepszą płynność obrazu, ale nie dysponowaliśmy dodatkową kością, więc ciężko to ocenić. W każdym razie, na takiej konfiguracji nie zdecydowałbym się na rozgrywkę – gra na minimalnych detalach prezentuje się kiepsko.

Znacznie lepiej tytuł śmigał na laptopie. Dominator Pro bez problemu poradził sobie z uciągnięciem Unity na wysokich detalach, z włączonym wygładzaniem krawędzi MSAA 1X. Ilość klatek oscylowała w przedziale 50-35. Dolna wartość występowała głównie podczas przebywania w pobliżu dużego tłumu Paryżan. Średnia wartość to około 40 klatek i w zasadzie praktycznie nigdy nie notowałem spadków poniżej 30 FPS. Rozgrywka była płynna i po prostu przyjemna. Wykorzystanie pamięci RAM sięgało około 7.5 GB.

Sprawdź także:

Assassin's Creed: Unity

Premiera: 11 listopada 2014
PC, PS4, XBOX ONE

Assassin's Creed: Unity to kolejna odsłona kasowej serii gier skupionych na średniowiecznym bractwie Asasynów. Tym razem trafiamy do XVIII-wiecznego Paryża, wprost na bar...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosluki505   @   19:50, 17.11.2014
Ta gra to gorzej niezoptymalizowany crap niż WD.
0 kudosAtukan   @   21:29, 18.11.2014
Oby to były choroby wieku dziecięcego...