Dziesięć najwyżej ocenianych polskich gier według portalu Metacritic.com
W branży rozrywki elektronicznej bardzo często słyszymy odniesienia do popularnego portalu Metacritic, zawierającego oceny najbardziej poczytnych, opiniotwórczych czy zwyczajnie największych magazynów i portali internetowych, zajmujących się ocenianiem w tym przypadku gier. Postanowiliśmy więc stworzyć zestawienie dziesięciu najlepiej ocenianych polskich gier, biorąc pod uwagę najlepszą notę na daną platformę. Niestety, wiele starszych produkcji nie znalazło tam swoich wpisów, w tym ukochana przeze mnie gra Polanie 2, więc kultowe tytuły pokroju Teenagenta czy Gorky 17 nie widnieją na poniższej liście. Pomijamy także produkcje na platformy mobilne, naszym zdaniem jest to materiał na oddzielny artykuł.
Zapraszamy do zapoznania się z przygotowanym zestawieniem i jednocześnie do dyskusji na temat projektów, które według Metacritic stanowią o sile polskiej myśli developerskiej.
MIEJSCE 10
Earth 2150 (PC)
średnia ocen według Metacritic - 78
Dziesiąte miejsce okupują dwie produkcje, z których jedna ma na swoim karku już czternaście lat. Mowa tu o najwyżej ocenianej polskiej strategii w historii, wydanego w roku Milenijnym Earth 2150. Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego właśnie ten tytuł w tym okresie odniósł niemały sukces - królowały wówczas niezbyt skomplikowane, aczkolwiek trudne do perfekcyjnego opanowania RTS-y.
Tym właśnie mianem można określić sequel Earth 2140 - to ciekawy koncept, mający u swej podstawy apokalipsę na Ziemi, intuicyjny interfejs, proste do opanowania podstawy mechaniki rozgrywki, a nawet samoczynnie funkcjonujący system dwudziestoczterogodzinny. Największym problemem serii Earth pozostaje jednak fakt, że od dziewięciu lat nie ujrzeliśmy kolejnej jej odsłony, która wielce prawdopodobnie znalazłaby się w tymże zestawieniu.
MIEJSCE 10
Call of Juarez: Więzy Krwi (PC, PS3)
średnia ocen według Metacritic - 78
Drugą grą, której średnia ocen na portalu Metacritic również ustaliła się na poziomie 78 punktów, jest dość popularne Call of Juarez: Więzy Krwi. Prequel do oryginalnego Call of Juarez i jednocześnie nasz najlepszy rodzimy western zdobył uznanie braci redaktorskiej z całego świata, która chwaliła szybką, intensywną akcję, oprawę graficzną oraz autentyczny "feeling" Dzikiego Zachodu.
Trudno się z tymi opiniami nie zgodzić, historia braci McCall jest wiarygodna, a możliwość kontrolowania zarówno Ray'a, jak i Thomasa wprowadza nieco zróżnicowania w uzbrojeniu i metodzie prowadzenia walki. Nie wspominając o pojedynkach rodem z filmowych westernów, które zawsze są na plus. Bez wątpienia cała seria Call of Juarez miała szansę na jeszcze większy rozgłos i lepsze opinie, gdyby tylko Techland nie stworzył kulejącego potwora w postaci Call of Juarez: The Cartel, jednego z najgorszych spin-offów ostatnich lat.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler