Test karty ASUS Strix R9 280 OC Edition


bigboy177 @ 11:46 13.09.2014
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Karty graficzne Radeon R9 zostały zapowiedziane w 2013 roku i wtedy też trafiły na rynek, konkretniej rzecz biorąc w porze jesiennej. W składzie nowej rodziny znajduje się wiele różnych egzemplarzy, zarówno dla osób nieposiadających szczególnie wygórowanych wymagań, jak i dla takich, które szukają możliwie jak najpotężniejszego akceleratora grafiki.

Karty graficzne Radeon R9 zostały zapowiedziane w 2013 roku i wtedy też trafiły na rynek, konkretniej rzecz biorąc w porze jesiennej. W składzie nowej rodziny znajduje się wiele różnych egzemplarzy, zarówno dla osób nieposiadających szczególnie wygórowanych wymagań, jak i dla takich, które szukają możliwie jak najpotężniejszego akceleratora grafiki. Istotną rolę odgrywa w tym przypadku również cena. Karty muszą być dla każdego, niezależnie od grubości portfela.



Z tego właśnie powodu mamy sporą rozpiętość, począwszy od R9 270 i R9 270X, które można wyrwać za ~ 630 / 730 zł, przez R9 280 i R9 280X kosztujące w granicach 850 zł / 1100 zł, na R9 290 i R9 290X, na które trzeba wyłożyć odpowiednio 1500 i 1800 zł kończąc. Każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od tego, jaką sumą pieniędzy dysponuje. Jak bowiem wiadomo, nie wszyscy chcą grać na najwyższych możliwych detalach w najwyższej, możliwej rozdzielczości. Wielu szarpiących ukontentuje średnia jakość obrazu, byle liczba klatek na sekundę nie spadała do poziomu, w którym zaczyna się pokaz slajdów.

W niniejszym teście zajmę się kartą R9 280, opracowaną przez firmę ASUS. W tym konkretnym przypadku mowa o ASUS Strix R9 280 OC Edition, której cechą najważniejszą jest rozbudowany układ chłodzenia, który, jak twierdzi producent, zapewnia o 20% niższą temperaturę pracy i jednocześnie wyższą wydajność. Czy rzeczywiście tak jest? Przekonajmy się.

Już na wstępie warto wspomnieć, że karta prezentuje się bardzo solidnie. Układ chłodzenia robi pozytywne wrażenie, wszystkie elementy porządnie przykręcono i nic nieestetycznie nie odstaje, ani się nie kiwa. Jedyny minus to fakt, iż obudowa wentylatorów oraz radiatorów jest dość znacznych rozmiarów, a zatem przed zakupem warto się upewnić, że karta zmieści się do posiadanej przez Was obudowy. Konieczne jest w granicach 29.5 – 30 centymetrów miejsca w okolicy portów PCI-E x16. Jeśli macie choćby kilka milimetrów mniej, to płytka najzwyczajniej w świecie nie wejdzie. Do Zalmana Z9 U3 (czyli dość sporej budy) mieści się „na styk”.

ASUS Strix R9 280 OC Edition kosztuje obecnie w granicach 900 zł. Co ciekawe, nie jest to jednak całkiem nowa konstrukcja, a układ oparty na Radeonie HD 7950. Opisywany tutaj model karty, podobnie, jak jej poprzednik, dysponuje 1792 procesorami strumieniowymi, 384-bitową szyną pamięci i 32 jednostkami rasteryzującymi. Jeśli chodzi o różnice, to w R9 280 podniesiono taktowanie procesora oraz układów pamięci, zyskując w ten sposób większą wydajność. Ze względu na to, że układ jest odświeżeniem starszego modelu, niedostępna jest najnowsza technologia generowania dźwięku, opracowana przez AMD, a zwana TrueAudio. Rozwiązanie to dostępne jest natomiast m.in. w R9 290.



ASUS Strix R9 280 OC Edition, jak sama nazwa wskazuje, to wersja specjalna. ASUS zdecydowało się podnieść nieco taktowanie procesora i pamięci, zyskując w ten sposób trochę wyższą wydajność, w stosunku do konstrukcji referencyjnej, proponowanej przez samo AMD. Procesor taktowany jest z częstotliwością 980 MHz, zamiast standardowych 933 MHz, a pamięć śmiga przy częstotliwości 1300 MHz, zamiast 1250 MHz. Karta, podobnie, jak układy referencyjne, posiada 3 GB pamięci, której przepustowość to 249 GB/s, zamiast standardowych 240 GB/s.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosderm   @   11:45, 14.09.2014
Czyli wychodzi na to,że za nie całego klocka można kupić kartę,która udźwignie praktycznie każdą grę w porządnej jakości.
0 kudosguy_fawkes   @   14:30, 14.09.2014
UP: Od kilku-kilkunastu lat kwota ok. 1000 zł wystarcza, by kupić za nią naprawdę wydajną kartę graficzną, bo to jeden z najsensowniejszych przedziałów cenowych, gdzie istnieje korzystny stosunek koszt-wydajność. Jeśli ktoś nie ma planów grać na kilku monitorach jednocześnie albo w rozdzielczości 4K, to taki sprzęt w tandemie z mocnym CPU pociągnie kilka lat. Piszę to z własnego doświadczenia, bowiem kiedyś miałem GF 800GT (swego czasu hicior), który służył mi długie lata, a potem zamieniłem go na Radeona HD 6870, na którym siedzę do dziś i absolutnie nie narzekam. Testowany Radeon to tylko kolejny przykład, jak nie wydając majątku można złożyć sprzęt do komfortowego grania w dłuższym horyzoncie czasowym. Gdy tylko wymagania sprzętowe gier na PC dyktowane przez obecną generację konsol się ustabilizują, znów będzie można złożyć świetną maszynę wystarczają do praktycznie samego jej końca.
0 kudosRomeus   @   13:49, 15.09.2014
Cytat: guy_fawkes
UP: Od kilku-kilkunastu lat kwota ok. 1000 zł wystarcza, by kupić za nią naprawdę wydajną kartę graficzną, bo to jeden z najsensowniejszych przedziałów cenowych, gdzie istnieje korzystny stosunek koszt-wydajność. Jeśli ktoś nie ma planów grać na kilku monitorach jednocześnie albo w rozdzielczości 4K, to taki sprzęt w tandemie z mocnym CPU pociągnie kilka lat.


Całkowita zgoda. Moje doświadczenie również to potwierdza. Za cenę ok. 1000 PLN. można się wyposażyć w kartę, która przez 3-4 lata pociągnie wszystko na maksymalnych lub co najmniej wysokich detalach bez szkody dla płynności rozgrywki. Oczywiście warunkiem dodatkowym jest przyzwoity (co nie oznacza, że koniecznie najnowszej generacji) procesor. Ja ostatnie 4 lata jechałem na GeForce GTX 560 i byłem bardzo zadowolony. Od kilku miesięcy coraz częściej musiałem schodzić na "średnie detale" przy nowszych grach, więc postanowiłem zrobić przesiadkę, tym razem na Radeona R9 280X (koszt - 1084 PLN.). Myślę, że razem z niezbyt już nowym prockiem I5 2500K ta karta spokojnie wystarczy na kolejne 4 lata.

PS
Żeby odlożyć przez 4 lata 1000 PLN. wystarczy oszczędzać niecałe 21 PLN. miesięcznie. Da się zrobić. Uśmiech
0 kudosluki505   @   01:34, 16.09.2014
Słabsza od GTX 770 wolę jednak dołożyć te 3 stówy i kupić GTX 770.
0 kudosFox46   @   12:18, 16.09.2014
Cytat: guy_fawkes
UP: Od kilku-kilkunastu lat kwota ok. 1000 zł wystarcza, by kupić za nią naprawdę wydajną kartę graficzną, bo to jeden z najsensowniejszych przedziałów cenowych, gdzie istnieje korzystny stosunek koszt-wydajność.

Wiadomo to od dawna... tylko nieogary dają za karty graficzne 2000zł-3000zł i więcej którzy nie mają zielonego pojęcia o sprzęcie. A potem wypisują głupoty na forum robiąc z siebie pośmiewisko.

Każdy ogarnięty wie że np: taki Titan to właśnie karta dla ludzi którzy mają zerowe pojęcie o Hardware. A myślą na zasadzie im droższa karta tym lepsza co w przypadku Np: Titana jest ostro przekłamane i mega przereklamowane.
0 kudosmktiger   @   08:41, 17.09.2014
Cytat: luki505
Słabsza od GTX 770 wolę jednak dołożyć te 3 stówy i kupić GTX 770.

bez sensu argumentacja
jakby byly w tej samej cenie to moge rozumiec wybór
zawsze ktoś ci powie: eee ta karta jest słabsza od tamtej, dołoze 30% kasy i kupie lepszą
Dodaj Odpowiedź