Snab Overtone Earplug EP-81 - testujemy tanie dokanałówki


Dirian @ 10:23 11.09.2014
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Kiedyś na pewnym forum muzycznym przeczytałem mądre zdanie mówiące, że "życie jest zbyt krótkie, aby używać kiepskich słuchawek". Ciężko się z tym nie zgodzić, szczególnie dzisiaj, gdy na rynku pojawiła się cała masa tanich i dobrze brzmiących dokanałówek.

Kiedyś na pewnym forum muzycznym przeczytałem mądre zdanie mówiące, że "życie jest zbyt krótkie, aby używać kiepskich słuchawek". Ciężko się z tym nie zgodzić, szczególnie dzisiaj, gdy na rynku pojawiła się cała masa tanich i dobrze brzmiących dokanałówek. I wcale nie są to modele wielkich koncernów, jak Sony, AKG czy Sennheiser. Ich budżetowa oferta jest bowiem nieciekawa - płacimy za markę, a nie za jakość dźwięku, którą otrzymujemy dopiero w znacznie droższych modelach, dla wymagających użytkowników. Gdy poszukujemy słuchawek za kilka dyszek, czy nawet dwie-trzy stówki, zdecydowanie warto zainteresować się ofertą mniej głośnych marek, które aby wybić się na rynku, muszą postawić na jakość brzmienia.

Jednym z nowych graczy jest polska firma Snab, która podesłała nam do testów swoje tanie dokanałówki - Snab Overtone Earplug EP-81. Tanie, bowiem dorwać można je za około 60 zł, a za tylko dychę więcej wyrwiemy model EP-81M, wyposażony dodatkowo w mikrofon, współpracujący ze znaczną częścią smartphonów. Czy warto zainteresować się rodzimym produktem?



Słuchawki docierają do nas w prostym, lecz przyjemnym dla oka opakowaniu. Po jego łatwym otwarciu, w środku znalazłem następujące wyposażenie:

słuchawki EP-81;
silikonowe końcówki w rozmiarach S/M/L;
komplet pianek;
etui.

Jak na 60 zł, jest to więc całkiem niezły zestaw. Szczególnie warto zwrócić uwagę na pianki, które w tym przedziale cenowym są rzadkością. Budową, jak i wykonaniem przypominają one nieco słynne Comply Foam, choć są trochę gorsze jakościowo. Wiadomo, cudów za te pieniądze nie można się było spodziewać, ale ogólnie sama idea zawarcia przyzwoitych pianek jest godna pochwały. Silikony to również nic specjalnie porywającego - są przeciętnej jakości, ale dają radę. Etui jak etui, spełnia swoje zadanie i z pewnością przyda się w trakcie przenoszenia słuchawek. Jedyne, czego mi tutaj zabrakło, to klipu / krokodylka pozwalającego przypiąć kabel do ubrania - znajdziemy go za to w modelu z mikrofonem.



Pozytywnie zaskakują same słuchawki, ich korpus został bowiem wykonany z połączenia stali i aluminium, przez co sprawiają wrażenie bardzo solidnego sprzętu i takie też są. Całość jest precyzyjnie dopasowana i raczej nie ma mowy, by coś miało się tu z czasem rozlecieć. Dobrze prezentuje się ponadto gruby kabel sygnałowy, o długości 1.2 m (efekt mikrofonowy niemal nie występuje), a także aluminiowy rozgałęźnik. Kątowy, pozłacany jack 3.5 mm wygląda na tle całej konstrukcji przeciętnie, ale solidnie. Jakość wykonania jest naprawdę niezła - miałem w rękach modele kilkukrotnie droższe, które wypadały pod tym względem sporo gorzej.

Przejdźmy jednak do najważniejszego, a mianowicie brzmienia. Słuchawki testowaliśmy podpięte głównie do uDAC FiiO E07k, ale także iPhone 4S i Motoroli Moto G. Najlepiej zgrały nam się właśnie z iPhone, który nieco studzi ich basowe zapędy. Snab Overtone Earplug EP-81 nastawione są bowiem na "funowy" przekaz, mają dawać radość ze słuchania muzyki. Dźwięk z nich płynący jest ciepły, gładki i miękki. Wybijają się przede wszystkim niskie tony - basu jest sporo i jest on dobrej jakości, potrafi nisko zejść i następnie uderzyć z przytupem. Dobrze słychać tutaj wokale, które są wyraźne i z reguły umiejscowione blisko odbiorcy. Nie są to jednak słuchawki, które opisałbym jako szczegółowe, a już na pewno nie analityczne - one mają dawać nam radość z słuchania, a nie rozbierać utwory na części pierwsze. Doskonale sprawdzą się w muzyce elektronicznej, rapie, nieźle wypadną też w rocku czy muzyce alternatywnej. Gorzej powiedzie im się natomiast w muzyce klasycznej, gdzie nie będą potrafiły w 100% oddać natury brzmienia każdego z dostępnych na scenie instrumentów. Nie ma jednak czegoś takiego jak słuchawki idealne, które w każdym gatunku spiszą się perfekcyjnie.



Snab Overtone Earplug EP-81 na tle konkurencji wypadają bardzo dobrze. Z innych tanich słuchawek, miałem do czynienia ze słynnymi Brainwavz Alpha, Philips SHE3590, SoundMagic PL11, MEelectronics M9 czy a-Jays Two. Snaby śmiało mogą równać się z wymienionymi modelami i stanowić dla nich solidną konkurencję. Oczywiście każdy z wymienionych zestawów gra nieco inaczej, choć wszystkie mają to do siebie, że stawiają na bas i rozrywkowe brzmienie. Finalny wybór jest tutaj kwestią własnych preferencji. Za EP-81 przemawia przede wszystkim bardzo solidne wykonanie, niezłe wyposażenie i niska cena. Za niecałe 60 zł otrzymujemy dobrze brzmiące słuchawki, które z pewnością dadzą olbrzymi skok jakościowy osobom, które do tej pory używały modeli dołączonych do smartphonów, ale i zadowolą bardziej wymagających użytkowników.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosArkadiuszFly   @   11:39, 11.09.2014
Akurat poszukuje dokanałowych słuchawek w tym przedziale cenowym i musze przyznać, że te są całkiem interesujące ale niestety nie kupie ich ze względu na kątowy wtyk. Może polecicie mi coś podobnego w tej cenie, tylko że z prostym wtykiem? Uśmiech
0 kudosDirian   @   11:55, 11.09.2014
Z prostą wtyczką wybór dość mocno się ogranicza. Możesz zerknąć na wspomniane Philipsy SHE3590 - mają prosty wtyk, choć z kolei jakość wykonania pozostawia w nich sporo do życzenia. Z drugiej strony można je dorwać za 30 zł, więc jak się rozwalą po jakimś czasie (mi padły po prawie roku intensywnego użytkowania), to zawsze można kupić nowe i portfel specjalnie nie ucierpi.
0 kudosdenilson   @   15:32, 11.09.2014
Ciekawe słuchawki o których nie słyszałem. Może zaryzykuję ich zakup bo dokanałówki lubią u mnie "wypadać" z ucha. Główny powód że jeszcze takich nie mam.