Skórkowe szaleństwo w Counter-Strike: Global Offensive


Dirian @ 14:25 08.07.2014
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Nie tak dawno temu, bowiem w zeszłym miesiącu, Counter-Strike święcił swoje 15-urodziny. Najnowsza odsłona serii, Global Offensive, obok DOTY 2 okupuje podium najczęściej grywanych gier na Steam i już dawno zdążyła zdetronizować niezwykle popularnego jeszcze 3-4 lata temu, starszego brata-legendę, CS 1.

Nie tak dawno temu, bowiem w zeszłym miesiącu, Counter-Strike święcił swoje 15-urodziny. Najnowsza odsłona serii, Global Offensive, obok DOTY 2 okupuje podium najczęściej grywanych gier na Steam i już dawno zdążyła zdetronizować niezwykle popularnego jeszcze 3-4 lata temu, starszego brata-legendę, CS 1.6. Dzisiaj w 1.6 zagrywają się już tylko najwięksi fanatycy i osoby darzące grę ogromną sympatią, reszta bowiem przerzuciła się na najnowszą odsłonę. Nic w tym dziwnego – Global Offensive coraz prężniej atakuje segment eSportu, według wielu profesjonalistów jest grą zdecydowanie bardziej grywalną od poprzednich części, a do tego... pozwala się wzbogacić. I to właśnie o tej ostatniej opcji opowiem dzisiaj nieco więcej.

Nie zdradzę Wam gotowego przepisu jak zbić kokosy grając w Counter-Strike, ale są ku temu dwie drogi: albo zostajemy profesjonalnym graczem i sukcesywnie wygrywamy z ekipą kolejne turnieje, albo handlujemy zdobywanymi w trakcie rozgrywki przedmiotami. Ani jedna, ani druga droga nie należy do prostych, ale jak to mówią, dla chcącego nic trudnego, prawda?



Skupmy się jednak na wspomnianym handlu. Valve jakiś czas temu, a dokładniej w sierpniu ubiegłego roku, zaskoczyło graczy aktualizacją Arms Deal Update. Wprowadziła ona do Global Offensive kolorowe skórki na bronie, które okazały się strzałem w dziesiątkę, zarówno z punktu widzenia firmy, jak i graczy. Idea była prosta – w trakcie rozgrywki wypadały nam losowe skiny, które farbowały szare M4A1-S na np. niebieski kolor czy unikalny wzorek. Nie ma co jednak ukrywać, że najlepsze, najciekawsze wizualnie skórki otrzymywaliśmy po otwarciu zdobywanych również w trakcie zabawy skrzynek – wystarczyło zakupić w sklepie Valve cyfrowy klucz, kosztujący z reguły 1.80 euro i pozwalający otworzyć walizkę. Następnie pozostało trzymać kciuki, bowiem system losowo dobierał nam skin z dostępnej dla danej skrzynki listy. Mogliśmy więc otrzymać szajs i być stratni te niecałe dwa euro, a z drugiej strony, dostać coś unikatowego i przy tym znacznie się wzbogacić. Szansa na drugą opcję jak pewnie się domyślacie jest znikoma.

Gdy jednak jakimś cudem wypadnie nam coś wartościowego, można to sprzedać na Rynku Steam i tym samym zarobić na którąś z najnowszych gier. Albo i nawet pięć gier. Najdrożej wycenione są noże, duma każdego gracza. Najbardziej wartościowe kosy sprzedamy w okolicach 300 euro, co zresztą możecie zobaczyć na poniższym screenie. Rekordowa transakcja z kwietnia bieżącego roku za nóż wyniosła aż 24 tysiące dolarów! Był to model w najlepszym, fabrycznie nowym stanie z systemem StatTrak. Stan (a jest ich kilka) określa czy dany skin nie posiada zarysowań lub nie jest ubrudzony, co rzecz jasna wpływa na jego estetykę. Im lepszy, tym droższy. StatTrak to z kolei zamontowany w broni licznik, zapisujący ile fragów zdobyliśmy w trakcie jej użytkowania. System ten, szczególnie w przypadku najbardziej unikatowych skórek, potrafi niebywale podnieść ich wartość.



To zawrotne kwoty, dlatego nie ma się co dziwić, że na świecie znajdą się ludzie, którzy poświęcili pracę by całymi dniami handlować skinami, wymieniać się z innymi graczami czy zdobywać i otwierać kolejne skrzynki. Jeszcze inni zajmują się ich obstawianiem, co bez cienia wątpliwości podchodzi pod bukmacherkę. Jakiś czas temu ruszyła specjalna strona – csgolounge.com – gdzie za darmo możemy typować mecze profesjonalnych drużyn na turniejach w Counter-Strike: Global Offensive, obstawiając właśnie posiadane w ekwipunku skórki. Całość działa bardzo prosto – wybieramy jedną z dwóch drużyn, wskazujemy skiny, które chcemy postawić, a następnie zgłasza się do nas bot należący do wspomnianej organizacji, któremu przekazujemy skórki. Gdy już dokonamy transakcji, pozostaje trzymać kciuki aby dany zespół wygrał zmagania, a wówczas nasze przedmioty wrócą do nas z powrotem, w komplecie z nowymi, zwyciężonymi, o określonej wartości. Mecze w Counter-Strike są jednak równie nieprzewidywalne, co starcia na tegorocznym Mundialu. Nie trudno więc, przy braku rozwagi, za pomocą kilku kliknięć pozbawić się całego, wartego niekiedy kilkaset euro ekwipunku.

Sprawdź także:

Counter-Strike: Global Offensive

Premiera: 21 sierpnia 2012
PC, PS3, XBOX 360

Counter-Strike: Global Offensive jest kolejną częścią kultowej strzelanki FPP, która w zamierzchłych czasach swojej genezy była modem do gry Half-Life. Dzieło firmy Valve...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMaterdea   @   21:36, 08.07.2014
Przepiękny artykuł! Więcej tego typu genialnych tekstów!
0 kudoslukas94mos   @   23:56, 08.07.2014
Można jakieś drobne zarobić na operacjach, na skrzynkach czy skinach... chociaż csgolounge nie popieram, za dużo hazardu w tym i ludzie sie wkręcają.
0 kudosDankoPL   @   00:46, 13.07.2014
Moim zdaniem jak te skórki nic nie zmieniają w statystykach broni, to nie mam nic przeciwko, żeby były w tej grze.