Pytajnik z gry Watch_Dogs


bigboy177 @ 19:50 02.06.2014
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Najnowszy projekt firmy Ubisoft - wyczekiwane od dwóch lat Watch_Dogs jest już na półkach sklepowych. Część graczy na pewno tytuł ograło, część jednak wciąż czeka, rozważając wydanie ciężko zarobionych pieniędzy.

Najnowszy projekt firmy Ubisoft - wyczekiwane od dwóch lat Watch_Dogs jest już na półkach sklepowych. Część graczy na pewno tytuł ograło, część jednak wciąż czeka, rozważając wydanie ciężko zarobionych pieniędzy. Jeśli nasza recenzja nie rozwiała wątpliwości, to przygotowaliśmy jeszcze jeden materiał. Tym razem z serii „Pytajnik”. O co w nim chodzi? Ano zebraliśmy po prostu najciekawsze pytania, które mieliście na temat projektu, a poniżej znajdziecie odpowiedzi. Zaczynajmy!

Kilka pierwszych pytań zadaje czytelnik o pseudonimie EziovonKozer. Na początek chce on wiedzieć jak długie jest Watch_Dogs i jak wygląda średnia z tych konkretniejszych misji. Jeśli chodzi o cały wątek fabularny, to jego przejście wymaga około 15-20 godzin, zależnie od tego, czy na każdą akcję wpadamy z bronią w ręku, czy może staramy się raczej realizować zlecenia po cichu, skradając się – niczym haker, a nie komandos. Średnia długość misji, to dość trudne zagadnienie, ale jeśli koniecznie muszę coś wyliczyć, to powiedziałbym, że około 30 minut wystarczy na większość fabularnych zadań.



Kolejne pytanie od tego samego czytelnika dotyczy hakowania, a konkretnie jak ono wygląda. Już wyjaśniam. Proceder włamywania się rozwiązany został na dwa sposoby. Pierwszy to po prostu wykorzystanie profilera. Włączamy go w „swoim” smartfonie, a następnie, widząc możliwość hakowania czegoś, przytrzymujemy na chwilę odpowiedni przycisk. Po około sekundzie mamy już dostęp do informacji na temat osoby, którą chcemy inwigilować, albo przedmiotu, z którego chcemy wyciągnąć jakieś konkrety. Całość jest banalnie prosta. Nieco bardziej skomplikowane jest łamanie systemów zabezpieczeń. Wówczas włącza się mini-gierka, polegająca na tym, aby doprowadzić sygnał do specjalnych węzłów. Gdy to zrobimy, węzeł możemy otworzyć, przepuszczając sygnał dalej. Finalnie docieramy nim do ostatniego węzła, otrzymując dostęp do hakowanego systemu. Czasem schematy są łatwiejsze, czasem trudniejsze. Niektóre są też dodatkowo zabezpieczone zaporą (firewallem), który wymusza na nas szybkie włamywanie się.

Trzecie pytanie od EziovonKozer dotyczy postaci głównego bohatera, Aidena. Czytelnik chce wiedzieć, czy jest on płytki. Miło mi poinformować, że nie. Nasze wirtualne alter ego jest ciekawie skonstruowane. Ubisoft wykreował herosa charyzmatycznego i charakterystycznego. Łatwo go zapamiętać i powiedziałbym, że jest on dość życiowy, czyli można się z nim utożsamić. Ostatnie, czwarte pytanie od tej samej osoby dotyczy systemu strzelania. EziovonKozer chce wiedzieć czy jest on dobry. W mojej ocenie, jak najbardziej. Można się bowiem skrywać, każda broń strzela nieco inaczej, są też specjalne gadżety, jak np. wabik, czy zdalnie detonowana bomba. Dzięki temu można przeprowadzać bardzo fajne, pełne dynamiki akcje.

Sprawdź także:

Watch_Dogs

Premiera: 27 maja 2014
PS4, PC, PS3, XBOX 360, WIIU, XBOX ONE

Watch_Dogs to gra akcji opowiadająca o zinformatyzowanym świecie, w którym jeden człowiek, może kontrolować wszystko z wykorzystaniem wyłącznie swojego telefonu. Projekt ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   21:28, 02.06.2014
Moja ciekawość została zaspokojna, choć nie cała. Jedno mnie gryzie teraz, jeśli nie można polatać helikopterem to znaczy, że latanie będzie nam dane w dwójce? Dumny
0 kudosFox46   @   12:15, 03.06.2014
A teraz pytanie za 30000000 milionów, jaki jest sens wykonywania misji po cichu ?? nic za to przecież nie dostajemy. Tą możliwość wykonywania misji Po cichu albo głośno jest w zupełności w grze bez sensu.
Takie rozwiązania mają prawo bytu np: w Deus Exie: Human Revolution, Hitmanie, itp:
A w WD nieważne jak ją wykonamy toi tak dostaniemy PD+ jakąś tam reputację z tego co widziałem. Która banalnie jest odbudować albo "nabić"
W tej grze nie powinniśmy grać jako haker i tyle. Ubisoft samo nie wiedziało czego chce, doszli do wniosku że co to za gra grając hakerem i robiąc wszystko po cichu (to by było zbyt nudne).
Z drugiej strony ostro się ośmieszali dając nam Hakera Komandosa. Bo mało kto gra po cichu mając w magicznym płaszczu 20 pukawek różnego rodzaju.
Jeżeli będzie plebiscyt 2014 i będzie tam kategoria "rozczarowanie roku 2014" z pewnością zagłosuję na Watch Dogsa.
0 kudosMicMus123456789   @   13:21, 03.06.2014
Cytat: Fox46
Ubisoft samo nie wiedziało czego chce

Taa, a może pomyśleli, że nie każdy lubi czy chce grać po ciuchu? Grasz jak chcesz, a że nie ma rozróżnienia na nagrody za grę to mały minus, ale da się przeżyć.
0 kudosbigboy177   @   14:23, 03.06.2014
Cytat: Fox46
A teraz pytanie za 30000000 milionów, jaki jest sens wykonywania misji po cichu ?? nic za to przecież nie dostajemy. Tą możliwość wykonywania misji Po cichu albo głośno jest w zupełności w grze bez sensu.

Osobiście miałem z tego satysfakcję, bo rzeczywiście w grze nic z tego tytułu nie dostajemy.
0 kudosFox46   @   16:07, 03.06.2014
Cytat: MicMus123456789

Taa, a może pomyśleli, że nie każdy lubi czy chce grać po ciuchu? Grasz jak chcesz, a że nie ma rozróżnienia na nagrody za grę to mały minus, ale da się przeżyć.

Obstawiam że raczej nie, aczkolwiek co to za Sandbox w którym nie możemy zrobić BUM BUM rtatatatatat między oczy komu chcemy(jednymi słowy robić i jeździć tam gdzie chcemy i co chcemy). Haker nie za bardzo tutaj pasuję w tej koncepcji.

Cytat: bigboy177

bo rzeczywiście w grze nic z tego tytułu nie dostajemy.


I właśnie uważam że jeżeli były by do tego jakieś osiągnięcia/trofea to bardziej by to przykuło uwagę i zachęcało do cichego wykonywania misji.

Oczywiście nie mylić cichego wykonywania misji, z cichą eliminacją wroga.
0 kudosM3f   @   12:08, 05.06.2014
Mi osobiscie to podejscie bardzo odpowiada. Wiekszosc misji zaczynam po cichu, eliminujac elity np. wybuchami z otoczenia itp. Czasem w ten sposob zalatwie wszystkich, albo wogole przekradne sie do konca, niemniej czasem ktos mnie zauwazy i zaczyna sie jatka. W Assassinie w tym momencie musialbym zaczac misje od nowa, tutaj po prostu wyciagam karabin i przechodze do konkretniejszych argumentow Uśmiech Podejscie bardziej realistyczne i dajace lepsze poczucie zzycia z postacia. Jak dla mnie bomba!
Dodaj Odpowiedź