Otwarty świat Wiedźmina 3 - błogosławieństwo czy przekleństwo?


messiahone @ 15:43 18.02.2013
"messiahone"

To już pewne! Trzecia odsłona największej polskiej gry będzie osadzona w otwartym świecie! Czy to dobrze? Z pewnością jest to informacja, która sprawia, że zainteresowanie Wiedźminem na nowo rozpali umysły graczy na całym świecie.

To już pewne! Trzecia odsłona największej polskiej gry będzie osadzona w otwartym świecie! Czy to dobrze? Z pewnością jest to informacja, która sprawia, że zainteresowanie Wiedźminem na nowo rozpali umysły graczy na całym świecie. Poprzednie części umiejscowione były w zamkniętych, połączonych ze sobą lokacjach. Dzięki temu prowadzenie fabuły było stosunkowo proste, łatwiej było ją też uwypuklić na tle wydarzeń pobocznych oraz tego, co rozgrywało się niejako w tle (tego, co nam opowiadał krajobraz). W "trójce" twórcy będą musieli zmierzyć się z nowymi problemami, które nie miały miejsca w przeszłości. Czy podołają temu, jakże trudnemu, zadaniu, budując Wiedźmin 3: Dziki Gon?



Kreacja otwartości mapy wymaga bardzo dużego nakładu sił. Świat otwarty to skomplikowane tworzenie różnorodności, ale jednocześnie rozpoznawalności. Nie wystarczy duża mapa z wysypanymi przypadkowo drzewkami i pagórkami z gdzieniegdzie przecinającą las rzeczką, jak to często ma miejsce w przypadku gatunku MMORPG, a czasem też w grach singlowych, w których do takich sytuacji nie powinno dochodzić. To ogrom pracy, który wcale nie musi przypaść do gustu graczom. Niektórzy zapewne pamiętają sławne The Elder Scrolls II: Daggerfall? Do dziś jest to niedościgniony zwycięzca jeżeli chodzi o wielkość świata – 161599 km2! Co jest obszarem dwukrotnie większym niż powierzchnia Austrii! Dla porównania, GTA: San Andreas to 35 km2. Niestety coś, za coś. W przypadku Daggerfalla świat był nudny jak flaki z olejem. Mogliśmy położyć coś ciężkiego na klawiszu kursora tak, aby postać sama szła przed siebie i odejść na kilka godzin – po powrocie nie zauważylibyśmy żadnej różnicy w otoczeniu. Przez setki kilometrów mógł rozciągać się niemal ten sam widok, z tymi samymi drzewami. Wyglądało to jak zapętlony film. Choć mapa na jakiej rozgrywać ma się nowy Wiedźmin będzie miała wielokrotnie mniejszą powierzchnię od Daggerfall - wedle krążących informacji będzie to około 45 km2 - tak, czy tak, trzeba ją odpowiednio przygotować żeby nie było tak, że 20km2 to nudne pustynie, kolejne 20km2 to góry, a ostatnie 5km2 rzeczywiście warto zwiedzić.

Trochę statystyki. Poniższy spis przedstawia wielkość map w kilku wybranych grach:

* GTA III - 7 km2
* GTA: San Andreas - 35 km2
* The Elder Scrolls II: Daggerfall - 161599 km2
* The Elder Scrolls III: Morrowind - 24 km2
* The Elder Scrolls IV: Oblivion - 41,4 km2
* The Elder Scrolls V: Skyrim - 37 km2
* FarCry 2 - 80 km2
* Just Cause 2 - 1035 km2
* Test Drive Unlimited - 1550 km2


Gdy mamy już ustaloną wielkość świata przychodzi czas na proces kreacji. Rodzi się fauna i flora. Zróżnicowanie - słowo klucz. Tak, jak w świecie rzeczywistym, tak i w wirtualnym, wymaga się różnorodności. Nie jest problemem postawienie monotematycznego otoczenia – potrafią to robić komputery i to bez udziału czynnika ludzkiego... w pełni automatycznie. Już pierwsze Diablo miało losowo generowane podziemia. Stąd też wymagane jest opracowanie każdego elementu mapy przez człowieka. Górka, drzewo i krzaczek muszą być dokładnie przemyślane. Gracz winien czuć, że przeżywa coś niezwykłego, podróż przez rozległe połacie mapy powinna sprawiać przyjemność. Ważne jest aby płynnie przechodzić pomiędzy różnymi otoczeniami i nie czuć, że coś nagle się zmieniło. Na przykład przechodząc z mokradeł do gęstego lasu, a po chwili wkraczając do bajkowej doliny. Przejście musi być płynne i niezauważalne. Nie jest to proste, wymagać będzie od twórców czasu i umiejętności. Szczególnie od speców odpowiedzialnych za silnik graficzny Red Engine 3. Narzędzie podobno jest niewiarygodnie potężne, deweloperzy zapowiadają, że takich krajobrazów jeszcze nie widzieliśmy.

Ilość drzew i krzaków nie jest jednak najważniejsza. Trzeba przecież świat uczynić łatwym do nawigowania. W tym celu deweloper musi postarać się o jakieś punkty widokowe, charakterystyczne krajobrazy, tudzież struktury postawione ręką ludzką, które pozwolą mniej więcej określić, w którym miejscu przebywamy. Pewnie, że można sprawę załatwić mapą i punktami nawigacyjnymi, ale nie wszyscy za nimi przepadają, bo psują immersję ze światem. Najlepszym wyjściem jest zatem połączenie obu "światów".



Wędrując przez zróżnicowane i wspaniałe obszary napotkamy przedstawicieli świata zwierząt. Miło jest gdy gdzieś tam w oddali skoczy żaba, przez las przeskoczy jelonek lub przed oczami przefrunie zwykła mucha. Wbrew pozorom, takie detale wpływają na odbiór lokacji. Chodzi tutaj o urealistycznienie odbioru. Świat taki musi zawierać elementy, które są niezauważalne dla większości ludzi, ale bardzo sprawnie rejestrowane przez podświadomość – co bezpośrednio wpływa na to, jak możemy czuć się w otoczeniu stworzonym przez programistów.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosAndziorka   @   15:08, 28.02.2013
Mam nadzieję,że to coś na co warto będzie czekać..bo Wiedźmin to jeden z moich ulubionych tytułów.
0 kudosmlynekmc   @   19:42, 28.02.2013
To jest to na co czekałem już od 1, + to że przejście z jednego na drugi koniec mapy ma zająć 40 minut napawa mnie optymizmem! Uśmiech Oby tylko to 40 minut nie było pustynią bez mobów, itp. fajnie jakby dodali na mapce jakieś wioski albo coś takiego gdzie można będzie kupić sprzęt i zarobić parę groszy. Czekam z niecierpliwieniem na 3 cz. mojej ulubionej sagi RPG Szczęśliwy ;)
0 kudosDawid91ID   @   23:33, 03.03.2013
Zgadzam się z przedmówcami że otwarty świat jest fajnym pomysłem który może dać całkiem nowe możliwości tej grze (o ile dobrze to zrobią);) Tylko żeby nie było takiego chodzenia po mapce typu idź na jeden kraniec mapy porozmawiaj i wróć na drugi kraniec mapy można się nieźle zrazić czymś takim.
0 kudosJackieR3   @   00:48, 04.03.2013
Fabuła ala Wiedźmin i Universum ala Gothic.Gra idealna?Módlmy się bracia i siostry żeby to wypaliło bo wtedy Król Erpegów byłby tylko jeden. Szczęśliwy
0 kudosLOLLZ_ROYCE   @   23:11, 05.03.2013
I tak Wiedźmin rządzi SzczęśliwyDD
0 kudosLucas-AT   @   21:51, 16.03.2013
Cytat: denilson
Cytat: Lucas-AT
Świat w Test Drive nie jest aż o tyle większy od mapy San Andreas. Uśmiech
Sprawdź sobie jaką ma powierzchnię wyspa Oahu lokalizacja TDU. Twórcy się zarzekali, że chcą stworzyć wierną kopię tego co możemy spotkać na tej wyspie. Same kilometry uciekają bardzo szybko jeśli się gna samochodem/ motorem wysokiej klasy. Był nawet taki wyścig Objazd Wyspy - trasa ma prawie 200 km. Jechałem wtedy dobrą godzinę...tylko jedno okrążenie! Czułem i to bardzo wielkość mapy.

Według autorów Burnouta Paradise, świat gry ma 250 mil kwadratowych. Tak naprawdę świat ten jest o wiele mniejszy od mapy Red Dead Redemption, która przecież ma ponoć tylko 28 mil kwadratowych. Jeśli wierzyć więc porównaniom w jednostkach długości, Burnout Paradise jest 8 razy większe od RDR, a to jest oczywiście wielką bzdurą. ;) Te kilometry są więc niemiarodajne. ;) Kilometr kilometrowi w grze jest nierówny - inne są proporcje.

Tu jest ciekawy artykuł na ten temat i zestawienie rzekomych 20 największych światów w historii gier. Co ciekawe, Skyrim znajduje się przed Just Cause 2, a według jednostek podawanych przez deweloperów, Just Cause 2 pod tym względem jest 27 razy większy od Skyrima. Też bzdura. Obie gry posiadam i widzę to tym bardziej ;) Chociaż, gdyby zasiąść za sterami odrzutowca z Just Cause i przelecieć nim całą krainę w Skyrim, to może by tak wyszło, Ale to dwie zupełnie inne gry. I byłoby to niemiarodajne.

https://www.gamer(...)ime/#p12

Poniżej znajduje się ciekawa analiza, której autor specjalnie liczył piksele i czas biegu postaci w GTA IV, San Andreas i Red Dead Redemption. Wywnioskował, że to właśnie San Andreas jest większe od RDR, ale tak naprawdę nie wiadomo czy szybciej biegnie Carl w San Andreas, czy John w RDR. Pozostaje więc to zagadką. Jako że obie gry znam na pamięć, śmiało mogę powiedzieć, że RDR jest o wiele większe od SA.

https://www.gtafo(...)c=531982
0 kudosmikhail01   @   22:50, 16.03.2013
Cytat: Lucas-AT
Tu jest ciekawy artykuł na ten temat i zestawienie rzekomych 20 największych światów w historii gier. Co ciekawe, Skyrim znajduje się przed Just Cause 2, a według jednostek podawanych przez deweloperów, Just Cause 2 pod tym względem jest 27 razy większy od Skyrima. Też bzdura. Obie gry posiadam i widzę to tym bardziej ;) Chociaż, gdyby zasiąść za sterami odrzutowca z Just Cause i przelecieć nim całą krainę w Skyrim, to może by tak wyszło, Ale to dwie zupełnie inne gry. I byłoby to niemiarodajne.

https://www.gamer(...)ime/#p12

To zestawienie jest nic nie warte. Nie ma Test Drive: Unlimited, nie ma Gothic 2 i 3, brak Two Worlds oraz Arma II a przede wszystkim brak Fuel. A Fuel ma największą mapę jaką do tej pory widziałem i (nie licząc starego "Buggerfall'a") jaką do tej pory stworzono na potrzeby gry.. Za to są gry mmo, które co jakiś czas dostają nowe obszary. I głowę bym dał że Morrowind jest większy od Obliviona.

Ale odbiegliśmy za bardzo od tematu. Jak juz pisano CDP bubla nie wypuści, najbardziej obawiam się, że na otwartości świata może stracić fabuła, która była mocną stroną poprzednich części.
0 kudosJackieR3   @   07:02, 17.03.2013
Cytat: mikhail01
I głowę bym dał że Morrowind jest większy od Obliviona.

Ja bym głowy nie dał,myślę że jednak jest odwrotnie.Ale to przecież bez znaczenia,Morrowind jest większy fabułą.I na pewno podobnie będzie z Wiedźminem. Uśmiech
0 kudossebogothic   @   10:20, 17.03.2013
Morrowind może wydawać się większy od Obliviona dlatego, że w Morku przemierzamy świat pieszo a w Obku mamy konia. Dawno w obie gry nie grałem, ale sądzę, że mają porównywalną wielkość świata.
Ale jak już wyżej było wspomniane, trzeba brać pod uwagę proporcje świata w danej grze. W samochodówkach, czy współczesnych sandboksach, naturalnie mapa będzie większa niż w erpegach fantasy, dlatego, że tam świat przemierzamy autami i samolotami. Teren po którym się poruszamy musi być więc odpowiednio duży.
Jednak od kiedy wielkość świata mówi o jakości danej gry? Dużo ważniejsze jest jego odpowiednie zagospodarowanie. Bardzo dobrze bawię się przy grach Piranhy Bytes, mimo, iż tam (poza G3) światy są małe, za to napakowane ciekawymi miejscówkami. Gothic 3 nieco mnie nużył zbyt dużym światem, w którym się gubiłem.
0 kudosJackieR3   @   16:31, 17.03.2013
Mówią że podobno rozmiar to sprawa drugorzędna. Zawstydzony
0 kudosmikhail01   @   17:02, 17.03.2013
Cytat: JackieR3
Mówią że podobno rozmiar to sprawa drugorzędna. Zawstydzony


Okłamała cię Puszcza oko

W morrowindzie dało się rzucać zaklęcia przyspieszające ruch, więc brak konia nie robił różnicy. W morrowinda grałem grubo ponad 100 godzin i odkryłem jakieś 2/3 mapy, w oblivonie po 40 godzinach miałem prawie całą i to prawie nie korzystając z koni.
0 kudosfrycek88   @   15:46, 26.05.2013
Ja mam prawdziwą manię na punkcie gier z otwartym światem. Wręcz kocham gry tego typu. Nie było jeszcze sandboxa który mi nie przypadł do gustu. Ta wolność w tych grach jest czymś wspaniałym. Do tego typu gier trzeba podejść w pewnym dystansem. Wiadomo że w wielkim świecie nie można/lub jest bardzo ciężko stworzyć dobry scenariusz. Nie będzie on miał pewnej ciągłości, spójności jak gry liniowe. Sęk w tym że w sandboxowych cRPG od lat niepodzielnie króluje Bethesda, która mam wrażenie pokazała w tego typu grach już wszystko. Wiedźmin 3 pewnie spodoba się tak, czy siak fanom prozy Sapokowskiego. Jednak przez część praczy będzie porównywany z serią The elder scrolls. Świat TES, całe uniwersum jest po prostu nie do pobicia. Ma własną historie, kulturę. Jest dopracowany w każdym szczególe. Z zapowiadanych gier kibicuję bardzo pewnej niezależnej produkcji. A mianowicie Frontiers. Twórca chce pójść w stronę starej szkoły tego typu gier jestem ciekawy co z tego będzie.
0 kudosJackieR3   @   17:59, 26.05.2013
Cytat: frycek88
Ja mam prawdziwą manię na punkcie gier z otwartym światem. Wręcz kocham gry tego typu
No mnie właściwie też zaczynają potwornie nudzić typowe liniowe FPS-y w rodzju MW,ot sieczkarnie bez fabuły i emocji wbrew pozorom.
Dlatego jak już napisałem wcześniej marzy mi się sandboxowy otwarty świat podparty prozą Sapkowskiego.
Ech,gdyby to wypaliło za każdym razem podchodziłbym do kompa na klęczkach żeby w to zagrać.Gra-ideał. Szczęśliwy
0 kudosJackieR3   @   13:42, 04.08.2013
Jeszcze trochę to potrwa,jakiś rok bodajże.Podobno budżet gry to ok.110 mln. złotych więc powinno być dobrze no i miejmy nadzieję że w trakcie produkcji nie zrezygnują z ambitnych planów odnośnie świata gry.
Dodaj Odpowiedź