Recenzja planszowej gry World of Warcraft


bigboy177 @ 01:58 27.03.2008
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Rozwój postaci w World of Warcraft jest bardzo ważny, zdecydowanie ważniejsza jest jednak sama rozgrywka. Jak już wspomniałem zabawa przebiega w systemie turowym, a składają się na nią: podróżowanie, zdobywanie doświadczenia, odpoczywanie, trenowanie, odwiedzanie miasta oraz wyzywanie oponentów. Postaci biorące udział w grze mogą dowolnie wykonywać swoje ruchy, byle należały do tej samej, aktualnie aktywnej frakcji. Kiedy tura danej grupy dobiegnie końca, przesuwamy znacznik czasu o jedno pole do przodu i działamy dalej. W sumie każda strona konfliktu ma możliwość poprowadzenia swojej drużyny przez piętnaście tur. Gra kończy się gdy licznik tur zatrzyma się na polu koniec lub polegnie jeden z przywódców.

Systemowi walki również należy się kilka słów. Początkowo wydaje się on bardzo zamotany, na szczęście już po kilku turach okazuje się być niezwykle prosty do opanowania. Aby prowadzić walkę wystarczy wykorzystać 21 dostarczonych do gry kostek. Siedem jest zielonych, siedem czerwonych oraz siedem niebieskich. Pierwsze służą do obrony, drugie do ataków, trzecie natomiast do ofensyw na odległość. Każdy element uzbrojenia wyznacza określoną liczbę kostek, które możemy wykorzystać podczas konkretnego ruchu. Dla przykładu, mamy pancerze wymagające rzucenia 3 kostkami zielonymi, czy też miecze które wymagają dwóch kostek koloru czerwonego. Aby załatwić jakiegoś oponenta trzeba wyrzucić kostką więcej niż wynosi jego obrona, lub liczyć na to, że sukcesywnie go zmielimy, wytrzymując zarazem ataki. Kostki można mieszać ze sobą tak, aby podczas aktualnego ruchu mieć możliwość wyprowadzenia ataku oraz przygotowania się na obronę. Aby bardziej zobrazować to co napisałem, wyobraźcie sobie, że stajecie do walki z bydlakiem posiadającym 5 punktów życia. Pokonanie go będzie wymagało więc wyrzucenia kostkami czerwonymi liczby oczek przekraczającej liczbę 5. Podobnie sytuacja wygląda z obroną. Jeśli oponent machnie mieczem i trafi na nasz pancerz, wówczas ilość oczek przekraczająca naszą obronę liczona jest jako obrażenia. Dla przykładu mamy pancerz na poziomie 4, a oponent wyrzucił 6 oczek. W tym momencie 2 punkty ujmowane są z naszego zasobu życia, 4 natomiast pochłania niesiona na barkach zbroja.



Walkę w planszowym World of Warcraft ciężko jest przedstawić przy pomocy kilku zdań, mam więc nadzieję, że to co powyżej napisałem w jakiś sposób wykreuje w waszych głowach obraz starć. Dokładniej poznacie ją jednak dopiero kiedy sami zdecydujecie się wziąć w niej udział. Jedynym sposobem na zrobienie tego jest zakup gry – inwestycji tej na pewno nie będziecie żałować.

Kończąc, muszę jeszcze raz pochwalić wykonanie, grywalność oraz ogólną prezencję gry. Oferuje ona mnóstwo godzin dobrej zabawy i jest bez wątpienia jedną z najciekawszych planszówek na rynku. Niestety największe zalety tytułu są również powodem jego wad. Ciężko znaleźć jest bowiem wystarczającą grupkę osób chętnych do zabawy, a sama rozgrywka trwa prawie dziesięć godzin, czyli całkiem sporo. Dysponując odpowiednią ilością wolnego czasu i zgraną paczką kumpli, z gry planszowej World of Warcraft będziecie bez wątpliwości usatysfakcjonowani. W innym przypadku pudełko będzie leżeć gdzieś głęboko w szafie i rzadko wytrzecie z niego kurz!

Wykonanie: 8/10
Skomplikowanie: 5/10
Grywalność: 8/10
Średnia: 7/10

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?