Z łezką w oku: Intellivision!


juve @ 13:38 16.10.2012
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.


Narzędziem handlu i polityki pieniężnej jest reklama. Dźwignia prowadząca do intratności okazała się dla Mattel drogą do sukcesu. Włodarze firmy nie szczędzili funduszy na jej przebieg. Do kampanii reklamowej zaprzężono spore siły. Jeden ze sloganów głosił - ''(..)stan najbliższy realizmowi!''. Nim sprzęt trafił na półki sklepowe został skrzętnie przetestowany. Dacie wiarę, że w tamtych czasach testy odbywały się przez długi okres i w oparciu o garstkę tytułów (w tym przypadku cztery)? A jednak. Konsola zadebiutowała globalnie w roku 1980. Jej ceny wahały się w okolicach 299 dollarów. Mattel Electronic nim zdecydowało się na wypuszczenie konsoli na rynek podpisało stosowne umowy ze sklepami, które miały (nieformalne) pierwszeństwo w promocji sprzętu. Dało to zakładany efekt – produktami zainteresowała się publika, w błyskawicznym tempie sprzedano pierwszą partię (175 tysięcy) i uwierzono w sukces.



Czym byłyby konsole bez tego, co je napędza, czyli gier? Odpowiedź prosta, ale niejeden się już na niej przejechał. Bez bazy startowych tytułów i wsparcia ze strony producentów nie ma szans na sukces. Wiedziało o tym i Mattel, które zatrudniło do dewelopingu gier APH Technological Consulting. Początki były świetne, w późniejszym okresie firma matka samoistnie dołączyła się do produkcji szpili. Legendarne Astrosmash okazało się na przestrzeni lat system-sellerem. Hybryda Space Invaders przyciągała do ekranu miliony i, choć nic w niej nowatorskiego nie było, to potrafiła zainteresować i utrzymać przy sobie graczy. System panów Mattsona i Handlera doczekał się też porządnej strategii. Utopia rozgrywała się w czasie rzeczywistym. Dwa kontynenty, możliwość budowy farm, mieszkań, domów, szpitali. Walka psychologiczna, finansowa i sabotowanie poczynań drugiego gracza. Chętni rozrywki typu "arcade" mieli do dyspozycji Lock'N'Chase, imitację Pac-Mana, która okazała się śmiertelnie grywalnym klonem produkcji Namco. Ameryka to kraj sukcesu, gdzie życie zrodziło wiele pomysłów. Na konsoli Intellivision nie mogło zatem zabraknąć jednego z nich. Major League Baseball dawał amerykanom to, co kochali, ich narodowy sport. Edycja miażdżyła wizualnie konkurenta z Atari 2600 i bezpośrednio przyczyniła się do sukcesu sprzętu.



Na debiutancką konsolę Mattel Electronics ukazało się ponad 125 gier, a sam system sprzedał się w ilości przekraczającej trzy miliony egzemplarzy. Gra traktująca o baseball'u okazała się zaś najchętniej kupowaną szpilą. Intellivision był pierwszym na świecie systemem dającym możliwość ściągania gier za pośrednictwem telewizji kablowej. W późniejszym okresie włodarze firmy zastąpili konsolkę mniejszy i tańszym modelem. Niestety, przyszedł też ciemny okres dla sprzętu dedykowanego wirtualnej zabawie. W połowie lat osiemdziesiątych rynek zalewany był przez tanie podróbki prawdziwych konsol. Co bezpośrednio przyczyniło się do ogromnych strat finansowych. Koniec, końców zamknięto produkcję i całą firmę.

Wspaniała idea natrafiła na światowy kryzys. Amerykanom udało się obudzić w społeczeństwie płomień, który dawał nadzieję, że ich koncepcje i produkty mogą rywalizować z każdym. Konsola upadła, idea pozostała. Dziś jest inaczej, na rynku rządzą trzy firmy, branża się zmieniła, nawet nikt nie bawi się już w podróbki. Wizje pojawiają się sporadycznie – Cloud Gaming, mobilny przełom – ale to tylko małe podrygi. Lata osiemdziesiąte już nie wrócą, powinniśmy cieszyć się każdym kolejnym dniem. Przed nami następna generacja. Jaką jakość i zmiany przyniesie? Bóg raczy wiedzieć. Jeżeli ktoś chce głębiej zainteresować się wyżej opisywanym sprzętem, może go znaleźć na aukcjach w cenach od 300 do 400 złotych. Ostrzegam, to powrót do przeszłości, który mógłby Wam przetoczyć łezkę w oku. Mimo to, polecam i do następnego!

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   19:58, 16.10.2012
Hehehe ta reklama najlepsza , ale nie słyszałem nigdy o tej konsolce niby konsolce Szczęśliwy
0 kudosdenilson   @   19:08, 17.10.2012
Fajny artykuł o zapomnianej przez większość graczy, ale pokazującej że innowacyjne pomysły i bardzo dobra baza startowych gier daje spory sukces. Tylko, że tamte czasy były bardziej pionierskie, niż obecne.