Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC)

ObserwujMam (144)Gram (52)Ukończone (36)Kupię (11)

Poradnik do Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC)


Little Horror @ 12:32 07.09.2006

Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami”





16 II 1922 ARKHAM ASYLUM (przerywnik)

Naszego głównego bohatera Jacka Waltersa poznajemy jako pacjenta w zakładzie dla obłąkanych Arkham Asylum. Aby jednak poznać jego historię będziemy musieli cofnąć się w czasie. Około 6 i pół roku...

6 IX 1916 MASSACHUSSETS (prolog)

Nocne wezwanie od znajomego gliniarza, Roberta Armstronga. Na miejscu okaże się, iż sprawcą kłopotów jest niejaki Victor Holt i jego sekta. Owi osobnicy pojawili się tu jakiś czas temu i zajęli stary, opustoszały dom na krańcu miasta. Policjanci patrolujący teren usłyszeli odgłosy strzałów dochodzące z rezydencji. Holt chce rozmawiać tylko z Tobą, co jest o tyle dziwne, że nigdy o nim nie słyszałeś. Porozmawiaj z Armstrongiem i rusz schodami w górę w kierunku rezydencji. Na szczycie schodów spotkasz oficera Nicholsa, który zawiadomi Cię, że Holt czeka na Ciebie po prawej stronie domu. Gdy tylko postąpisz parę kroków naprzód rozpęta się chaotyczna strzelanina. Proponuję szybko przemieścić się w stronę, gdzie miał czekać przywódca sekty. Nikogo tam nie zastaniesz, ale drzwi do domostwa są kusząco uchylone. Gdy tylko je przestąpisz natychmiast zatrzasną się za Tobą. No tak, jakżeby inaczej... Pomieszczenie po lewej jest opanowane przez szczury i nie znajdziesz tam nic ciekawego. Pomieszczenie po prawej to rodzaj sali wykładowej. Przyjrzyj się dziwnym obrazom na ścianach i przeczytaj dokument na mównicy (podium sermon). Dokument jest niejasny, mówi o ludzkości jako eksperymencie Starszych Bogów i o wielkiej rasie Yithian. Przejdź do głównego hollu. Na ścianie zauważysz dziwny symbol. Służy on do zapisywania stanu gry.

Zarówno z zewnątrz jak i z góry dochodzą odgłosy strzałów. Dwoje drzwi na dole jest zamkniętych, więc nie pozostaje Ci nic innego, jak tylko wspiąć po schodach na górę.



Na ich szczycie skręć w lewo. Usłyszysz charczenie i w pierwszym pomieszczeniu napotkasz śmiertelnie rannego kultystę, który zdąży tylko wykrztusić, że w końcu nadszedłeś i padnie martwy.



Lepiej nie podchodź do okna, gdyż policjanci mogą Cię przypadkowo postrzelić. W następnym pomieszczeniu inny kultysta wciąż prowadzi wymianę ognia z policjantami. Gdy Cię zauważy, powita Cię jak starego znajomego i w tym momencie zabłąkana (albo i nie) kula roztrzaska mu czaszkę. Podnieś klucz z krzesła i wejdź do pomieszczenia naprzeciwko. Wygląda na to, że reszta kultystów popełniła zbiorowe samobójstwo za pomocą trucizny. Ściany pokryte są tajemniczymi znakami i całość sprawia makabryczne wrażenie. Zabierz dziennik jednego z kultystów (diary of cult member) z którego wynika, że kult obserwował Cię już od dłuższego czasu i wracaj na dół. Otwórz drzwi przy korytarzu z którego wszedłeś. Nie do wiary. Pomieszczenie jest pełne Twoich zdjęć zrobionych w różnych okolicznościach. Na tablicy zapisano Twój rozkład dnia. Byłeś dokładnie inwigilowany. Na biurku znajdziesz kolejny klucz i artykuł z Boston Globe z 20 sierpnia 1909 roku. Wynika z niego że jeden z reporterów dziennika prowadził śledztwo w sprawie tego właśnie kultu, założonego przez tego samego Victora Holta. Sam prowadzący śledztwo zginął w tajemniczych okolicznościach.



Otwórz ostatnie drzwi w hollu. Znajdziesz się w bibliotece. Podejdź do biurka i wyjmij z szuflady pergamin (starożytny manuskrypt Pnakotica). Tekst opowiada o rasach tak dziwnych, że przekraczających ludzkie zrozumienie. Wejdź w korytarz z lustrem z którego dochodzą jeżące włos na głowie odgłosy ludzkiej agonii. Po prawej stronie znajduje się zapadnia. Otwórz ją i zejdź drabiną w dół. Gdy tylko zejdziesz odgłosy ucichną, a klapa zatrzaśnie się za Tobą. Na górze usłyszysz policjantów przeszukujących dom, jednak Twoje rozpaczliwe krzyki pozostaną bez odpowiedzi. Jedyna droga prowadzi w dół. "Szczęście" Cię nie opuszcza i spróchniałe schody załamią się pod Tobą. Jeśli masz wyjątkowego pecha, to możesz przy okazji złamać sobie nogę. Korytarz wygląda tak, jakby za moment miał się zawalić. Po chwili znajdziesz przywalone belką ludzkie zwłoki, a niewiele dalej stalowe drzwi. Za nimi znajduje się... prosektorium pełne zmasakrowanych ludzkich zwłok. Kolejne drzwi zaprowadzą Cię do pomieszczenia w którego centrum znajduję się tajemnicza maszyneria. Na ścianie zawieszony jest potwornie okaleczony człowiek z wyciętymi organami, które... znajdują się w pojemnikach obok. Wydaje się to niemożliwe, ale ten człowiek wciąż żyje, a jego organy funkcjonują. Uruchom maszynę za pomocą panelu. Nastąpi zwarcie i skrócisz w ten sposób męki nieszczęśnika. Teraz możesz wyjąć z maszyny zielony kryształ, który najwyraźniej stanowi źródło zasilania. Następne drzwi kryją kolejny korytarz prowadzący w dół. Drzwi na jego końcu otworzysz za pomocą panelu sterującego. Pomieszczenie do którego prowadzi, wygląda jakby nie zostało stworzone przez człowieka. Panel w tym pomieszczeniu pozbawiony jest mocy. Na podeście umieść kryształ zasilający i użyj panelu. Oślepiające światło uderzy Cię w oczy i wynurzą się z niego zamazane zarysy postaci stworzeń, które nie powinny istnieć. Z gardła wyrwie Ci się krzyk przerażenia i nad całą sceną zapadnie kurtyna ciemności.

poprzedni rozdziałnastępny rozdział
Screeny z Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosolos1234   @   22:13, 02.01.2010
Fajna i ciekawa ale dla mnie za krótka.
0 kudosCallOfCthulhu   @   13:50, 05.08.2010
Gdy idę do działa i przybliżam nie widzę na rafię niebieskich świateł,a trzeba ich zabić i zaraz muszę uciekać bo fala się podnosi, nie wiem czemu nie widać świateł.Jest taka mgła. Proszę o pomoc. P.S gra jest super
0 kudosCallOfCthulhu   @   14:22, 05.08.2010
PPM można przybliżyć tylko raz lunetę?
0 kudosjimi88   @   20:16, 07.12.2010
to dlatego że macie "bug" (błąd gry) Ale na tym filmiku jest ukazane jak obejść go.

https://www.youtu(...)8z5dcpTQ

Dla tych co nie wierzą,ten sposób naprawdę działa sam próbowałem.

A co do gry to majsterszyk gdyby nie tę "bugi" przechodzę ją 4 raz i jeszcze szukam w niej tajemnic Szczęśliwy