Mniej samochodów, ale więcej tras, to sposób na udane wyścigi - tłumaczą twórcy Project CARS
Project CARS to jedna z najciekawszych premier maja, ale czy jedna z najciekawszych gier wyścigowych? Okaże się za jakiś czas.
juve @ 25.05.2015, 13:55
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
Patryk "juve" Jankowski
pc, ps4, xbox one
Project CARS to jedna z najciekawszych premier maja, ale czy jedna z najciekawszych gier wyścigowych? Okaże się za jakiś czas. Póki co Slightly Mad Studios jest przekonane o sile przebicia swojej marki, upatrując jej w liczbie tras, a nie dostępnych samochodów.
Ekipa odpowiedzialna za grę Project CARS postanowiła ostatnio odpowiedzieć na zarzuty graczy, którzy uważają, że produkcja oferuje zdecydowanie zbyt mało aut. Fani twierdzą, że przekłada się to na monotonną karierę oraz brak zachęty do realizowania kolejnych przejazdów. Deweloper jest odmiennego zdania. Dla projektantów ważniejsze są trasy, nie auta.
"My podchodzimy do tego z inną filozofią. Wszystkie nasze badania pokazują, że większość odbiorców skupia się na 10-20 samochodach, a z czasem zaczynają się nudzić wciąż tymi samymi trasami. Na tej podstawie celowaliśmy więc w stworzenie odpowiedniej liczby interesujących samochodów i wielki wybór torów".
Ian Bell ze Slightly Mad Studios podkreślił też, że za sprawą kolejnych aktualizacji gry dostaniemy łącznie ponad 150 samochodów, a więc znudzeni gracze powinni poczekać na nadchodzące łatki.
My sprawdziliśmy obecnie dostępny kod, a Adamowi gra się spodobała. Po więcej więcej informacji odsyłam pod ten adres, gdzie znajdziecie naszą recenzję.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler