Cities: Skylines to najlepiej sprzedająca się gra w historii firmy Paradox, o czym pisaliśmy niedawno.
bigboy177 @ 16.03.2015, 16:05
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc
Cities: Skylines to najlepiej sprzedająca się gra w historii firmy Paradox, o czym pisaliśmy niedawno. Niestety wysoka popularność idzie w parze z liczbą pobranych nielegalnie egzemplarzy. Co jednak ciekawe, wydawca ma na piratów sposób.
Cities: Skylines sprzedaje się świetnie, ale na każdy zakupiony legalnie egzemplarz przypadają też kopie pobrane nielegalnie. W związku z tym Paradox postanowiło wypowiedzieć wojnę piratom, ale na linię frontu korporacja nie weźmie broni, lecz miłość, wygodę użytkowania i inne takie. Wydawca chce przekonać ludzi do zakupu gry, oferując im doznania lepsze od tych, jakie dostępne są dla piratów.
Głos w sprawie pobieranych egzemplarzy Cities: Skylines zabrał Sham Jorjani, wrzucając garść ciekawych wpisów na Twittera.
"Drobnostka na temat Cities: Skylines - 1 dnia mieliśmy 0% piractwa. Całkiem fajnie. Dnia 2 16%".
"Jak zwykle, nasz plan na piratów to uczynienie świetnej gry jeszcze lepszą, poprzez darmowe aktualizacje - czyniąc aktualizacje przy pomocy Steam wygodniejszymi".
"Chodzi o to, aby zaoferować lepszą usługę. W ten sposób zniszczymy piractwo. Czyniąc płatną usługę lepszą".
"Zaktualizowaliśmy grę Magicka 14 razy w 13 dni. Nawet piraci przestali udostępniać nowe wersje po jakimś czasie. Automatyczna aktualizacja w Steam była łatwiejsza".
Myślicie, że wydawca ma rację? Czy taka droga jest lepsza od stosowania coraz mocniejszych i bardziej zakręconych zabezpieczeń? Przekonamy się najpewniej za jakiś czas. Co ciekawe, CD Projekt RED stosuje podobną technikę i dlatego Wiedźmin 3 pozbawiony będzie DRM.
Premiera: 10 marca 2015 PC, XBOX ONE, PS4, SWITCH, PS5, XBOX X/S
Cities: Skylines to projekt studia Colossal Order (twórcy Cities in Motion), który najłatwiej porównać do słynnej serii SimCity. Oznacza to, że mamy do czynienia z grą st...
Jest na to metoda. Traktowanie gracza z szacunkiem, a nie jako potencjalnego złodzieja. Odgradzanie się wielkimi murami zabezpieczeń tylko potęguje niechęć do twórców.
Ja natomiast uznaję prawo twórców do zabezpieczenia swojego dzieła za święte, dopóki oczywiście nie odbywa się to w sposób upierdliwy dla tych, którzy grę nabędą w legalny sposób. Wypuszczanie gier produkowanych dużym kosztem bez nich to trochę tak, jakby zostawiać otwarte drzwi wychodząc rano do pracy.
Największym wrogiem developerów jest ludzka mentalność i społeczne przyzwolenie na piractwo - gdyby złodzieje na każdym kroku spotykali się z wyszydzaniem i potępianiem ich postępowania, powoli zaczęliby nabierać rozumu; że już nie wspomnę o konkretnych zmianach w prawodawstwie. Wielka szkoda, bo piractwo uderza tym bardziej właśnie w takich wydawców, nie produkujących gier dla mas, a często dość wąskiego grona.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler