Twórcy Dragon Age: Inkwizycja opowiadają o m.in. postaciach oraz zakończeniu serii
Można by pomyśleć, że skoro Dragon Age: Inkwizycja jest trzecią częścią serii, to zamknie ono w jakiś sposób zapoczątkowaną kilka lat temu trylogię.
bigboy177 @ 22.04.2014, 18:54
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one
Można by pomyśleć, że skoro Dragon Age: Inkwizycja jest trzecią częścią serii, to zamknie ono w jakiś sposób zapoczątkowaną kilka lat temu trylogię. Jak się jednak okazuje, BioWare ma inne plany. Deweloper nie chce aby Inkwizycja była finałem. Seria nadal będzie kontynuowana. Twórcy opowiedzieli też nieco o ogólnych założeniach gry oraz o tym, co to znaczy być przywódcą Inkwizycji.
O planach kanadyjskiego studia postanowił opowiedzieć nieco kreatywny dyrektor gry, Mike Laidlaw, rozmawiając z ekipą portalu Polygon.
"Wśród ludzi krąży ciekawa opinia, że zostałeś wysłany w roli przywódcy przez twórcę wszechświata. Jako gracz możesz jednak sam zdecydować, możesz powiedzieć 'O tak, jestem wybrańcem' albo zacząć się zastanawiać o czym oni gadają. Wszystko zależy od gracza".
"Po wielkiej eksplozji, przywódcy frakcji uczestniczących w wojnie domowej zostają zamordowani, a zatem pustkę po nich wypełnia Inkwizycja. Kiedy wyjdziesz z Otchłani (Fade - dop.red.), pokazujesz, że jesteś przywódcą. Ktoś musi przecież wziąć kontrolę w swoje ręce, a potęga Inkwizycji daje Ci swobodę w podejmowaniu decyzji".
Temat głównego bohatera w grze został także poruszony przez jej dyrektora wykonawczego, Marka Darrah. Odpowiadał on na pytania Gamespotu.
"Ciężar przewodzenia jest jednym z tematów gry. Pierwszy raz wrzucamy Cię w rolę przywódcy. Wcześniej wcielałeś się w role związane z dowództwem, ale nigdy tak naprawdę nie byłeś w stanie kierować całą organizacją, która ma za zadanie wykonanie jakichś celi".
Następnie Darrah opowiedział nieco na temat sposobu, w jaki toczone będą pojedynki w grze. Jak się bowiem okazuje, istotna będzie nie tylko własnoręczna walka, ale także strategiczne decyzje, z wykorzystaniem Inkwizycji.
"Nadal jesteś na linii frontu. Robisz niebezpieczne rzeczy. Ale jednocześnie masz też możliwość korzystania z potęgi Inkwizycji aby robić różne rzeczy; nie jesteś ograniczony możliwościami jednej osoby. Dla przykładu, możesz znaleźć miejsce, w którym zniszczony został most, a ty możesz użyć inkwizycji, aby owy most naprawić. Albo, przytaczając bardziej krytyczny przypadek, spotkasz na swojej drodze Templariuszy. Nie będą chcieli z Tobą rozmawiać, więc będziesz musiał wysłać swoich agentów, aby znaleźli wsparcie wśród lokalnej szlachty, dzięki czemu zwiększysz swoje wpływy w okolicy, nie jesteś przecież sam, masz skrzydłowych".
"Jesteś ty i potężna szlachta. Trudno będzie Cię ignorować. Właśnie do tego możesz wykorzystywać Inkwizycję. Masz większe możliwości. Wciąż uczestniczysz w większości walk. A z Inkwizycji robisz użytek wtedy, kiedy musisz np. utrzymać terytorium, albo je oczyścić, dzięki czemu dostaniesz dodatkowy szacunek, jeśli zachodzi taka potrzeba".
Na koniec Darrah powiedział też Gamespotowi, że Inkwizycja nie jest końcówką serii, a po prostu następną jej częścią.
"Dragon Age nigdy nie miało być trylogią. Zawsze patrzyliśmy na Dragon Age, jako historię świata, a nie historię postaci. To jeden z powodów, dlaczego zmieniamy bohaterów pomiędzy grami. To nie jest coś, co domknie trylogię. Opowieść, którą mamy jest dalekosiężna. Gdzieś brniemy z naszą historią. Ale ta gra nie jest konkluzją".
Czy to dobrze, czy źle przekonamy się najpewniej za jakiś czas. Oby tylko BioWare nie przygotowało nam niekończącego się tasiemca, którego kolejne epizody debiutować będą w rocznych interwałach. Obawiam się, że taka konwencja, w przypadku gry RPG, może się nie sprawdzić.
Póki co jednak, nie biadolimy i czekamy na premierę Dragon Age: Inkwizycja, która, jak pisaliśmy wcześniej, odbędzie się 9 października 2014 roku! Platformy docelowe gry to komputery PC oraz konsole PlayStation 3, PlayStation 4, Xbox 360 i Xbox One. Polska wersja językowa (napisy) dostępna będzie na blaszakach oraz konsolach poprzedniej generacji, czyli Xboksie 360 i PlayStation 3. W przypadku next-genów, zostanie wersja oryginalna, czyli angielska.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler