Naukowcy zmodyfikowali kontroler do Xboksa One tak, aby wiedział czy dobrze się bawimy, czy nie

Naukowcy z uniwersytetu w Stanford postanowili dodać do standardowego kontrolera konsoli Xbox One specjalne czujniki biometryczne.

@ 08.04.2014, 17:50
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, xbox one

Naukowcy zmodyfikowali kontroler do Xboksa One tak, aby wiedział czy dobrze się bawimy, czy nie

Naukowcy z uniwersytetu w Stanford postanowili dodać do standardowego kontrolera konsoli Xbox One specjalne czujniki biometryczne. Dzięki nim, gra jest w stanie "wiedzieć" co czuje grający. Jakie elementy produkcji wywołują w nim określone reakcje, a następnie modyfikować je tak, by wpłynąć na doznania płynące z rozgrywki, oferując jeszcze mocniejsze przywiązanie do obserwowanych wydarzeń.

Kilku badaczy ze wspomnianego uniwersytetu przygotowało prototyp kontrolera, który monitoruje kilka różnych czynności systemu nerwowego, a następnie jest w stanie przesyłać ten sygnał do konsoli. Pośród kontrolowanych czynników wymienione zostały: puls, oddech, pocenie się oraz ruchy. Kontroler "wie" zatem kiedy jesteśmy bardziej zdenerwowani, kiedy spokojniejsi, a kiedy dany fragment rozgrywki nas nudzi. Twórcy mogą te informacje wykorzystać, aby zmienić przebieg gry; uczynić ją bardziej atrakcyjną.

"Jeśli gracz chce, aby gra maksymalnie go wciągnęła i ekscytowana, możemy mierzyć kiedy się nudzi, a następnie wprowadzić np. więcej zombie do danego poziomu. Możemy też kontrolować gry dla dzieci. Jeśli rodzice obawiają się o swoje dzieci, o to, że gra zbytnio ich wciąga, możemy im przypomnieć, że czas na przerwę" - napisał Gregory Kovacs, profesor odpowiedzialny za projekt, w specjalnej wiadomości na łamach strony uniwersytetu.

Koncepcja ciekawa, trzeba przyznać. Pozostaje tylko wprowadzić ją w życie, co chyba raczej nie nastąpi zbyt szybko. Mimo to, chcielibyście taki kontroler dostać w swoje ręce? Może macie jakieś pomysły na jego wykorzystanie? Dajcie znać w komentarzach poniżej.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   18:27, 08.04.2014
To jeszcze niech wykrywa i alarmuje, gry graczowi zachce się za potrzebą... żeby się nie zapomniał Uśmiech
0 kudosOgnistyNatsu   @   18:56, 08.04.2014
Jak tętno nam podskoczy to wyłączy Xboxa by gracz czasami nie zasłabł lub nie dostał padaczki hehe
0 kudosFox46   @   18:57, 08.04.2014
To raczej ta informacja z najmniej ważnych i godnych czytania
0 kudosJackieR3   @   20:59, 08.04.2014
No jednak ten news daje trochę do myślenia.Nareszcie Matrix nam się rodzi Szczęśliwy Jeszcze nie całkiem ale już niedługo maszyna będzie w stanie stwierdzić czy jrst nam dobrze czy nie.I dobrze Szczęśliwy
0 kudosfebra1976   @   21:27, 08.04.2014
Witaj "Wielki Bracie" ja raczej bym wolał by panowie z Microsoftu czy tam innej korporacji nie wiedzieli o mnie za dużo, to nie jest dobre.
0 kudosJackieR3   @   21:49, 08.04.2014
A z kąd Ty wiesz co jest dla Ciebie dobre?Nie lepiej się wygodnie położyć i zdać się na miły głos który Ci powie.....rozluźnij się....odpręź się....jesteś szczęśliwy.....itd
0 kudosshuwar   @   22:12, 08.04.2014
Kiedy ja w tym nic złego nie widzę. Wręcz przeciwnie, to dodatkowa informacja zwrotna, która może przydać się, by rozgrywka lepiej dostosowywała się do naszych potrzeb. Jeśli zaczynamy się nudzić, wówczas w grze RPG pojawi się więcej akcji, gdy akcja nas znudzi, oprogramowanie przełączy nas w tryb fabularny - mi się podoba.
0 kudosJackieR3   @   06:59, 09.04.2014
Niektóre gry podobno już dostosowują poziom trudności do umiejętności gracza.Zginiesz 5 razy w jakimś momencie to za 6-tym jest łatwiej. Uśmiech
0 kudosshuwar   @   07:18, 09.04.2014
Wiedźmin w samouczku analizuje twoje wyniki i proponuje poziom trudności - mi zaproponował: łatwy Uśmiech Bo zginąłem na samym wstępie.
0 kudosJackieR3   @   07:28, 09.04.2014
Dokładnie tego nie pamiętam ale coś kojarzę że też miałem w tym samouczku duże problemy.Prawdopodobnie więc gra uznała mnie za nooba,też zaproponowała poziom łatwy z czego ja skwapliwie skorzystałem. Szczęśliwy
0 kudosshuwar   @   07:38, 09.04.2014
Ten samouczek, to najgorszy element Wieśka. Zamysł z rozpoznaniem umiejętności i zaproponowanie poziomu trudności fajny. Ale samouczek tak nakręcił, że rozpoznawanie wzięło w łeb.
Mimo wszystko to pewnie jest ten kierunek, w którym gry będą zmierzać. Czy to poprzez mądry kontroler, czy sam program analizujący nasze zachowanie.
0 kudosJackieR3   @   07:52, 09.04.2014
No cóż.Jeżeli komuś nie przeszkadza że jest oceniany i analizowany przez jakieś moduły czy cuś to w sumie niezłe i wygodne jest.
A czy mnie to przeszkadza?Tak po namyśle to chyba nie.Nie jestem hardcorowcem,w grach szukam zabawy a nie superwyzwań więc jeśli gra czy kontroler mi to ułatwią to czemu nie.Oczywiście pod warunkiem że można tę opcję wyłączyć.
0 kudosUxon   @   08:34, 09.04.2014
Mnie w Wiedźminie też system zaproponował łatwy, a bez większych kłopotów przeszedłem na trudnym, więc nie do końca to się sprawdza. Wystarczyło trochę treningu i wprawy, by grało się bez problemu. Po prostu dziś gry mają się przechodzić same, a te wszelkie ułatwienia są chyba z obawy, że się tylko zirytujesz i odstawisz na półkę bo za trudna, czy coś w tym stylu. Teraz nie trzeba gier się "uczyć", poznawać nowych taktyk, próbować nowych rozwiązań, ćwicząc, stawać się coraz lepszym. Teraz gra ma się przejść i stąd pomysły na takie ułatwienia jak w artykule. Też nie jestem jakimś wielkim hardkorowcem, ale lubię, gdy gra potrafi dokopać (w granicach rozsądku oczywiście), a ja widzę postęp w poziomie mojego grania, to że jestem coraz lepszy. Nawet najtrudniejsza z biegiem czasu stanie się łatwa, jeśli tylko poświęci się jej trochę cierpliwości i wyciągnie odpowiednie wnioski z niepowodzeń. Nie działa jedna taktyka, to trzeba próbować drugiej. A gdy się powiedzie, to i satysfakcja jest większa. Dlatego takie wynalazki uważam za duże upraszczanie i tak prostych gier. Zupełnie jest to niepotrzebne.
0 kudossebogothic   @   09:20, 09.04.2014
Mi też samouczek w W2 zaproponował łatwy poziom trudności a i tak zawsze gram na normalnym bez zbytnich problemów. Jedynie podczas pierwszej walki z Letho i walki z draugiem podczas bitwy upiorów jest ciężko i z reguły muszę obniżyć poziom trudności. Ale na łatwym podczas tych najtrudniejszych walk jest znowu zbyt prosto. Z Letho wystarczy wyposażyć się w odpowiednią ilość petard i to z reguły wystarcza.
W tej walce na arenie podczas samouczka przeciwnicy pojawiają się stosunkowo szybko i trzeba uwijać się jak w ukropie. Kilku przeciwników zawsze udaje mi się ubić, pewnie do tego normala bym doszedł gdybym od razu wypił mikstury i używał oleje.

Cytat: Fox46
To raczej ta informacja z najmniej ważnych i godnych czytania

No, bo lepsze są ciągłe kłótnie o rozdzielczości, fpsy i next-geny. Dumny
Dodaj Odpowiedź