Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku to kolejna odsłona serii strzelanek, stworzonych i wydawanych przez firmę Electronic Arts. Produkcja, podobnie, jak odsłony poprzednie wrzuca gracza w ciało żołnierza, a akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby.
Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku przenosi nas do czasów II Wojny Światowej. Nie uczestniczymy jednak w bojach na frontach europejskich, a zamiast tego walczymy na Pacyfiku, stawiając czoła Imperium Japonii. Głównym bohaterem gry jest amerykański żołnierz Tommy Conlin. Jest on szeregowcem piechoty morskiej, który swój chrzest bojowy przechodzi podczas ataku na Pearl Harbor. Za sprawą następujących jedna za drugą misji, brnie do przodu, aż finalnie dociera na wyspę Tarawa, to właśnie na niej stoczy ostatni, decydujący bój z siłami nieprzyjaciela. W sumie na gracza czeka aż 35 rozbudowanych, wciągających i pełnych wrażeń misji.
Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku po raz pierwszy w historii serii wprowadza możliwość kontrolowania własnego oddziału. Dzięki specjalnemu menu, jesteśmy w stanie wydawać proste komendy, zmuszające podwładnych do przechodzenia w określone miejsca, atakowania wybranych celi, albo osłony konkretnych punktów na mapie. Interfejs jest banalny w obsłudze, co sprawia, że każdy, nawet początkujący fan strzelanek, poradzi sobie z jego opanowaniem.
Dzieło Electronic Arts prócz rozbudowanej kampanii dla jednego gracza, oferuje też bogate rozgrywki wieloosobowe. Deweloper specjalnie na ich potrzebę opracował kilka odmiennych trybów zabawy, z Invader na czele. Co ważne, PunkBuster chroni graczy przed oszustami.
Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku działa na zupełnie nowym silniku graficznym, generującym wysokiej jakości oprawę wizualną. Na ekranie widać ostre tekstury, mnóstwo efektów specjalnych oraz realistycznie zachowujące się przedmioty, nad którymi władzę sprawuje system Havok - silnik odpowiadający za fizykę.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler