The Elder Scrolls: Arena (PC) - okladka

The Elder Scrolls: Arena (PC)

Premiera:
04 kwietnia 1994
Premiera PL:
brak danych
Platformy:
Gatunek:
RPG / Akcja
Język:
Dystrybutor:
brak danych
Strona:

ObserwujMam (17)Gram (5)Ukończone (3)Kupię (1)

Opis The Elder Scrolls: Arena (PC)
Redakcja MiastoGier.pl @ 02:00 14.06.2009

Śr. długość gry: 114h 0min

+ czaswięcej

The Elder Scrolls: Arena to pierwsza gra z sagi rozgrywanej w Tamriel. Akcja toczy się w olbrzymim świecie heroic-fantasy, zasiedlonym przez 18 różnych ras. Gracz eksploruje olbrzymie połacie terenu, patrząc z oczu swojego bohatera. Do zwiedzenia jest ponad czterysta miast i wiosek, a także lochy i labirynty, w których kryje się ok. 2500 magicznych przedmiotów.

Rozgrywka w The Elder Scrolls: Arena jest całkowicie pozbawiona liniowości, umożliwiając wybór dowolnego sposobu postępowania. Jedyne czego należy się trzymać, to wątek fabularny, choć i w tym przypadku nic nie jest narzucone. Podążać nim będą więc tylko osoby, które chcą poznać całą przygotowaną na potrzeby gry historię. Rolą gracza jest uratowanie Imperatora więzionego w twierdzy w innych wymiarach. Aby tego dokonać, trzeba znaleźć osiem części magicznego artefaktu i złożyć go w całość.

Gra pozwala na doznanie wolności postępowań w każdym aspekcie wirtualnego życia, zaczynając od kreacji własnego herosa, a kończąc na najwyższych szczeblach kariery w licznych gildiach i organizacjach. Kurczowe trzymanie się głównego wątku (i tylko jego) spowoduje szybkie zakończenie przygody, nie ma jednak sposobu na wykonanie każdego questa i wypróbowanie wszystkich możliwości przechodząc grę raz. Każda następna próba znacznie różni się od poprzedniej i toczy się własną drogą. Wszystko ze względu na system gildii, który częściowo definiuje postępy oraz dokonywane podczas rozgrywki wybory.

The Elder Scrolls: Arena oferuje trójwymiarową, acz prostą oprawę wizualną, w której świat jest 3D, ale postaci zrealizowano w formie dwuwymiarowych sprintów.


Wkład w encyklopedię mieli:   silverkin,
Screeny z The Elder Scrolls: Arena (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosLuksib   @   19:21, 17.12.2011
Pierwsza część kultowej serii cRPG i żadnych komentarzy? Cóż... Ja zacznę.
Podszedłem do Areny bardzo optymistycznie, wiedząc jednak że tytuł pochodzi z roku 1994. Pobrałem z oficjalnej strony, uruchomiłem w emulatorze DOS. Początek był tradycyjny. Intro, a raczej napisy wprowadzające nas w fabułę, później wybór klasy, rasy oraz statystyk. Następnie ukazuje się we śnie pewna pani, mówiąca iż jestem jedynym człowiekiem zdolnym pokonać tego złego. Budzimy się w lochu. Na stole znajdujemy klucz do celi, otwieramy nim kratę i wyruszamy. Na początku musimy oczywiście wyjść z podziemi, w których się znajdujemy. Jest w nich dużo goblinów i szczurów, będącymi naszymi pierwszymi oponentami. Niestety pomimo tak dobrego nastawienia, nigdy nie wyszedłem na powierzchnię choć przygoda zapowiadała się wyśmienicie. Jednak ząb czasu odcisnął piętno na grze i nie ukrywam, że po prostu gra kompletnie mi nie przypadła do gustu. Archaiczna grafika pseudo 3D, pozostawiający wiele do życzenia system walki, kiepskie sterowanie jak na obecne czasy to chyba główne powody przez które porzuciłem rozgrywkę w Arenie. Na pewno pierwszy The Elder Scrolls był w swoich czasach rewolucją i wiele osób zagrywało się w niego przez wiele tygodni ale w tych czasach to już jest przeżytek. Choć wiem, że gra jest dobra, ja osobiście nie będę już do niej wracał.
0 kudosIgI123   @   20:10, 17.12.2011
Dla starych gier trzeba być wyrozumiałym. Uśmiech
0 kudosLuksib   @   20:15, 17.12.2011
Oczywiście, dlatego starałem się być jak najlepiej nastawionym. Cóż, niestety często to zawodzi.
0 kudosnolfe   @   22:28, 17.12.2011
Dumny Od początku myślałem, że nie dasz rady Dumny Ja sobie przeczytałem solucję i mi to wystarczyło Uśmiech
0 kudosiselor   @   15:01, 18.12.2011
Arena nawet wśród olskulowców uznawana jest za tytuł przeciętny, jeśli nie słaby. Radzę zacząć przygode od Daggerfalla bo Arenama dzisiaj wartość tylko i wyłącznie kolekcjonerską i sentymentalną.
0 kudosgregory16mix   @   15:09, 18.12.2011
Cytat: iselor
Arena nawet wśród olskulowców uznawana jest za tytuł przeciętny, jeśli nie słaby. Radzę zacząć przygode od Daggerfalla bo Arenama dzisiaj wartość tylko i wyłącznie kolekcjonerską i sentymentalną.
Dlatego do Morrowinda podchodzę zanim Obliviona i Skyrima będę grał, a z poprzedników przeczytam tylko o czym były.
Chciałem, ale po pierwsze bariera systemowa, a po drugie system grania, którego nie znosiłem...Szczęśliwy Ale, że na czas w jakich wychodziły były świetne nie wątpię.
0 kudosiselor   @   15:12, 18.12.2011
Daggerfall dzisiaj daje radę spokojnie. W zasadzie jest bardziej rozbudowany niż następne części cyklu. Bo każdy następny TES to krok wstecz w stosunku do poprzendnika.
0 kudosgregory16mix   @   15:22, 18.12.2011
Ja to nazywam komercjalizacją, by trafiało do większego zbioru odbiorców. Musieli rozszerzyć typ produktu, bo wąska specjalizacja, to wąska grupa odbiorców...
0 kudosgregory16mix   @   15:39, 18.12.2011
Traci klimat na rzecz zysków. Kiedyś zyski nie były najważniejsze.
0 kudosgregory16mix   @   16:10, 18.12.2011
Skyrim, to udane połączenie starego i nowego. Czyli i klimat i zyski. Dlatego ma taki sukces.
0 kudosLuksib   @   01:50, 21.12.2011
Dlaczego ciągnie mnie do tej gry, ja się pytam?
0 kudosiselor   @   12:02, 21.12.2011
Bo to oldskul. Może średniawe, ale jednak prawdziwe RPG.
0 kudoshubert5002   @   21:37, 26.10.2013
Jak na tamte czasy to naprawdę spoko gra Uśmiech
Dodaj Odpowiedź