Sniper Elite V2 (PC) - okladka

Sniper Elite V2 (PC)

Premiera:
30 kwietnia 2012
Premiera PL:
08 maja 2012
Platformy:
Gatunek:
Strzelanka
Język:
- napisy
Producent:
Wydawca:
Strona:

ObserwujMam (169)Gram (49)Ukończone (85)Kupię (24)

Opis Sniper Elite V2 (PC)
DevMat @ 20:24 04.12.2011
"DevMat"

Śr. długość gry: 17h 11min

+ czaswięcej

Sniper Elite V2 to druga odsłona produkcji pozwalającej wcielić się w najlepszych strzelców wyborowych z okresu II Wojny Światowej.

W Sniper Elite V2 twórcy jeszcze większy nacisk kładą na realizm rozgrywki. Podczas zabawy gracz musi wziąć pod uwagę szereg czynników zanim odda strzał. Na jego celność składa się znajomość parametrów broni, warunki atmosferyczne, czy umiejętność uspokojenia szalejącej w żyłach krwi. Niezbędne jest opanowanie wszystkich tych zdolności, gdyż jeden strzał może zdecydować o powodzeniu całej operacji.

Fabuła Sniper Elite V2 przedstawia nam losy amerykańskiego żołnierza, który wyrusza w 1945 roku do Berlina by tam siać spustoszenie w szeregach wroga. Jako że wcielamy się w snajpera nie ma mowy o bieganiu i strzelaniu, trzeba bardzo ostrożnie się przemieszczać, dobierać odpowiednie miejsca do ostrzału, a po wystrzeleniu pocisku, jak najszybciej zmienić miejsce rezydowania. Wróg potrafi przekazywać sobie informacje na nasz temat, a w rezultacie im dłużej jesteśmy w jednej pozycji, tym mniejsze szanse na przeżycie.

Sniper Elite V2 działa na zmodyfikowanym silniku graficznym pierwowzoru, oferując wysokiej jakości oprawę wizualną, przepełnioną efektami specjalnymi. Szczególnie efektownie prezentują się sceny śmierci, które opracowano z użyciem kilkuset animacji, a ostatnie chwile przeciwników ukazuje na zbliżeniu specjalna kamera, zwana często "killcam".


Wkład w encyklopedię mieli:   logan23,
PEGI: Od 16 latZawiera przemoc
Screeny z Sniper Elite V2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdenilson   @   13:03, 05.07.2014
Obecnie jestem na piątej misji i muszę powiedzieć że trochę jestem zawiedziony. Fajnie że można w końcu się pobawić jako snajper ale bardzo często mi się zdarza że po oddaniu jednego strzału muszę dokonywać czystki z resztą przeciwników. System balistyki jest bardzo dobry i faktycznie trzeba się napracować żeby dokonać idealny strzał. Przeciwnicy raz widzą, raz nie widzą mnie ale mówi się trudno. Najbardziej boli mnie liniowość mapek i małe możliwości na inwencję gracza. Bardzo dobry pomysł to system zagłuszania strzałów bo to jest bardzo przemyślane rozwiązanie.
0 kudosshuwar   @   07:15, 07.07.2014
Kiedy o to w tej grze chodziło. To miał być sniper, w którym eliminujemy wrogów ... nie jednego, bo mimo wszystko to jest strzelanka, nie skradanka jak przywołany Hitman Puszcza oko

Co do cichej eliminacji: Bardzo często jest możliwość cichej eliminacji... gdy np. co jakiś czas zaczyna wyć syrena. Do dyspozycji mamy również pistolet z tłumikiem.
0 kudossebogothic   @   08:50, 07.07.2014
Skoro to jest najzwyklejsza strzelanka to po co są elementy skradankowe? Rzut kamieniem w celu odciągnięcia przeciwnika (a tak naprawdę to informuje to go o naszej obecności... bezsens), skradanie, czołganie, pistolety z tłumikiem. Niektórych da się wyeliminować po cichu, ale zaraz ktoś całkiem przypadkowo zauważy ciało albo nas chociaż się skradamy i czołgamy. Są też widoczne skrypty i przeciwnicy pojawiają się gdy opuścimy bezpieczną kryjówkę i zejdziemy na ziemię. Wtedy jesteśmy skazani na pastwę losu, bo nie mamy szans z grupą wrogów.
0 kudosshuwar   @   10:22, 07.07.2014
Oj czepiasz się... mi Sniper V2 przypadł do gustu. Nie jest to gra z górnej półki ale całkiem przyjemnie się w to grało i z chęcią do niej wracam.
0 kudossebogothic   @   10:56, 07.07.2014
Nie piszę, że jest źle, ale zawsze mogło być lepiej. Uśmiech Skoro działamy w pojedynkę i wcielamy się w snajpera to elementy skradankowe jak i mapki powinny być lepiej zaprojektowane. A tak to czasami nie mogę przejść w tryb czołgania czy przykleić się do jakiejś osłony przez co wróg mnie szybciej zauważy niż ja jego.
1 kudosremik1976   @   13:54, 07.07.2014
Wszystko jest dobrze zaprojektowane, tylko coś wam nie wychodzi w taktycznym podejściu do gry. To, że gracz jest nieostrożny i oddaje strzały w nieodpowiednim momencie i nie ukrywa ciał nie znaczy, że wszystko jest źle zaprojektowane. To wina grającego, a nie gry. Jest odpowiednie wyposażenie i wystarczająca ilość czasu, żeby rozejrzeć się po mapie i dobrze wszystko zaplanować. Jak komuś się spieszy to niestety musi odpierać fale wrogów. Puszcza oko
0 kudossebogothic   @   14:18, 07.07.2014
Cytat: remik1976
To, że gracz jest nieostrożny i oddaje strzały w nieodpowiednim momencie

Akurat jestem aż za bardzo ostrożny a jeśli jest taka możliwość to oddaję strzały gdy coś je zagłusza. Nawet nie można się rozejrzeć spokojnie za pomocą lornetki i pooznaczać przeciwników, bo zaraz ktoś kto mnie zauważy.
Cytat: remik1976
nie ukrywa ciał nie znaczy, że wszystko jest źle zaprojektowane

Jak mam ukryć ciało gościa oddalonego o 100 (albo i więcej) metrów podczas gdy jeszcze kilku jego kolegów krąży w pobliżu tego miejsca? Konsternacja
0 kudosremik1976   @   14:32, 07.07.2014
Po to masz lornetkę i pistolet z tłumikiem, żeby przygotować sobie teren. Część misji da się przejść bez oddania strzału choć to jest dosyć trudne, ale całkowicie możliwe do zrobienia. Główna zasada w tej grze to odpowiedni dystans od wroga, zero biegania i czekanie na odpowiedni moment. To ukrywanie zwłok nawet nie jest konieczne jeżeli zabijesz wroga w odpowiednim miejscu. Przyciągnąć go do takiego miejsca możesz wspomnianym kamieniem, bo do tego on służy. Ma przeciwnika ruszyć z miejsca w którym uparcie stoi. Oczywiście są misje w których nie da się uniknąć starcia z dużą liczbą wrogów, ale można np. zamiast zabijać dziesiątki wrogów z budynku w takiej misji w której mamy zniszczyć rakietę ograniczyć ta liczbę wrogów do około sześciu wychodząc tylko po za budynek i ustawienie się w odpowiednim miejscu. Wierz mi, że wiem co mówię. Uśmiech
0 kudossebogothic   @   18:27, 07.07.2014
Cytat: remik1976
Po to masz lornetkę i pistolet z tłumikiem, żeby przygotować sobie teren.

Pisałem przecież, że nawet jak się wychylę i chcę pooznaczać wrogów to zawsze któryś mnie zauważy chociaż są dobre kilkadziesiąt/kilkaset metrów ode mnie.
Cytat: remik1976
To ukrywanie zwłok nawet nie jest konieczne jeżeli zabijesz wroga w odpowiednim miejscu.

To ukrywanie zwłok w ogóle jest zbędne, bo jak jesteśmy blisko przeciwnika to z reguły jest on sam. Albo jesteśmy w budynku gdzie eliminujemy wszystkich po kolei i nie ma sensu taszczyć zwłok. Są też sytuacje kiedy jesteśmy oddaleni dobre kilkadziesiąt/kilkaset metrów i nie ma też pewności, że nagle po zabiciu kogoś nie przyjdą nagle nowi przeciwnicy, którzy zauważą zwłoki.
Cytat: remik1976
Przyciągnąć go do takiego miejsca możesz wspomnianym kamieniem, bo do tego on służy. Ma przeciwnika ruszyć z miejsca w którym uparcie stoi.

Pisałem też, że jak rzucam kamieniem to wrogowie wtedy są świadomi mojej obecności i zaczynają szukać. Oczywiście da się tak wyeliminować przeciwników, ale mogą też oni podnieść alarm.
0 kudosshuwar   @   21:35, 07.07.2014
Niektóre misje zajmowały mi nawet 1h zanim rozpoznałem teren, podczołgałem się w odpowiednie miejsce, przeczekałem na "zagłuszacza", dobrze wycelowałem dopiero po tym jak koleś skończył pogawędkę z kumplem... Myślę, że jeśli nawet są jakieś wtopy, to wiele sytuacji można rozwiązać po cichaczu.
0 kudossebogothic   @   13:02, 11.07.2014
Tyle, że niekiedy (w sumie dość często) przeciwnicy MUSZĄ nas zobaczyć i już. Uśmiech Co byśmy nie zrobili to zawsze w danej sytuacji zostaniemy zauważeni, choćby przeczyło to logice. Przykładowo, jestem teraz w misji gdzie mam zestrzelić jedną z rakiet. Podchodzę do budynku - stoi dwóch gości, zabijam ich po cichu, wchodzę do środka i czekam. Schodami wchodzi strażnik który mnie zauważa. Ok, wczytuję grę i po zabiciu tych dwojga idę na dół poczekać na tego trzeciego. Okazało się, że najwidoczniej przyszedł innym wejściem i oczywiście zauważył ciała. Trzeci raz - ponownie zabijam tą nieszczęsną dwójkę, wynoszę ciała i wychodzę z budynku czekając aż wejdzie ten po schodach. Wbiega bardzo szybko tak jakby mnie już zauważył (chociaż jestem przyklejony do ściany na zewnątrz budynku) i od razu do mnie strzela.... Za czwartym razem udało mi się go zabić, ale też nagle nie wiadomo dlaczego ogłoszono alarm, chociaż nie miał kto tego zrobić...
To tylko jedna sytuacja, ale dość dobrze obrazuje jak to wygląda w całej grze. Niekiedy jest to oczywiste, gdy w cut-scence zauważą nas wrogowie, wtedy jasne jest, iż nie mamy innego wyjścia. A niekiedy, tak jak w powyżej sytuacji, zdaje się, że można coś zrobić po cichu - w efekcie co byśmy nie zrobili i tak zostaniemy zauważeni jeśli zażyczyli sobie tego twórcy.
Brakuje tu też jakiegoś jednolitego systemu poszukiwania, a tak wygląda to trochę chaotycznie. Jak już pisałem we wcześniejszych postach: nieraz przeciwnicy zachowują się jak kompletni idioci (wystrzelałem niemal wszystkich, został jeden, który chodzi w kółko i wydaje polecenia...) a nieraz zauważają nas z kilkuset metrów.
W trzeciej części już widzę, że dali konkretny system poszukiwania oraz możliwość zaatakowania wroga od tyłu nożem. Co mi po wynoszeniu zwłok w V2, gdy i tak to jest kompletnie niepotrzebne (patrz: sytuacja powyżej). Cool Przydałaby się możliwość zapisu w dowolnym miejscu albo checkpoiny powinny być częstsze. Nieraz tak fajnie daleko dojdę, bez żadnych problemów dochodzę dość daleko a gdy zginę i zobaczę, że zaczynam od początku to odechciewa się grać... Chociaż to i tak lepsze niż karygodne błędy w Sniper: Ghost Warrior, gdzie było kilka irytujących sytuacji spowodowanych bugami i niedopracowaniem gry.
0 kudosremik1976   @   14:14, 11.07.2014
A zwróciłeś uwagę na to, że jak wchodzisz do budynku i zabijasz tych dwóch to widać Ciebie przez okna i widzą cię strażnicy na wieżach? Na dół się nie schodzi bo tam jest kilku wartowników. Mi nie zdarzyło się, żeby podczas zabijania tych dwóch wszedł do góry wartownik z pomieszczenia na dole. Zresztą w tej misji to nie ważne, bo akurat tu musi dość do starcia. Na jakim poziomie trudności w ogóle grasz? Ja takich jaj nie miałem nawet na poziomie Elite.
0 kudossebogothic   @   18:38, 11.07.2014
Gdyby mnie widzieli to widziałbym znaczniki. Zresztą jak sam napisałeś tutaj musiało dojść do strzelaniny. Jeśli chodzi o poziom trudności to grałem na niestandardowym - sam ustawiałem sobie poziom przeciwników i symulacji lotu pocisku. To pierwsze ustawiłem na weterana, drugie to pełna symulacja ze wspomaganiem.
Grę już ukończyłem i oceniam na siódemkę. Kilka zgrzytów i błędów jest, ostatnio zdarzyło mi się na przykład, że jeden z radzieckich żołnierzy teleportował się na jakieś 50 metrów! WTF? Już chciałem go oznaczyć a on się pojawił nagle niedaleko mnie. Mapki mogłyby być lepiej zaprojektowane i powinien być jakiś system poszukiwania. Bardzo często miała miejsce sytuacja, że wystrzelałem wszystkich przeciwników w pobliżu, podchodziłem kilkadziesiąt metrów i nagle przychodziło kilkoro następnych. Mimo wszystko grało się nieźle i miło było powrócić w klimaty II WŚ, choć poza niezłą symulacją lotu pocisku gra ma niewiele wspólnego z prawdziwie snajperską robotą. Może jeszcze popykam w multi i trybie współpracy.
0 kudosMicMus123456789   @   20:58, 26.07.2014
Gra zdecydowanie lepsze od naszego rodzimego snajpera, widok przeszywających kul nigdy się nie nudzi. Byłem zaskoczony kiedy okazało się jak łatwo strzelać bez celowania, a raczej wstrzymania oddechu Dumny
0 kudosshuwar   @   21:03, 26.07.2014
V2 rzeczywiście o niebo lepszy od naszej, rodzimej produkcji. Wracałem do tej gry już z 3 razy.
Dodaj Odpowiedź